Maybelline New York Instant Anti-Age Effect Concealer (Korektor wygładzający) 

Posiadam korektor w dwóch odcieniach. Odcień 05 Brightener to odcień bardzo różowy, nakładam go pod podkład - świetnie radzi sobie z neutralizowaniem cieni pod oczami. Z kolei odcień 06 Neutralizer (wpadający w żółte tony) nakładam na podkład, gdy potrzebuję dodatkowego krycia. Obu używam niemal codziennie i świetnie się sprawdzają, zarówno przy lżejszym, jak i mocniejszym makijażu. Dużym plusem korektora jest jego opakowanie - dzięki praktycznemu aplikatorowi z gąbką, nakładanie go jest bardzo łatwe i przyjemne. Dzięki przezroczystej buteleczce dokładnie widzimy, ile kosmetyku nam pozostało. Krycie korektora oceniam na bardzo dobre - efekt można stopniować bez obaw, że się zważy lub zroluje. Odcień Brightener pięknie rozjaśnia zacienione obszary pod oczami, a Nude daje solidne krycie, gdy podkład, którego używamy, nie zapewnia wystarczającego pokrycia. Korektor nie wchodzi z zmarszczki i utrzymuje się na skórze w niezmienionym stanie przez wiele godzin. Jedynym minusem korektora Maybelline jest jego dość wysoka cena jak na produkt o tak małej pojemności. Mógłby być też bardziej wydajny, bo przy codziennym użytkowaniu znika z buteleczki w mgnieniu oka. Niemniej kosmetyk ten spełnił moje oczekiwania, więc z pewnością zakupię go jeszcze nie raz.

Produkt przykuł moją uwagę na Instagramie, więc postanowiłam sama przetestować ten hit! Aplikacja? Spoko, dobrze mi się co aplikuje. Krycie? Bardzo dobre. Efekty? Ładnie maskuje zmęczenie. O worach i sińcach pod oczami się nie wypowiem, bo nie mam.

Recenzuje produkt dostępny w Polsce pod nazwą "MAYBELLINE THE ERASER EYE", czyli chyba odpowiednik tego ze zdjęcia. W zasadzie nie ma czego recenzować. Maybelline wydało dużo na jutuberki :D Bo jest to przereklamowany bubel. - nie kryje, a próbowałam nakładać różnymi metodami - wysusza skórę pod oczami - po kolku godzinach paskudnie wygląda - opakowanie idiotyczne, gąbka od razu do wyrzucenia, a wykręcanie (i czekanie, aż produk wypłynie z opkaowania) to strata cennych minut o poranku

Mój ulubiony korektor pod oczy! Wygląda bardzo naturalnie, nie zbiera się w zmarszczkach, nie wysusza okolic po oczami oraz nie wygląda sucho. Utrzymuje się baaardzo długo. Dość dobrze kryje, można krycie odrobinę stopniować. Polecam!

Kupiłam zachęcona opiniami w "internetach". Wcześniej nie używałam korektora pod oczy , także to mój pierwszy. Nie mam kłopotu z sińcami pod oczami, ale chciałam ładnie wyrównać koloryt mojej skóry. Korektor mam w odcieniu neutralizer 06. Przyznam, że pasuje idealnie. Co najważniejsze ładnie wyrównuje koloryt i przede wszystkim nie wysusza skóry pod oczami a wręcz ją nawilża. Bezproblemowo rozprowadza się na delikatnej skórze pod oczami. Duży plus za aplikator. Gąbeczka dozuje idealną ilość produktu . Minus...Pod koniec dnia produkt niestety osiada się w zagłębieniach co wygląda trochę nieestetycznie. Jednak mimo tej malej wady, jestem bardzo zadowolona ;)

Z tym korektorem jest trochę zamieszania, bo istnieją różne wersje i różne kolory. Teraz stosuję najjaśniejszy w odcieniu różowym. Jest idealny pod oczy, które nie wymagają krycia sińców, ale gdy chcemy wyrównać koloryt skóry nie przesuszając jej przy okazji. Świetnie odbija światło, jest lekki i nie wchodzi w zmarszczki (pisze to 40-tka). Jest wydajny. Używam go delikatnie oklepując gąbeczką okolice pod oczami, a następnie wklepuję go opuszkiem palca. Gąbka aplikuje idealną ilość korektora. Nie rozumiem opinii jutuberek (a raczej rozumiem tani marketing), że gąbka jest niehigieniczna i że trzeba ją zdjąć. Po pierwsze to niehigieniczne są aplikatory zanurzane ponownie w korektorze, a po drugie korektora pod oczy nie aplikuje się w systemie ociekający gruby trójkąt + centymetrowa warstwą pudru- no chyba że chcemy zwiększyć ilość sprzedaży korektora i pudru. Jeśli chodzi o ten produkt, którego używam to jest to ideał i nie będę tego zmieniać i eksperymentować. Polecam zwłaszcza paniom w średnim wieku, które nie noszą tapety na twarzy a makijaż.

Kupiłam go w niemieckim DM, kosztował około 9euro. Posiadam kolor 03 fair. Nie ciemnieje, kolor jest idealny. Utrzymuje się na twarzy cały dzień. Jedynym i bardzo dużym minusem jest nie wydajność produktu. Nawet po ściągnięciu gąbeczki, produktu bardzo dużo ubywa. Po tygodniu użytowania (używam korektor punktowo) wygląda jakbym korzystała z niego miesiąc - znaczne ubycie korektora. Za taką cenę oczekiwałam czegoś więcej.

Korektor kupiłam w Rossmannie w Niemczech. Był w promocji i kosztował ok. 9 euro. Mój kolor to 03 Fair, jestem z niego zadowolona - fajny, neutralny odcień. Ubolewam, że nie jest dostępny stacjonarnie w Polsce, gdyż jest to bardzo dobry produkt. Używam go pod oczy zgodnie z przeznaczeniem i nie próbowałam nim tuszować innych niedoskonałości. Z moich obserwacji wynika, że nie wygładza on zmarszczek, natomiast nie podkreśla ich i się w nie nie wżera - co moim zdaniem jest ogromnym plusem. Nie wysusza skóry wokół oczu. Krycie jest zadowalające, potrafi zatuszować sińce, przez co twarz wygląda zdrowo i promiennie. Jeśli chodzi o wady, to jest to na pewno aplikator, bardzo dziwna gąbeczka utrudniająca użycie produktu.

Korektor zakupiłam w Niemczech za ok. 10 euro. Wychwalany w internecie na lewo i prawo przykuł moją uwagę na długo przed kupnem. Mój kolor to najjaśniejszy który znalazłam, czyli 01 light. Niestety ze względu na moją dość jasną karnację, nadawał się tylko pod oczy (na jakieś przebarwienia i wypryski troszkę był za ciemny). Jest to jeden z nielicznych korektorów, który wg. mnie miał działanie wygładzająco nawilżające na skórę wokół oczu. Żaden tusz się nie odbijał na nim, nie wchodził w zmarszczki mimiczne, nie ciemniał, idealnie się nakładał, wtapiał w skórę, nie rolował, idealnie blendował. Do tego ta wielka pojemność, którą nie byłam w stanie w ciągu 7-miesięcznego codziennego użytku zużyć. Dla mnie hitowy korektor, który na pewno jeszcze kupię, bo za cenę 40 zł takiego cuda nie dostanę. Jeszcze żeby były jaśniejsze kolory :). Aplikator gąbeczka był dla mnie bardzo wygodny, stosowałam go tylko pod oczy. Jeśli chciałam na cerę, nakładałam z gąbeczki prosto na czystą dłoń i wtedy palcem na twarz.

Korektor nabyłam przez internet, ponieważ w żadnym stacjonarnym sklepie czy drogerii nie udało mi się go namierzyć. Co - tym wypadku - przemawia nawet na korzyść sklepów, ponieważ jest tak fatalnym wyborem, iż nie warto go promować, aby przyciągnąć klientów. ZALETY: + WYDAJNOŚĆ: już prawie pół roku go użytkuję i jakoś nie widać końca, + TRWAŁOŚĆ: pod tym względem niewiele mu można zarzucić, + KRYCIE: dość solidnie maskuje niedoskonałości; nie podkreśla zmarszczek. WADY: - GĄBKA: pomyłka absolutna i gwarancja wysypu zaskórników, - UCZULA: dorobiłam się przez niego paskudnego zaczerwienienia w okolicy ust, - NIE WYGŁADZA ZMARSZCZEK: mimo zapewnień producentów, tego efektu próżno oczekiwać od specjalistycznych kremów, a co dopiero od korektora, - DOSTĘPNOŚĆ: można go zamówić jedynie przez wybrane strony internetowe, - UBOGA GAMA KOLORYSTYCZNA: ma to ścisły związek z dostępnością produktu; notabene ciężko jest dobrać kolor korektora, jeśli widzi się jedynie jego zdjęcia zamieszczone w sieci, PODSUMOWUJĄC: W przypadku kryjących preparatów do makijażu(podkład, korektor, róż) zdecydowanie pewniejszym wyborem są kosmetyki zakupione bezpośrednio w drogerii/sklepie. Zawsze lepiej przekonać się naocznie, jaki kolor produktu bardziej nam odpowiada, zamiast ryzykować uzyskanie efektu maski. Ponadto jakość tego korektora pozostawia sporo do życzenia. Zdecydowanie nie polecam.