Balea Trocken Shampoo fur helles Haar Suchy szampon dla blondynek

Zapach w porządku to po pierwsze. Mam długie cienkie włosy, po szampony tego typu sięgam dość często nawet tylko po to aby odbić je od nasady po jednym dniu od mycia, ale i ratują mnie w sytuacjach awaryjnych. Ten dorównuje mojemu ulubieńców, a nawet nie wiem czy nie jest lepszy. Wydajny i świetnie działa odbija włosy od nasady zapach utrzymuje się długo nie wysusza ich i nie podraznia skóry głowy. Dla mnie rewelacja no i zaleta to cena niska napewno kupie nie raz no i zawsze mam w zapasie

Jak dla mnie nazywanie tego szamponu dla blondynek nie ma sensu, bo i tak bieli i jest jasny. Więc aspektu "dla blondynek" w ogóle nie uwzględniam - nie było go. Szampon ma sporą butelkę, ładnie wyglądającą. Sprawdził się dosyć dobrze, ale nie jest to na pewno mój nr 1. Musiałam dosyć sporo go użyć aby fryzura jako tako wyglądała. Więcej się nie skuszę.

Dla mnie jest to najlepszy suchy szampon z jakim miałam styczność i bije na głowę Batiste. Nie dość, że jest o wiele bardziej wydajny niż inne suche szampony, to szybko działa i nie trzeba długo się z nim bawić żeby odświeżyć włosy - a głównie na czasie mi zależy, gdy sięgam po suchy szampon. Dodatkowo ładnie wczesuje się we włosy, już po chwili nie ma śladu po jasnym proszku. Ładnie pachnie i ma estetyczną butelkę. Nic tylko używać ;)

Dobry produkt. Wypróbowałam już Batiste, jednak wbrew tylu pozytywnym opiniom, nie zadziałał jak trzeba na moją czuprynę, tak jak kilka innych marek. Ten jednak rzeczywiście umożliwia delikatne odświeżenie włosów, a jednocześnie ułatwia stylizację i zwiększa nieco objętość włosów. Nie jest to efekt wow, stąd jedna gwiazdka mniej, niemniej jednak spośród znanych mi dostępnych produktów ten spełnia swoje zadanie najlepiej.

Odkryłam firmę Balea podczas tegorocznego wyjazdu za granicę. Jestem mile zaskoczona, jak wiele dobrych i tanich produktów można tam kupić. Nie jest może tak dobry jak Batiste, ale spełnia swoje zadania. Ten suchy szampon używałam niemal codziennie i kupiłam od razu kilka opakowań na wyjazd. Jest idealny dla blondynek, Na włosach nie zostaje biały proszek, tylko wszystko ładnie wtapia się we włosy. Jak na taką cenę jakość jest bardzo, bardzo dobra. ZALETY: +duża pojemność, nie ma mniejszej +bardzo niska cena +ładne opakowanie +na głowie nie zostaje biały proszek +włosy łatwo się rozczesują +odświeża skórę głowy za na cały dzień. +przyjemny, właściwie neutralny zapach WADY: -brak dostępności w polskich drogeriach

Suchy szampon Balea kupiłam trochę z braku innej opcji (Batiste był wyprzedany). Podoba mi się, że firma przygotowała dwie wersje dla blondynek i brunetek. Kupiłam wersję blond i po zastosowaniu produktu, rzeczywiście zlewa się on z kolorem włosów. Ponadto nie powoduje efektu włosów obsypanych mąką. Niestety zawiera alkohol i bardzo wysusza zarówno włosy jak i skórę głowy. Uczucie świeżości jest znikome i chwilowe. W porównaniu do innych suchych szamponó które zostawiają głowię taką rześką, ten jest naprawdę słaby. Kolejnym problemem jest aplikacja. Na początku korzystania produkt psika bardzo duże ilości pudru, co utrudnia aplikację, bo widoczne są miejsca gdzie psiknęło się go więcej i gdzie mniej, rękami trzeba rozetrzeć wszystko żeby wyglądało naturalnie. Za to po zużyciu ok. 2/3 opakowania puder po prostu się skończył i produkt psikał mi już tylko gaz i alkohol. Nie fajnie. (dodam, że używałam go zgodnie z przeznaczeniem, po każdym użyciu umyłam wentyl a przed każdym użyciem porządnie go wytrzepałam). Jeśli chodzi o wydajność to jest porównywalna z każdym innym suchym szamponem o tej pojemności. U mnie starcza średnio na miesiąc. Cena niewielka, ale adekwatna do słabej jakości. Nie kupię go ponownie, gdyż słąbo wypada na tle innych suchych szamponów.