SuperTan After Tan, Multifunctional Moisturizer Balsam po opalaniu 3 in1

Produkt sprawdza się świetnie po opalaniu w solarium. Jest delikatny i bardzo dobrze odżywia skórę. Zapach jest delikatny i przyjemny. Skóra jest nawilżona i przyjemna w dodytku.

Balsam poznałam dzięki kilku próbkom, które dostawałam przy każdym zamówieniu balsamu do opalania marki Super Tan. I bardzo się cieszę! Balsam to strzał w 10! Ma przyjemny, lekko słodki zapach, łatwo się rozprowadza dzięki płynnej konsystencji i wyraźnie nawilża. Szczególnie na opalonej skórze ładnie pogłębia zdrowy kolor skory. Moja skora jest podatna na różne alergie po balsamach - w tym przypadku nie było żadnego problemu! Z ręka na sercu polecam!

Uwielbiam, wręcz przepadam! ma delikatną konsystencję i zapach - ja wyczuwam orzechy i migdały nie wiem jakim sposobem:) skora zostaje z takim filmem delkatnym, cudownie regeneruje i faktycznie wspaniale nawilza. Uzywam nie tylko po opalaniu, ale caly rok, bo ten balsam jest jak opatrunek! zadne tam drogie neutrogeny - ten balsam bije wszytkie na glowe!a do tego wszytskiego ma kompleks slimming. Za sprawą wyselekcjonowanych składników: sok z aloesu, masło Shea i kakaowe, olej z konopi, zielona herbatę, witaminy z grupy B, które poprawiają funkcjonowanie skóry, zatrzymują wodę w tkankach oraz wzmacniają barierę naskórkową. Dodatkowo kofeina wspomaga mikrokrążenie i spalanie trójglicerydów, aby jednocześnie wpływać na zmniejszenie skórki pomarańczowej. Teraz ma nowe bardzo fajne opakowanie, bardzo mi sie podoba:)

kazda opalajaca sie kobieta wie, ze najwazniejsze to dbac o opalenizne zeby przedluzyc jej zycie:) ten balsam jest do tego stworzony :) a do tego regeneruje i nawilżą - a ja z uwagi na suchą skrę wlaśnie tego poszukuje. Ma w składzie olejki i masła - co jest bardzo przeze mnie poszukiwane - sok z aloesu, masło Shea i kakaowe, olej z konopi, zielona herbatę, witaminy z grupy B, Używam na zmianę, jak mi się juz znudzi zapach ( a jest delikatny ) z Soleo Calm - codziennie:)

Przez opalanie i częste golenie nóg maszynką albo katowanie ich depilatorem mam tam tak suchą skórę, że nawet po nałożeniu balsamu czy oliwki wygląda na popękaną... Pierwszy raz mam taki problem i od paru miesięcy intensywnie testuję różne mleczka i balsamy. Dobrze sprawdza się neutrogena, ale ten balsam bije ją na głowę. Mam go od miesiąca i początkowo nakładałam codziennie albo nawet dwa razy w ciągu dnia (czyli jak wcześniej neutrogenę). Teraz robię to raz, dwa w tygodniu (głównie po opalaniu) i jestem zachwycona! Super nawilża, skóra nie jest szorstka i popękana, delikatnie ją "uspokaja" po dniu na plaży czy wizycie w solarium. Poza tym: -dobrze się wchłania, nie lepi się -rewelacyjnie, cudownie, niesamowicie regeneruje zmęczoną skórę -ma wygodne opakowanie (to z pompką, 500 ml) -jest super wydajny -często jest w cenie promocyjnej i z wieloma gratisami Ale ma też wady, a przede wszystkim cenę... Gdyby nie jej obniżka, pewnie bym go nie kupiła. Teraz wiem, że warto, ale raczej nie zdecydowałabym się na zakup w ciemno. Zapach też nie robi szału, ale przy częstym nakładaniu delikatna woń jest zaletą :)