Golden Rose, Contour Powder Kit (Paleta do konturowania)

Kupiłam ten zestaw do konturowania, kiedy zobaczyłam na niego boom w intrenecie i zawiodłam się. Pigmentacja jest prawie zerowa i w sumie ciężko zrobić jakiekolwiek konturowanie, Z całej trójki tylko jeden puder, ten najciemniejszy, jest fajny. Nie ratuje on jednak tej paletki. Nie wiem czy poleciłabym ją nawet osobie poczatkującej .

Paleta odpowiednia dla początkujących - bronzer po nałożeniu jest może w połowie tak intensywny jak na palecie. Nie trzeba obawiać się efektu przesady. Dobrze sie blendują jednak z trwałością na twarzy średnio- znikają ze skóry po paru godzinach. Z nakładaniem się też tak sobie -słabo nabierają sie na pędzel (przez to efekt jest dość delikatny). Jako osoba początkująca jestem zadowolona.

Trio do konturowania sprawdza się dobrze. Ładnie można wykonturować twarz, a dodatkowo pudry mogą posłużyć jako cienie na powieki do szybkiego makijażu (w sytuacji "na leniuszka" albo np. w podróży, gdy nie zabraliśmy innych paletek).
Produkt jest wydajny.
Dla mnie w porządku.

Paletkę do konturowania kupiłam jakis czas temu. Mam ją już naprawdę długo a używam codziennie. Głównie korzystam z najciemniejszego koloru. Najciemniejszy kolor daje rade przy konturowaniu a pozostałe dwa mam wrażenie, że prawie są niewidoczne. Używam jej codziennie a myślę, że jeszcze na troche wystarczy więc wydajna jest a droga tez nie była. Do codziennego użytku jak znalazł bo do użytku profesjonalnego myślę, że warto zainwestować w coś lepszego.

Opakowanie jest dobrze wykonane, pomimo że jest z plastiku.
Paleta do konturowanie jak dla mnie dobrze się rozprowadzają na twarzy, nie tworząc plam. Jednak jak dla mnie są za jasne, by uzyskać efekt mocnego konturu na twarzy.
Idealnie nadaje się dla osób początkujących, które dopiero zaczynają przygodę z konturowaniem.

Całkiem fajna

Paletka ma plastikowe opakowanie, natomiast solidnie wykonane. W środku znajdziemy lusterko oraz puder konturujący, brązujący oraz rozświetlający.
Pudry przepięknie rozprowadzają się na twarzy, nie tworząc plam. Są dobrze napigmentowane ale odcienie są jasne i nie uzyskamy nią mocnego konturowania.
Idealnie nadaje się dla osób początkujących, ponieważ tą paletką nie zrobimy sobie krzywdy.
Za tą cenę otrzymujemy bardzo dobrej jakości produkty.
Polecam

To chyba pierwszy mój kosmetyk z Golden Rose, który mnie nie zachwyca.
Pudry zamknięte są w plastikowej, czarnej kasetce z wytłoczonym logiem. Dla mnie ich kosmetyki do konturowania mają gustowne opakowania.
W środku mamy trzy matowe pudry, dwa brazujace w ciepłych tonach i jeden rozjasniajacy.
Mamy także porządne lusterko.
Pudry jak dla mnie są mocno sprasowane, przez co słabo wchodzą na pędzel i trzeba się nimi namachac, żeby wykonturowac twarz. Poza tym oba odcienie są ciepłe. Trochę chłodu by się tutaj przydało.
Puder rozjasniajacy to samo, mocno sprasowny przez co ciężko z nim zrobić to co ma w założeniu.
Słabo im się udała ta paletka.

Tą paletką na pewno krzywdy sobie nie zrobimy, ponieważ tych cieni w ogóle nie widać na twarzy! Ani bronzera (chyba, że lekko tego ciemniejszego), ani tym bardziej rozświetlacza. Zresztą to co ma być niby rozświetlaczem zdaje się być bardzo słabo napigmentowanym matowym (!) cieniem. Wielkie nieporozumienie! Dałam tej paletce kilka szans (inaczej nie wydałabym tak krytycznej opinii), jednak za każdym razem nie było jakiegokolwiek efektu.

Po paletkę do konturowania Golden Rose sięgnęłam podczas jednej z wizyt w drogerii Kontigo. Bardzo lubię wypróbowywać wszelkie coraz to nowe produkty do makijażu. Czasami nawet kupuje ich więcej niż akurat potrzebuje. Np gdy trafię na promocję. Ta paletka na pierwszy rzut oka wygląda bardzo zachęcająco. Opakowanie jest solidne, a i poszczególne odcienie są dobrze dobrane. Jednak sama jakość kosmetyków pozostawia wiele do życzenia. Kosmetyki są bardzo słabo napigmentowane. Trzeba się sporo namachać pędzlem a efekt jest i tak mizerny. A cerę mam dość jasną. Po niedługim czasie używania kosmetyki w paletce pozasychały i aby nabrać jakąkolwiek ilość produktu na pędzel trzeba było je rozdrapać. Paletki tej nie zdołałam wymęczyć do końca i ją wyrzuciłam. Znam kilka podobnych produktów w zbliżonej albo nawet niższej cenie i ten spośród nich jest najgorszy.

Produkt kupiłam już dawno temu gdy zaczynałam swoją przygodę z konturowaniem twarzy z polecenia ekspedientki. Jako blondynka o dość jasnej karnacji obawiam się mocnych produktów, które dają nieestetyczny wygląd "plam" na skórze. Stąd też ze względu na delikatnie i subtelnie wygladające kolory zdecydowałam się na zakup. Oczywiście markę GR znam i większość ich produktów przypadło mi do gustu. Jednak nie w tym przypadku...

Paletka w moim przypadku to trzy odcienie zaczynając od najjaśniejszego wręcz transparentnego, dalej nieco ciemniejszy w odcieniach brązu kończąc na typowym bronzerze. Jednak jakie było moje zdziwienie gdy odkryłam, że odcienie były tak słabo napigmentowane, że ledwo widoczne na skórze. Dodatkowo środkowy odcień jest bardzo "zdradziecki" według mnie i można sobie porobić przy chwili nieuwagi czy nieodpowiednim świetle plam na skórze wpadających w pomarańczowe odcienie. Po tym odkryciu używałam jedynie ostatniego odcienia jako bronzer na kości policzkowe, jednak efekt był bardzo bardzo subtelny. Po dłuższym czasie ten odcień powoli mi się kończy, dwa poprzednie używam sporadycznie chociaż staram się znajdywać dla nich zastosowanie. No szkoda, szkoda.

Bardzo lubię produkty Golden Rose i poszukując czegoś do konturowania zdecydowałam się na to trio, ale niestety mi się nie sprawdziło. Produkty posiadają bardzo słabą pigmentację i trzeba ich dużo nałożyć, aby był widoczny jakikolwiek efekt. Myślę, że w tej cenie można znaleźć jakiś lepszy produkt do konturowania, który od pierwszego przeciągnięcia pędzlem da świetny efekt.

Uwielbiam Golden Rose, ale ten produkt jak dla mnie jest nietrafiony. Bardzo słaba pigmentacja, trzeba solidnie potrzeć pędzlem żeby cokolwiek nabrać, a efekt na twarzy jakoś mnie nie przekonuje.

Ja jestem na nie, ale myślę, że produkt świetnie sprawdzi się u osób lubiących delikatne makijaże.