Mincer Pharma, Vita C Infusion, 70 mg/ml Przeciwstarzeniowe serum olejkowe No. 606

To malutkie serum na ogromną moc.
Bardzo szybko daje efekty w postaci likwidacji czerwonych przebarwień. Po pierwszych 2 użyciach są wyraźnie bladsze a po 2 tygodniach nie ma po nich śladu. Takie rewelacyjne efekty są przy świeżych przebarwieniach. Skóra po użyciu jest dodatkowo rozświetlona i gładka.
Cena tego serum jest bardzo niska przy takich efektach, żadne droższe serum nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. W dodatku ładnie pachnie i to sama przyjemność je nakładać!
Jedyne serum z witaminą C które kupiłam ponownie i na pewno kupię jeszcze nie raz...

Serum otrzymałam od producenta na szkoleniu w pracy . Mam cerę tłustą skłonną do zapychania. I obawiałam się tego produktu ze względu na to że jest olejowe na szczescie na obawach się skończyło. Produkt jest w szklanej buteleczce z pipetką dla mnie na plus za higieniczne opakowanie , łatwo się go nakłada na twarz , ładnie się wchłania i rozświetla cerę, nie zapycha , rzeczywiście rozjasnia przebarwienia i nie powoduje powstawania nowych niedoskonałości dla mnie na prawdę ciekawy produkt. Ładnie nawilża nie pozostawia tłustej warstwy i wchłania się praktycznie do zera .

Serum z witaminą C kupiłam z myślą o rozjaśnieniu przebarwień potrądzikowych i się nie zawiodłam.
Już po jednym użyciu przebarwienia są mniej widoczne. Działa zarówno na przebarwienia po krostach, które dopiero zaczynają się goić, a także na starsze "plamki".
Buzia po jego użyciu jest rozświetlona i rozjaśniona. Wyciszył on także moje naczynka.
Produkt ma też pewien minus- jest bardzo tłusty, a przez to długo się wchłania.
Lubię łączyć witaminę C z kremami SPF, ale to serum nie nadaje się pod makijaż, ponieważ podkład dosłownie się po nim ślizga. Z tego względu używam go tylko na noc lub w dni, w które nie noszę makijażu.
Nie zauważyłam po nim spłycenia zmarszczek, co zapewnia nam producent. Produktu nie nakładam w okolice oczu (gdzie mam najgłębsze zmarszczki), gdyż serum to mocno je podrażnia.
Opakowanie jest ładne, minimalistycze, z pipetą, co ułatwia aplikację.

Ten produkt sprawdzi się doskonale dla cery mieszanej. Nawilżył, uelastycznił i rozpromienił moją skórę. Ciężko było mi się przyzwyczaić do tego olejku, ponieważ jest ciężki i nie za bardzo się wchłania, przez kilka godzin pozostaje warstwa olejku. Ja używam tego produkt zwykle wieczorem lub pod dzienny makijaż bez konieczności aplikowania kremu. Uwaga, omijaj okolice oczy, ten olejek lubi podrażniać oczy.

Świetny produkt. Wydajny, skuteczny - rozjaśniał przebarwienia, ograniczał pojawianie się niespodzianek. Co do działania na zmarszczki - trudno mi to ocenić, bo niespecjalnie jakieś mam, ale moja cera wyglądała naprawdę dobrze. Byłam zachwycona, że znalazłam serum dla siebie. No i teraz niestety mój zachwyt minął, bo od kilku miesięcy nie mogę go nigdzie znaleźć. Wielka szkoda. Nie rozumiem, dlaczego na rynku funkcjonuje masa bubli, a tak dobre produkty są wycofywane.

Właśnie skończyłam słoiczek, w sumie nie zauważyłam jakiś szczególnych różnić przed i po używaniu, ale może za 10 lat mu podziękuję - tzn. chodzi tu o "zakonserwowanie" buzi przed zmarszczkami :)
Na pewno warto napisać, że nie wpłynął jakoś niekorzystnie na moją tłustą cerę, czego obawiałam się najbardziej, więc za to duży plus :)
Rzeczywiście nawilża.

Bardzo dobre serum, które trafiło już jakiś czas temu w moje ręcę. Zachęcona opiniami innych recenzentek zakupiłam i przepadłam. Mam już chyba z 5 opakowanie i nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego produktu.
Serum nie dość że fajnie rozświetla buzie i dodaje jej promienności to także rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe i wyjde mi się że dodatkowo wszelkie niedoskonałości pojawiają się w mniejszej i ilości ale też szybciej znikają.

Każdy tak zachwala serum z vit. C a ja naprawdę nie zauważyłam żadnych efektów. Używałam regularnie, tak jak zaleca producent. Wykorzystałam całą buteleczkę i nie zauważyłam żadnej poprawy. Generalnie nic nie zauważyłam - ani rozjaśnienia przebarwień, ani nawilżenia, poprawy skóry. Nic. Jak dla mnie produkt bez sensu.

Pewnie pomyślicie, że jestem wariatką :), ale serum super sprawdziło się do ciała, a do twarzy niestety nie. Skład nie jest zły, ale niestety oleje plus glikol propylenowy równa się zapych. Ponadto nie lubię olejowych formuł, no ale ciągle daję im szansę. Ponieważ do twarzy serum mi nie służyło, a nie lubię wyrzucać kosmetyków, zużyłam po kąpieli do ciała, na mokrą skórę.
Tu spisuje się świetnie. Jest mniej tłuste niż klasyczne oleje do ciała. Wydajne, jak na 30 ml. Wystarczyło na 4 użycia na całe ciało plus kilka razy na twarz. Skóra ładnie nawilżona, gładka, bardzo przyjemna w dotyku. Jakby zadowolna z witaminy C, a i mniej wybredna niż twarz :)
Może się skuszę od czasu do czasu na taką rozpustę. A co to ciało jakieś gorsze? :)

Kupiłam go ponieważ był akurat w dobrej cenie. Zupełnie się nie polubiliśmy. Serum wg mnie powinno być trochę gęstsze - za szybko spływa mi z twarzy i nie jestem w stanie go rozetrzeć ponieważ niewiele go zostaje na miejscu. W ogóle się nie wchłania. Wyskakują mi po nim jakieś dziwne wypieki na policzkach. Nie robi nic specjalnego z moją skórą.

To było moje pierwsze serum z witaminą C. Na mnie działa super. Działa delikatnie, ale skutecznie. Rozjaśnia skórę i ja wzmacnia. Spodobalo mi się na tylę, ze kupiłam je później jeszcze 2x a raczej testuje różne produkty i nie przywiązuję się na dłużej.

Mam cerę mieszaną, czasami suchą, czasami pojawiają się niedoskonałości.
Serum używam już od dłuższego czasu, nawet nie wiem która to buteleczka.
Używam na noc i czasami w dzień jak mam bardzo suchą skórę, ale nie codziennie.
Genialnie nawilża, ale nie zapycha. Konsystencja jest lekko oleista, ale przyjemna. Zapach cudowny, jak w całej serii. Kiedy mam większe problemy z cerą np. dużo ran po nieprzyjaciołach (których wyciskam), nakładam na noc i rano budzę się z dużo ładniejszą buzią. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam bardziej wyrównany koloryt i mniejszą ilość przebarwień, Dla mojej skóry działa cuda.
Jest bardzo wydajny, a przy zakupie w internecie jest dodatkowo tani.
Polecam każdemu, żeby wypróbować, bo uważam, że warto.