Dermika Maestria, Skin Matrix Repair, Luksusowe serum przeciwzmarszczkowe na dzień i na noc 

Nie ukrywam, że to serum zakupiłam kierując się opiniami na Wizażu. Same 5 na ponad 100 opinii musiało zwiastować pełen sukces. Serum zakupiłam w drogerii internetowej za 64zł. Produkt znajduje się w ładnej szklanej buteleczce z pipetą zakończoną złotą skuwką. Pipeta należy do tych troszkę mniej standardowych, ponieważ nabiera produkt poprzez naciśnięcie „guziczka” od góry. Buteleczka dodatkowo zapakowana jest w kartonik owinięty folią. Tego, czego nie można mu odmówić to to, że rzeczywiście ładnie prezentuje się w łazience. Etykieta jest utrzymana w ładnym morskim kolorze ze złotymi napisami, jest elegancka, czytelna i schludna. Mam skórę mieszaną z tendencją do przetłuszczania w strefie T i wysuszania po użyciu żelu do twarzy. Skóra więc potrzebuje sporej dawki nawilżenia. Konsystencja serum jest raczej wodno-żelowa, moim zdaniem z przewagą na to „wodno”. Serum łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania. Do pokrycia całej twarzy i szyi potrzebowałam naciągnięcia całej pipetki, a więc serum było dla mnie bardzo mało wydajne. Nie odczuwałam również szczególnego nawilżenia. Plus za ładny, perfumowany zapach Skóra po użyciu jest gładka i przyjemna w dotyku. Serum nie pozostawia żadnego filmu ani tłustej warstwy. Dobrze współgra z makijażem. Niestety po użyciu serum moja skóra nadal domagała się dawki nawilżenia, zatem od razu musiałam sięgać po krem. Nie podzielam niestety zachwytu wizażanek. Owszem skóra jest przyjemna i gładka, ale nie zauważyłam żadnych oznak w poprawie jej jędrności, czy widoczności zmarszczek. W połączeniu z niską wydajnością raczej do niego ponownie nie wrócę

Stosowałam w połączeniu z kremem z tej samej serii. Efekty są naprawdę świetne. Szata graficzna z całą pewnością prezentuje się bardzo elegancko, zaś dołączona pipetka ułatwia dozowanie kosmetyku. Jak dla mnie zapach produktu jest neutralny. Na pewno nie męczy mnie i nie przytłacza. Serum zaskakuje swoją konsystencją. Jest ona przyjemnie żelowa, a jednocześnie szybko wchłaniająca się. Serum nie pozostawia na skórze uczucia lepkości, nie zapycha. Moim zdaniem sprawdzi się do każdego rodzaju cery. A efekty? Jak dla mnie świetne. Serum przyjemnie zmiękcza i nawilża skórę. Wyraźnie też wygładza, Sprawia , że buzia jest miła w dotyku, zaś zmarszczki mniej widoczne. Jak dla mnie, jest to must have dojrzałej kobiety. Serum jest wydajne, można też je zakupić w promocyjnej cenie. Polecam więc wypróbować.

Do terminu "luksusowy" podchodzę mocno sceptycznie i wszelkie deklaracje o "ujędrnianiu" czy zmniejszaniu zmarszczek traktuję z przymrużeniem oka. Tym razem jednak serum zaskoczyło mnie pozytywnie zarówno ze względu na rezultaty, jak i formułę samego kosmetyku. Serum znajduje się w eleganckiej szklanej buteleczce z pipetą. Sposób dozowania jest tu charakterystyczny dla marki tzn. pipeta napełnia się poprzez naciskanie przycisku na górze. Szata kolorystyczna ze złotymi elementami nadaje atmosferę pielęgnacji z tzw. wyższego segmentu. Wrażenie robi również skład: zwięzły i pozbawiony zbędnych składników. Śluz ślimaka figuruje już na drugim miejscu w INCI, co jest dobrym znakiem, ponieważ to on "promuje" kosmetyk, więc jego wysoka pozycja w składzie to podstawa (gdyby był daleko, na pewno byłabym rozczarowana). Poza tym mamy standardowe konserwanty niezbędne do zapewnienia serum dłuższego terminu przydatności. Mimo aż 15% zawartości śluzu ślimaka serum zaskakuje lekkością i błyskawiczną wchłanialnością. Wystarczy krótkotrwały masaż i żelowa konsystencja dosłownie znika z powierzchni skóry. Żadnej tłustości, lepkości, kleistości - niczego. To idealne rozwiązanie dla osób niecierpliwych lub nietolerujących pozostawiania żadnych "otulających" warstw na skórze. W moim przypadku efekt stosowania recenzowanego serum to przede wszystkim skóra nawilżona i bardziej miękka. Gdy na pewien czas musiałam przerwać jego używanie, szybko zaczęłam odczuwać zwiększoną suchość, a zmarszczki stały się bardziej widoczne. Po powrocie do serum Dermiki efekt przyjemniejszej w dotyku skóry powrócił. Moja jedyna, minimalna uwaga dotyczy zapachu. W pewnym momencie zrezygnowałam ze stosowania serum na twarz ze względu na zbyt wyczuwalną perfumowość, natomiast nie jest to obiektywnie intensywny zapach, a po prostu moje zamiłowanie do bezzapachowych dermokosmetyków lub bardziej naturalnych aromatów. Sama kompozycja jest jednak przyjemna (morska) i nie mam do niej większych zastrzeżeń. PODSUMOWANIE: Serum ze śluzem ślimaka uważam za bardzo dobry kosmetyk. Wszystkie jego aspekty - od opakowania poprzez komfort stosowania aż po rezultat - świadczą o wysokiej jakości i uzasadnionej cenie. Ze względu na fakt, że ta ostatnia nie należy do najniższych (i przez to może zniechęcać), recenzowane serum może być idealnym pomysłem na prezent.

Serum ma lekką, jedwabistą konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Jest to duży plus, szczególnie dla osób o skórze mieszanej i tłustej. Produkt łatwo się rozprowadza i delikatnie wtapia w skórę, pozostawiając ją gładką i przyjemną w dotyku. Po kilku tygodniach regularnego stosowania serum zauważyłam widoczną poprawę kondycji mojej skóry. Linie i zmarszczki stały się mniej widoczne, a skóra stała się bardziej jędrna i elastyczna. Serum działa również nawilżająco i wygładzająco, sprawiając, że cera wygląda młodziej i promiennie.

Serum otrzymałam w prezencie od siostry. Serum charakteryzuje się bardzo ładna szatą graficzną oraz wygodnym opakowaniem - szklanym z wygodnym aplikatorem. Serum charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem, delikatnym ale bardzo subtelnym. Serum szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu ani lepkiej warstwy. Serum świetnie nawilża cerę, rozświetla zdecydowanie dodaje jej młodzieńczego blasku i po całej butelce widać efekt z poprawą jędrności oraz bardziej gładkiej cery. Produkt wydajny i nie podrażnia skóry i nie wysusza.

Serum spakowane jest w ładne pudełeczko o bardzo przyjemnym nadruku i kolorze. Szklana buteleczka zakończona elegancką pipetą odmierzającą ilość kosmetyku. Serum ma żelową konsystencję o bezbarwnej barwie. Zapach serum jest jak dla mnie obłędny.Serum jest lekkie, szybko i dobrze się wchłania, nie klei st obłędny. Serum jest lekkie, szybko i dobrze się wchłania, nie klei się, nie podrażnia skóry. Moja przesuszona skóra jest odpowiednio nawilżona i wygładzona. Jestem mile zaskoczona skutecznością tego kosmetyku.

Piękne, eleganckie opakowanie i cudowny zapach, przy którym zapach kremu wydaje się niezwykle dyskretny. Dla mnie rewelacja szczególnie na letnie upały dzięki niezwykle lekkiej konsystencji i dobrym wchłanianiu przez skórę. Aplikacja kremu po użyciu serum nie była problemem. Większość serum robiona jest na bazie olejków, dla mnie często za tłusta. Ciekawy i bardzo ładny aplikator. Mam wrażenie, że skóra dostawała zastrzyk wszystkich potrzebnych składników, znikało uczucie ściągnięcia po myciu, ale skór nie była lepka. Trudno po krótkim testowaniu jednoznacznie stwierdzić na ile pomogło mojej skórze, ale czułam się świeżo i młodo. Mam suchą skórę i skłonności do podrażnień, mam 64 lata. Cieszę się, że nareszcie znalazłam coś lekkiego na lato. Testowanie było naprawdę dużą przyjemnością, czułam się luksusowo i na pewno poproszę o serum i krem na urodziny. ;)

Serum ma piękne, szklane opakowanie, z bardzo ładną i bardzo praktyczną pipetą. Konsystencja serum jest lekka, bardzo dobrze się ją rozprowadza na skórze, bardzo dobrze się wchłania. Uwiódł mnie zapach. Delikatny, nietypowy, a jednak piękny. Jako osoba wrażliwa i posiadaczka takiej skóry, to niezwykle ważne. Coś pięknego, po prostu.

Serum jest lekkie i idealne do stosowania na codzień. Jest bardzo wydajne. Zauważyłam większe nawilżenie skóry po jego uzywaniu. Śnie zauważyłam lekkości, bardzo szybko się wchłania co jest dla mnie dużym plusem

Serum to kosmetyk godny polecenia. Regularne stosowanie zapewnia wysoki poziom nawilżenia, ujędrnienia oraz rozświetlenia. Zaskoczyła mnie "żelowa" konsystencja Serum. Do tej pory nie spotkałam się z podobnym produktem. Myślę że to właśnie dzięki tej oryginalnej konsystencji Serum sprawia wrażenie lekkiego kosmetyku. Nie ujmuje mu to jednak e skuteczności - fajnie nawilża skórę, bardzo dobrze się aplikuje, opakowanie jest bardzo eleganckie.

Mam typ skóry mieszany i pojawiły się już oznaki starzenia się. Są też zmarszczki i ślady mimiczne na twarzy. Używając serum mogę stwierdzić, że ma on super konsystencja, lekką, przyjemną. Zapach delikatny. Już po kilku dniach widać różnicę.Skóra miękka bardziej promienna.

Serum przeciwzmarszczkowe na dzień i na noc od Dermika to produkt idealny dla skóry dojrzałej. Ma lekką konsystencję, świetnie się wchłania i dogłębnie nawilża i ujędrnia skórę. Świetnie sprawdza się zarówno na noc pod odżywczy krem, jak i w ciągu dnia pod makijaż. Ma przyjemny zapach i wygodne opakowanie. Całość produktu wygląda i pachnie rzeczywiście luksusowo, choć cena produktu jest bardzo przystępna.

Serum zamknięte jest w porządnym szklanym opakowaniu i wyjątkową pipetą, której napełnianie jest niezwykle łatwe. Zapach jest nienachalny i miły dla nosa. Serum łatwo się rozprowadza i dobrze się wchłania. Moja skóra bardzo ładnie zareagowała na ten produkt. Stała się gładsza, przyejmniejsza w dotyku, zyskała piękny blask. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam ujędrnienie i ładne napięcie skóry. To serum to luksus, do którego będę chętnie powracać, bo moja skóra je pokochała.

To co pierwsze rzuca się w oczy to przepiękne opakowanie serum. Szklana buteleczka z pipetką ułatwia używanie serum. Sam produkt jest w przeźroczystym kolorze, o wodnistej konstytucji. Zapach serum delikatny, słabo wyczuwalny. Świetnie się rozprowadza, niewielka ilość wystarczy do pokrycia całej twarzy. To co najbardziej mnie cieszy to szybkość wchłaniania - skóra pochłania je ekspresowo, pozostawiając skórę gładką i orzeźwioną. Serum stosowałam wraz z kremem z tej samej serii i w duecie sprawdziło się idealnie. Moja skóra po stosowaniu produktu poprawiła swoją jędrność, a zmarszczki stały się mniej widoczne. Stosowanie serum to była czysta przyjemność, dzięki której poczułam się tak jak nazwa serum wskazuje - luksusowo:)

Luksusowe serum przeciwzmarszczkowe na dzień i na noc Dermika Maestria Skin Matrix Repair świetnie sprawdziło się na mojej dojrzałej skórze. Opakowanie jest wygodne i wygląda bardzo luksusowo. Zapach jest przyjemny, a konsystencja, jak dla mnie odpowiednia, aby łatwo rozprowadzić serum na twarzy. Moja skóra po zastosowaniu tego serum była dobrze nawilżona, wygładzona i miła w dotyku. Ponadto skóra stała się jędrniejsza. Jestem bardzo zadowolona z tego serum.

Nowe serum przeciwzmarszczkowe Dermiki jest świetnym kosmetykiem dla dojrzałej cery, dla kobiet które chcą widocznych rezultatów, ale jednocześnie systematycznie pielęgnują swoją cerę. To kosmetyk, który „robi robotę”, ale tylko przy dłuższym i codziennym stosowaniu. Podoba mi się jego zapach, lekka konsystencja i skład, gdzie główną rolę odgrywa czysty, filtrowany ekstrakt ze śluzu ślimaka. Bardzo fajnie zgrywa się z podkładem, nie roluje się pod nim. Trzeba tylko pamiętać, aby nie przesadzić z ilością serum. Odczuwam po kilku tygodniach stosowania znaczną poprawę nawilżenia, elastyczności i lekkie zmniejszenie zmarszczek mimicznych.

Jestem zachwycona opakowaniem a szczególnie dozownikiem do serum. Moja skóra wymagała nawilżenia i to właśnie efekt, który najszybciej uzyskałam przy testowaniu tego kosmetyku. Doskonale się wchłania i stanowi super bazę pod makijaż i krem.

Serum o wysokiej zawartości śluzu ślimaka. Ładne, szklane opakowanie z precyzyjnym aplikatorem. Wodno-żelowa konsystencja serum świetnie się rozprowadza, ma delikatny zapach. Nie uczula, doskonale nawilża. Od razu po użyciu skóra jest gładsza, nawilżona, wypielęgnowana. Przy dłuższym stosowaniu znika całkowicie szorstkość, a skóra staje się przyjemna w dotyku jak jedwab. Drobne zmarszczki stają się niewidoczne, a utrwalone jakby płytsze. Skóra jest wyrażnie rozświetlona, bardziej jędna, młodsza. Dla mnie hit! Polecam używać w zestawie z kremem. Ten duet czyni cuda i spokojnie może konkurowac z dużo droższymi kosmetykami.