Creative Nail Design (CND) Shellac Base Coat UV 

Na wstępie podkreślę, że nie jestem profesjonalną stylistką paznokci, a jedynie samoukiem robiącym manicure hybrydowy w domowym zaciszu. Bazę Shellaca kupiłam z polecenia, w sklepie internetowym oficjalnego dystrybutora tej marki i choć początkowo odstraszyła mnie wysoka cena, to po kilku aplikacjach doceniłam wysoką jakość tego produktu. Poza Shellac'iem do tej pory używałam baz z Neonail i Semilac i uważam, że warto dopłacić i wybrać CND. Dlaczego? Po pierwsze: trwałość. Baza spokojnie wytrzymywała u mnie 3-4 tygodnie, dopóki sama jej nie zdjęłam z powodu zbyt dużego odrostu. Nie wymagała też matowienia płytki. Po drugie: gęstość. Odpowiednia gęstość produktu i wygodny pędzelek pozwalają na precyzyjną aplikację cienkiej warstwy produktu. Po trzecie: zapach - mniej intensywny niż u konkurencji. Po czwarte: elastyczność. Bazę można łączyć z produktami innych firm i nie traci na jakości i trwałości. Po piąte: usuwanie produktu. Zawsze miałam z tym problem, pomimo piłowania topu i używania wacików nasączonych acetonem, produkty konkurencyjnych firm ściągało mi się ciężko, trwało to bardzo długo i doprowadzało mnie do frustracji. Obawiałam się, że przez nieumiejętne usuwanie produktu uszkodzę sobie płytkę i narobię więcej szkód niż pożytku. Po użyciu Shellaca sytuacja zmieniła się - czas trzymania paznokci w acetonie skrócił się, a baza z łatwością odchodzi całymi płatami. Jeżeli chodzi o minusy tego produktu to na pewno jest to dostępność - na allegro pojawia się sporo podróbek, które nie grzeszą jakością, warto zaopatrzeć się u zaufanej kosmetyczki lub w oficjalnym sklepie polskiego dystrybutora. Dodatkowo trzeba wspomnieć o wysokiej cenie, którą mimo wszystko jestem w stanie ponieść w zamian za jego wysoką jakość i mój komfort psychiczny przy zdejmowaniu hybrydy. :)

Baza CND faktycznie przedłuża czas w jakim można nosić hybrydy. Dosyć rzadka konsystencja pozwala nałożyć cienką warstwę produktu dzięki czemu przedłużamy żywotność lakierów. Dobrze utrzymuje lakiery na paznokciu, Potrafię w ogóle nie sciągaż tej bazy przez kilka tygodni. Nie zdejmuję lakierów tylko spiłowuję kolor i nakładam następny. W ten sposób mogę nie naruszać płytki paznokcia nawet przez 2 miesiące i nie odchodzi mi nic od paznokci. Jedyny minus to cena.

Mam porównanie jedynie z bazą Neonail. Shellac nie wymaga matowienia płytki paznokcia. Nie jest taka śmierdząca jak baza z Neonail. Pędzelek w porządku, łatwo rozprowadza bazę na paznokciach. U mnie hybryda Shellac nie do ruszenia przez dwa tygodnie, ale i tak zdejmuję trochę wcześniej bo już mam spory odrost. Duuuużo lepiej schodzi niż Neonail. Większych różnic nie zauważyłam. Ze względu na wygodę w zdejmowaniu i z dbałości o kondycję moich słabych paznokci - pozostaję przy Shellacu. Cena troch,ę wysoka, ale wole troszkę więcej zapłacić niż mieć zniszczone paznokcie.

Na wstępie zaznaczam, że nie jestem profesjonalistką jeśli chodzi o paznokcie, hybrydę nauczyłam robić się sama, a lampę kupiłam na allegro. I pomimo moich nie najlepszych umiejętności lakiery CND trzymają się na moich paznokciach w nieskończoność. Zazwyczaj po 3, max.4 tygodniach zdejmuję stary lakier, bo odrost jest już zbyt widoczny, ale mam wrażenie, że gdybym go nie zdjęła, to nosiłabym go w nieskończoność ;) więc trwałość jest na 6! Zawsze używam bazy, lakieru i top coat z tej samej serii, więc nie wiem jak baza sprawdzi się w połączeniu z innymi kosmetykami, ale zestaw od CND jest na 6. Baza ma wygodne opakowanie i pędzelek i dobrze się rozprowadza. Jest dość gęsta, ale przy podstawowych umiejętnościach można sobie z nią całkiem sprawnie poradzić. Chociaż pewnie byłoby łatwiej nałożyć cienką warstwę gdyby konsystencja była ciut bardziej płynna. Cena może nie najniższa, ale warto wydać parę złotych więcej dla takiej jakości. Plusy: +świetna trwałość (3-4 tygodnie spokojnie!) +mimo wszystko cenę zaliczam na plus, dla mnie to tzw. value for money ;) +wygodne opakowanie i pędzelek Minusy: -dostępność (kupuję na allegro, ale trzeba uważać na oszustów)