Chanel Rouge Coco, Baume Hydrating [Conditioning Lip Balm] Nawilżający balsam do ust

Wśród balsamów do ust lubię też szukać tych z wyższej półki (o ile na przeszkodzie nie stoją mi ograniczenia czysto finansowe). Nietety, tutaj moja przygoda niestety się nie udała. Mogłam się tu przekonać, że nie zawsze droższe oznacza lepsze. Już lepsze są pomadki Nivea, bo one jeszcze jakoś potrafią zrobić coś z ustami. Balsam nawilża dosłownie tylko na chwilę, a za moment trzeba znowu go nakładać na usta - to zdecydowanie rzutuje na wydajność. I tak już go długo męczyłam, bo aż 2 lata (co jakiś czas wrzucałam go do koszyczka na drobiazgi na stoliku przy łóżku i od biedy go używałam, byleby szybko go wykończyć). Pachnie charakterystycznie dla linii Rouge Coco, typowo jak szminka. Opakowanie samo w sobie jest eleganckie, jak to Chanel. Przeprasam, Chanel...ale tutaj Ci się nie udało. Przy tym balsamie Hydra Beauty wypada o wiele lepiej (chociaż też nie najlepiej).