Lab 35 Odżywczy olejek na końcówki włosów 

Co to w ogóle ma być za opakowanie? No jakaś tragedia- pompka dozuje za jednym naciśnięciem pół opakowania;/ no mega mi się to nie podoba. Wcieram olejek w końcówki i jak dam pompkę to całe ręce tłustę , pełno olejku -w ręcznik muszę wycierać no ta pompka odbiera mi całą przyjemność z używania produktu ;/ Pierwszy raz stwierdzam że opakowanie i użyteczność są też bardzo ważnie. Kiedyś myślałam że jak produkt jest dobry to zawsze się obroni ale poznając ten produkt zmieniam zdanie. Z wyglądu nawet ładnie się prezentuje ale to dozowanie..... Olejek ogólnie ok ładny zapach, nie obciąża włosów ale samo opakowanie psuje wszystko co możliwe i przez to nie kupię ponownie.

Spodziewałam się od tego produktu dużo więcej niż mi zapewnił. Dość małe opakowanie zawierające tylko 50ml olejku wystarcza na bardzo krótko. Mam długie włosy więc trzy pompki musiałam zużyć za jednym razem. Opakowanie podoba mi się, jest pompka, która ułatwia aplikację produktu. Olejek miał odżywić końcówki włosów, jednak nie zauważyłam niestety poprawy kondycji moich włosów po tym produkcie. Zapach dość intensywny. Jeśli miałabym go zabrać na wyjazd to absolutnie tak, ponieważ mała buteleczka zmieści się do każdej kosmetyczki, jednak produkt nie zachwycił mnie abym ponownie go zakupiła.

A wiec tak olejek wzbogacony jest o ekstrakty z lnu avocado i takie tam podobne Faktycznie mocno nawilża włosy nie przetłuszcza ich Przez swoja konsystencję oleju jest bardzo wydajny Ale mam wrażenie ze efekt utrzymuję sie jeden dzien Potem wlosy wracają do starego problemu Nie pomaga włosa na dłużej nie daje dłuższego efektu co bardzo m ie martwi Zapach hmm pachnie jak zwykły olejek nie ma szału

No jest nieźle. Cena taka, że można uznać- darmowy! Zapach- mi się kojarzy ze zwykłą oliwką dla dzieci Johnson. Wydajny okrutnie. Używam już chyba rok, a ubyła max. 1/3. Wystarczy kropelka, a i to za dużo, wcieram w same końce zmaltretowane dekoloryzatorami i farbami, a dobite prostownicami. Robi swoje, końcówki wygładzone i po użyciu zaczynają przypominać włosy (a nie dwudziestoletnią szczotę do kibelka). Tu zaznaczę, że efekt trwa tak długo, jak to cudo znajduje się na włosach. Jeżeli ktoś liczy na trwała poprawę stanu włosa, to się zawiedzie. Chwilę po wtarciu jest widoczny na włosach, na szczęście szybko się wchłania i po paru minutach nie widać go wcale, włosy nie błyszczą już jak smalec i nie są sklejone. Mówiąc krótko- warto wypróbować.

Ubóstwiam to cudeńko. Moje końcówki odżyły bardzo po zastosowaniu tego olejku. Wielki plus za cenę i za pompę, która się nie zacina. Sam olejek intensywnie, ale pięknie pachnie. Nawilża końcówki, wygładza, odżywia. Bardzo dobry olejek!!

Niestety jestem posiadaczką długich i gęstych włosów, ale ze skłonnością do rozdwajających się końcówek. Stąd u mnie takie olejki do włosów pojawiają się na porządku dziennym. Olejek kupiłam przy okazji zakupów w drogerii internetowej za jakieś 8 zł. Plusy: *ma przyjemną dla włosów tłustą konsystencję *szybko się wchłania *nawilża końcówki włosów *nie przetłuszcza włosów i nie skleja *przystępna cena *jest wydajny *opakowanie – przezroczyste (widać ile go zostało), pompka nie zacina się. Minusy: *w dłuższym okresie nic nie robi z włosami, efekt jest krótkotrwały *nie podoba mi się chemiczny zapach Nie wiem czy kupię. Nie zachwycił mnie.

Bardzo ciekawa rzecz. Kupiłam na allegro przy okazji innych zakupów, stacjonarnie go nigdzie nie widziałam. W zasadzie to całkiem dobry olejek w dość niedużym, wygodnym opakowaniu. W moim odczuciu jest mocno porównywalny z eliksirem z Elseve, z tym że jest mniejszy i tańszy. Zapach jest neutralny, wchłania się dobrze, efektu "wow" nie ma. Na moich suchych, sianowatych końcach był za słaby, ale myślę, że u wielu osób sprawdzi się jako serum zabezpieczające końcówki.