Dabur, Mustard Oil (Olej musztardowy)

Dabur, Mustard Oil (Olej musztardowy)

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

Pojemność 250 ml
Cena 17,50 zł
Pojemność 500 ml
Cena 29,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Odżywia skórę całego ciała poprawiając jednocześnie krążenie dzięki swym rozgrzewającym i pobudzającym właściwościom. Stosowany jako balsam odżywia suchą skórę. Bardzo szybko wchłania się w skórę dobrze ją nawilżając.
Działa pobudzająco na regenerację, nawilża strukturę włosa i skórę głowy. Odżywia włosy i mieszki włosowe, wspomagając mikrokrążenie. Odżywia włosy, dzięki czemu stają się mocne. Regularne stosowanie oleju musztardowego sprawia, że włosy wyglądają pięknie, nabierają blasku i witalności. Olej najlepiej zastosować przed myciem tylko na skórę głowy.

Cechy produktu

Rodzaj
olejek
Właściwości
nawilżające, odżywiające, przyspieszające porost włosów, przeciw wypadaniu włosów
Opakowanie
w butelce
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 20

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Warto wypróbować

Próbowałam wielu rzeczy i mając świadomość zapachu kozieradki, spiruliny i innych "pachnących" rzeczy stwierdzam, że ten olej jest jednym z cięższych przeżyć... ;)

Zapach jest mocny, specyficzny, owszem - musztardowy, ale musztarda przy nim to nic... Liczyłam się z taką cechą, uświadomiona przez opinie na włosowej grupie. Druga sprawa to kolor- intensywny, ciemnożółty i mogący brudzić pościel czy ubrania. Trzeba uważać, ale spokojnie, nie barwi np. dłoni czy w ogóle skóry :)
Opinie uprzedzały o zapachu i barwie, ale też zareklamowały mi produkt jako coś, czego naprawdę potrzebują moje średnioporowate włosy!

Oleju używam od nasady po końce- wcieram go w skórę, ale także nakładam na długość włosów. Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że działa super na porost, ponieważ używałam go zamiennie z wcierkami (lub nawet nakładając na wcierkę) i wykonując masaż, ale faktem jest, że przy regularnej pielęgnacji skóry głowy włosy rosną mi szybciej i są znacznie mocniejsze. Sądzę, że duża w tym zasługa właśnie oleju.

Więcej natomiast wiem o działaniu oleju na włosy.
Moje włosy lubią oleje, mam wrażenie, że wypiją każdą ich ilość, akceptują i te schnące, i nieschnące, ale olej musztardowy jest jednym z lepiej działających na nie.
Zawsze nakładam go bez podkładu, na suche włosy, nakładam czepek i turban z mikrofibry (który mimo foliowego czepka pachnie tym olejem nawet po praniu...). Trzymam około godziny, po czym emulguję odżywką, a skórę myję szamponem. Problemy z domywaniem? Absolutnie, nawet łagodny szampon usuwa dokładnie olej ze skóry. Nigdy nie zdarzyła mi się wpadka z tłustymi włosami po wysuszeniu. Zapach też o dziwo znika, ale ja na wszelki wypadek używam mocniej pachnących odżywek... ;)

Efekt po... jest niesamowity. Włosy stają się gładkie, mięsiste, sprężyste, lśniące i przyjemnie dociążone (a moje mają tendencję do puszenia i stroszenia na wszystkie strony). Odzyskują życie, zdrowy wygląd, blask. Nie są jednak przeciążone i oklapnięte, mimo stosowania od samej nasady. Przy regularnym używaniu efekt utrzymuje się nawet do kilku myć, kiedy nie mamy czasu lub możliwości by olejować włosy.

Pomimo że mam długie włosy, na jedno użycie wystarczy niewielka ilość oleju, przez co jest on niesamowicie wydajny. Używałam go kilka tygodni bez przerw (ostatnio porzucając olejowanie w ogóle, ale nie na długo!) i nie ubyła nawet połowa butelki 250 ml. Za cenę ok. 16 zł fundujemy sobie wiele, wiele zabiegów (porównywalnych do tych salonowych ;)), a już na pewno warto zaryzykować te kilkanaście złotych, by wypróbować olej na swoich włosach.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

W porządku

Używam tego oleju już od kilku miesięcy - i zawsze olejuję nim tylko włosy.

Tak, wiem, że ten olej jest idealny na skórę głowy i w takim zastosowaniu ma szerokie grono fanek i fanów. Ja też kupiłam go z taką myślą... i o ile eksperymentowałam już z różnymi rzeczami i sposobami, nawet nietypowymi, na włosy i skórę głowy, to jakoś nie mogę się przemóc do olejowania skóry głowy. W końcu więc przestałam odkładać na później napisania tej recenzji.

Olej ma bardzo ciemną barwę i intensywny, drażniący zapach. Mnie on nie przeszkadza, choć prosto z butelki nie wącham :) Wiem, że są osoby, które go nienawidzą i są też takie, które bardzo lubią ten zapach.
Olej jest dość gęsty, ale oczywiście nie ma konsystencji stałej jak np. shea czy olej kokosowy. Nie miałam problemu z emulgowaniem go z włosów.
Mam włosy niskoporowate. Olej ładnie nabłyszczył i dociążył mi włosy, ale nie zrobił efektu "wow" jak inne oleje, których używałam.

Ogólnie polecam, zdając sobie sprawę z tego, że moja opinia jest niepełna ze względu na nieuzasadnioną niechęć do olejowania skóry głowy :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

Mega przyspiesza porost

Aplikowałam go podgrzany, na to folia a na folię czapka.Zostawiałam na całą noc a rano zmywałam. Po miesiącu regularnego stosowania ( co 2-3 dni) włosy urosły mi 3 razy tyle co bez stosowania wspomagaczy. Pojawiło się mnóstwo baby hair. Po aplikacji czuć przyjemne ciepło. Niestety przy dość długim stosowaniu lub przy wrażliwej skórze głowy może podrażniać a nawet powodować zwiększone wypadanie. Na długości moje włosy są po użyciu bardziej dociążone i lśniące oraz odbite od nasady. Ma bardzo żółty kolor który brudzi więc nie polecam go osobom o jasnych włosach gdyż może ocieplić kolor. Jest dosyć gęsty, może być problem z nałożeniem. Największym jego minusem jest okropny zapach (chrzanowy) jednak ulatnia się on chwilę po nałożeniu.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Nie urzekł mnie

Niestety, ale nadzieje które wiązałam z olejem opuściły mnie bardzo szybko. W połączeniu z masażem skóry głowy faktycznie fajnie rozgrzewa, ale dyskwalifikuje go fakt, że ciężko się zmywa. Nie wskażę, czy w jakiś sposób zadziałał, bo za szybko dałam sobie z nim spokój. Patrząc na opinie produktu, myślę że po prostu nie jest dla każdego. Może jakaś dobra odżywka sobie z nim poradzi.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

mój hit

Stosowałam bardzo różne oleje, efekty były raz lepsze, raz gorsze. Długo zwlekałam z kupnem musztardowego i to był błąd: ten olej jest cudowny! Aplikowany na skórę głowy wyraźnie poprawił przyrost włosów. Przyjemnie rozgrzewa skalp, sprawia, że włosy po umyciu są bardziej odbite od nasady. Podany na całość sprawia, że włosy mają cudowny blask!

Wizażanki najczęściej polecają:

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

podrażnił i uczulił

To na pewno nie jest olej dla wszystkich. Skuszona pozytywnymi recenzjami na wizażu oraz zachwytami moich koleżanek kupiłam ten olej i już po pierwszej aplikacji chciałam się go pozbyć. Po pierwsze - aplikacja to prawdziwa męka. Skóra piecze, oczy łzawią, w nosie kręci. Co to? Skojarzenie z musztardą to za mało, dla mnie to bardziej tabaka :) Nie potrzymałam zbyt długo oleju na skórze, bo czułam jakby mi głowa rosła - dosłownie. Zaczęłam zmywać czym prędzej, ale to też mało co pomogło - miałam wrażenie, że zmywa się razem z włosami, tyle mnie wtedy owłosienia 'opuściło" (sic!) Efektu nawilżenia nie zauważyłam, a wręcz odwrotnie - włosy były bardziej przesuszone niż wcześniej. Do tego byłam zapuchnięta jak królik i miałam wszystkie symptomy alergii, chociaż zazwyczaj nie jestem szczególnie delikatna. Lekarz zaaplikował mi steryd i na tym skończyła się moja przygoda z tym olejem. Teraz wiem, że mimo znajomości marki zawsze trzeba testować wcześniej kosmetyk, bo można się upiększyć 'inaczej'. Ku przestrodze innym :)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Najlepszy olej

Olej musztardowy sprawdzil sie na moich niskoporowatych wlosach genialnie. Dociąża je i jednoczesnie nie sprawia, ze wygladaja na tluste. Wlosy sa gladkie, lejace, sypkie, śluskie i bardzo sie błyszcza. Wygladaja zdrowo, nie pusza sie.
Nie uzywalam tego olejuna skalp, jedynie na dlugosc.
Co do zapachu to jest specyficzny, ale mozna sie przyzwyczaic. Zreszta szybko sie ulatnia.
Olej latwo sie zmywa przy myciu delikatnym szaponem (w moim przypadku Facelle).
Cena bardzo atrakcyjna, zaplacilam ok 9zl za 250ml ktore starczylo mi na kilka miesiecy.
Opakowanie mogloby miec jakis wygodniejszy dozownik, bo latwo wylac olej a bardzo ciezko go potem zmyc (jedna bluzka mimo prania ma żółtą plame:/).
Bardzo polecam ten produkt! Drugie opakowanie wlasnie dotarlo:)

2 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kiedyś w sam raz, teraz tragedia

czyli o tym, jak bardzo potrafią się zmienić potrzeby naszych włosów. Myję włosy codziennie od lat, zbuntowały się niecały rok temu. Szorstkie, matowe, błyskawicznie przetłuszczające się u nasady i praktycznie zawsze suche na końcach. Staram się je olejować w miarę często, służy mi większość olei polecanych wysokoporom. Nadal, nieco po omacku, szukam swojego złotego środka w kwestii równowagi emolientów, protein i humektantów. Do oleju musztardowego Dabura powróciłam po latach, pomna dawnych efektów. Przez pewien czas - tak gdzieś 6-8 aplikacji, z powrotem stał się on moim faworytem (razem z olejem z awokado i lnianym). Porządnie nawilżał i nadawał blask (to drugie rzadko mi się zdarza), najbardziej jednak polubiłam go za sprężystość i optymalne dociążenie, jakie serwował włosom. Takiego efektu nie zapewnił mi jak dotąd żaden inny olej. Jednak po około dwóch miesiącach każda kolejna aplikacja wzmagała moje problemy z sianem i puchem. Włosy były szorstkie, splątane i suche niczym po umyciu agresywnym szamponem do włosów tłustych i nienałożeniu odżywki. Porowatość wzrosła jeszcze bardziej, puszenie pobiło rekord. Odstawienie produktu na kilka tygodni nie zdało egzaminu i ostatnie 20% wylałam do zlewu...

Nie ma co ukrywać, olej intensywnie śmierdzi. Jest to woń kuchenna, lekko maślana i kręcąca w nosie. Jeśli ktoś lubi musztardę (ja akurat lubię), nie będzie jednak mocno cierpiał. Moja druga połowa groziła niestety ucieczką z sypialni. Sama za sporo większą wadę oleju uważam jego wściekle żółtawy kolor - większość poduszek nie ma szans, jeśli stosujemy produkt na noc bez nakrycia głowy (polecam czarne poszewki, znacząco ułatwiają życie fankom olejowania). Jest średnio gęsty. Podczas aplikacji (ani też potem) nie mrowił mimo że wcierałam go w skórę głowy dość obficie. Nie odnotowałam także zmiany koloru włosów (ciemny blond), ale możliwe też, że stosowałam go niedostatecznie intensywnie. Szybkości wzrostu nie zauważyłam, ani teraz, ani w zamierzchłych czasach stosowania pierwszej butelki.

Ubolewam głęboko, że nie jest mi już dane cieszyć się jego wspaniałymi niegdyś w moim przypadku właściwościami, trudno mi także jednoznacznie ten produkt ocenić. Możliwe, że kiedyś jeszcze do niego wrócę, gdy uda mi się wreszcie poprawić stan swoich włosów. Póki co, nie mogę mu jednak wystawić zbyt wysokiej noty.


Używam tego produktu od: ponad pół roku
Ilość zużytych opakowań: dwie butelki, w dużym odstępie czasowym

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie dla mnie

Olej niekoniecznie miły w użytkowaniu, przy aplikacji (głową w dół, dość obficie - olejów przy olejowaniu nie żałuję) - szczypią mnie oczy. Zapach jak zapach, musztarda :) Przed zmywaniem, żeby było łatwiej, nakładam odżywkę. Niestety, olej nie sprawdza się na moich włosach. Nie są ani bardziej nawilżone, ani lepiej się nie układają. Co do porostu - nie wiem, za rzadko używam żeby to stwierdzić. I raczej nie dam mu się wykazać w tej kwestii, bo nie robi moim włosom dobrze.

(włosy mam grube, sztywne, najbardziej lubią palmowy i kokosowy)

Używam tego produktu od: kupiłam kilka miesięcy temu
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ulubiony

+ miękkie włosy

+ wygładzenie i nabłyszczenie;

+ Świetne nawilżenie;

+ Łatwo się zmywa;

ulubiony jeden minus zapach :)
wszyscy w domu się o to trzepiają xd



Używam tego produktu od: długo
Ilość zużytych opakowań: 2 500ml

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

EKSTRA

Witam, stosuję ten olejek tylko na skalp na szybszy wzrost włosa. Jak dla mnie działa cuda, nie jestem pewna czy to tylko jego zasluga bo ostatnio uzywam rowniez szamponu revitax oraz wzierki z czarnej rzepy, ale cale to polaczenie sprawdza sie u mnie fantastycznie. Po tym olejku włosy sa sybkie i LŚNIĄCE. Oczywiscie olejek jest bardzo wydajny starczy mi z pewnościa na min 2 lata.

Używam tego produktu od: 6 mięsiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepszy olej o zapachu chrzanu ;)

Nie cierpię musztardy, nie mogę się do niej przekonać, a z tego typu dodatków toleruję jedynie ketchup i chrzan. Kiedy dostałam odlewkę oleju musztardowego od innej wizażanki z jednej strony kusiło mnie, by spróbować, bo wielu osobom naprawdę ten olej służy, ale uprzedzenie zwyciężyło i schowałam go głęboko w szufladzie.

Któregoś dnia wpadłam w manię zużywania zapasów kosmetycznych - olej musztardowy był najbardziej pod ręką, więc... I jaka ulga: ja wyczuwam w nim tylko chrzan, żadnej musztardy :D. Podejrzewam, że niewiele z nas, kobiet, chciałoby pachnieć chrzanem, ale ja osobiście tę przyprawę bardzo lubię i zapach oleju wzmaga zdecydowanie mój apetyt :D. Co nie zmienia faktu, że dla otoczenia może być co najmniej dziwny, stąd pewnie nie zaryzykowałabym nawet wyskoczenia do osiedlowego sklepu na 5 minut "ubrana" w ten olej.

Skoro przeszliśmy już przez uprzedzenia, pora na działanie. Żaden olej nie nabłyszcza i nie dociąża (nie wzmagając przy tym przetłuszczania) moich włosów jak właśnie musztardowy! Zero puchu, za to są gładkie i wyraźnie szczęśliwe. ;)
Ponoć dobrze wspiera też porost włosów - parę razy wmasowałam w skalp, czego efektem było lekkie mrowienie, ale niestety nie prowadziłam dokładnych obserwacji, więc nie wiem, czy odniosło to zamierzony rezultat.

Olej jest z tych ciężkich - ma zawiesistą, tłustą konsystencję (wiem, wiem, a który olej nie jest tłusty - jednak te orzechowe czy owocowe są zdecydowanie lżejsze), a przy tym naprawdę intensywny, wpadający w pomarańcz kolor, więc lepiej uważać by nie pobrudzić ubrań czy sanitariów w łazience. Jednak mimo to zawsze bez większych problemów udawało mi się go domyć, czego nie mogę powiedzieć na przykład o oleju palmowym, z którym miałam bardzo nieudaną, jednorazową przygodę.

Zdecydowanie najlepszy olej dla moich włosów. Odlewka skończona, więc czaję się na duże opakowanie!

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: odlewka

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1089
    pochwał

    9,73

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1056
    pochwał

    9,54

Zobacz cały ranking