Schauma Beauty Oil Olejek upiększający do włosów

uwielbiam ten olejek nakładam go zarówno na mokre jak i suche końcówki połowa pompki starcza, nie daje przetłuszczenia przy takiej ilości dobrze zabezpiecza końcówki zużyłam kilka opakowań :) (mam włosy wysokoporowate)

Działa na wszystkie sposoby: przed myciem nadaje się jako olejowanie, można wymieszać nawet z odżywką, efekty są naprawdę zadowalające. Przy dłuższym stosowaniu ładnie się błyszczą. Jako serum na mokre włosy działa według mnie najlepiej- włosy są gładkie, miękkie i błyszczące. Ładnie się układają i tak też wyglądają. Końcówki nawilżone, lepiej się prezentują. :) Trzeba jednak uważać przy nakładaniu, łatwo przedobrzyć i mogą wyjść tłuste strąki. Opakowanie jest niewielkie, poręczne, ale jednak starcza na długo. Zapach jest przyjemny dla nosa. Olejek warty polecenia.

Olejek jest po prostu dobry ale nie rewelacyjny Zalety +przyjemny zapach +dobry do olejowania +wygładza +nawilża +scala końcówki +nadaje blasku +ładna szata graficzna +bardzo wydajny +nie powoduje, że włosy, po aplikacji, są tłuste +regeneruje +cena Wady -zacinająca się pompka

Długo szukałam olejku do włosów który będzie miał tak bogaty skład a do tego filtry UV. Nie przetłuszcza włosów, nie skleja, sprawia, że są ujarzmione a przede wszystkim od pół roku nie muszę podcinać końców ;)

Olejek zakupiłam w sklepie ,,wszystko po 5zł'' nie wiem czy producent go wycofał ale czasami w tych sklepach można natrafić na kosmetyki które nie będą już sprzedawane w drogeriach. Możliwe, że któreś z was też uda się go w takim tanim sklepie wyhaczyć. -Skład jest boski, dwa silikony a reszta to olejki a zapach dopiero na końcu co czyni go idealnym dla włosmaniaczki. -Pojemność- przy normalnym używaniu czyli jedna pompka codziennie rozprowadzona po końcówkach starczy na jakieś 8 miesięcy -zapach- bardzo słodki ale jakoś na tych specyficzny, że mnie nie udusił -konsystencja- lekki olejek, nie obciąża, nie robi z włosów tłustych strączków (chyba, że dasz więcej niż jedna pompka i przed nałożeniem nie rozetrzesz w ręku) Ogólnie POLECAM. Polecam bardziej niż romantyczny wieczór z chłopakiem przy świecach.

Nie lubię produktów Shauma, dlatego tak dziwi mnie doskonałe działanie tego olejku. Mam rozjaśnione włosy, lekko falujące, puszące się przy wilgotnej pogodzie i niezbyt podatne na prostowanie. A tutaj ten niepozorny olejek radzi sobie doskonale z wygładzeniem i wyprostowaniem moich włosów. Po jego użyciu po zwykłym suszeniu na okragłej szczotce moje włosy są proste, miękkie, wygładzone. Duży plus również za doskonałe działanie wygładzajace i dyscyplinujace na urlopie (slona woda, wiatr, słońce), kiedy to włosy suszyłam bez żadnych szczotek czy prostownic - a nawet wtedy wlosy wyglądały bez zarzutu, co u mnie jest ogromnym zaskoczeniem. Polecam bez dwóch zdań, cena niska, wydajność duża, przyjemnośc stosowania i przede wszystkim doskonały efekt. Więcej mi nie trzeba. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Jestem w połowie drugiego opakowania i mam jednak mieszane uczucia. Używa(ła)m jako produkt końcowy bez spłukiwania, po umyciu włosów. Super skład - wielka porcja rozmaitych pożytecznych olejków roślinnych, okiełznanych dwoma silikonami to dla mnie idealne połączenie. Super działanie - włosy są odżywione, nie obciążone, błyszczące, a zapewne czerpią z tych cennych składników jeszcze różne dodatkowe korzyści, niekoniecznie widoczne od razu gołym okiem. Czasem mam wrażenie, że olej słonecznikowy w nadmiarze wysusza i utwardza, zamiast nawilżać i zmiękczać, ale może to tylko jakaś moja wewnętrzna schiza. Konkretnych negatywnych skutków na włosach raczej nie zauważyłam, choć mam wrażenie, że włosy potraktowane nim, są dziwnie sztywne, zanim wyschną (nie używam suszarki). Niestety... Produkt zawiera wściekle żółto-pomarańczowy barwnik CI 40800. Przy regularnym używaniu (czyli codziennie - bo myję włosy codziennie rano jeden raz łagodnym emolientem do mycia skóry noworodków) - olejek ten nadaje szkaradny żółty odcień mojemu chłodnemu platynowemu balejażowi, za który płacę ciężkie pieniądze u mojej ukochanej fryzjerki, pracującej obecnie w irytująco drogim bajeranckim salonie. Niestety, to całkowicie dyskwalifikuje ten kosmetyk w moim przypadku. Musiałam się rozstać z tym olejkiem (wróciłam do bezbarwnego pseudojedwabiu). Używam go teraz sporadycznie jako maski do włosów, spłukiwanej po 10 minutach (środkiem myjącym, aby pozbyć się barwnika). Na takie hece mam czas tylko w weekendy. Nie cierpię tego procederu (i powątpiewam w jego sens) ale szkoda mi wyrzucić połowę opakowania, no i te wartościowe składniki... Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: drugie w trakcie

nie przepadam za kosmetykami tej marki, ale olejek zachęcił mnie dużą ilością olejków naturalnych w składzie. Niestety tych naprawdę wartościowych jest w nim mało, przez co chociaż zasadniczo spełnia swoje zadanie - ułatwia rozczesywanie, zapobiega puszeniu- brakuje mi mocniejszego odżywienia i przede wszystkim połysku. Minusem jest też zapach - chemiczna wersja cytrusów - po zmianie na Garniera który oprócz lepszego nawilżenia, pachnie prawdziwą kamelią do tego raczej na pewno nie wrócę. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Skusiłam się na olejek, ponieważ ma bardzo fajny skład. Znajdziemy w nim kilka naturalnych olei. Stosuję go o każdym myciu, na mokre włosy. Włosy po użyciu olejku są miękkie, gładkie, łatwo się rozczesują i pięknie błyszczą. Produkt naprawdę działa. Ma przystępną cenę, można go znaleźć w większości drogerii + jest bardzo wydajny. Jedyne czego jeszcze bym od niego oczekiwała to zmniejszenie puszenia włosów- niestety moje włosy nadal się puszczą, z użyciem lub bez użycia olejku. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: kończę 1

Schwarzkopf w mojej łazience to gość raczej kontrowersyjny i nieobliczalny - nie zliczę ile miałam już bubli z tej firmy, które bardziej szkodziły, niż pomogły. Ale zdarza mi się wyszukać perełkę - i tak jest też tym razem. Szukałam dobrego serum na końcówki - chciałam czegoś, co będzie zawierało coś więcej, niż tylko same silikony. Zdziwiłam się, gdy zaczęłam czytać skład tego eliksiru - mnóstwo olejków, m.in. arganowy, słonecznikowy, jojoba czy też sezamowy. Bodajże 2 silikony na początku składu, barwnik i zapach. Kosmetyk niemal idealny jak na takie pieniądze i niską półkę cenową marki, więc wzięłam bez zawahania. Jestem mega zadowolona z produktu - jak już mówiłam, ma świetny skład - nie ma się co dziwić, że jest skuteczny. Używałam go przed użyciem suszarki/prostownicy/lokówki, a także po ułożeniu fryzury, dla delikatnego wygładzenia. Włosy są o niebo gładsze, bardziej zdyscyplinowane. Serum sprawia, że o wiele mniej się puszą i są odporniejsze na wilgoć. Doceniam także działanie termoochronne - włosy są o wiele odporniejsze na wysoką temperaturę i o wiele lepiej znoszą moje ciągłe fanaberie. Poza tym, plusuje u mnie za lekką, nietłustą konsystencję, piękny zapach, wygodne i ładne opakowanie. Naprawdę polecam, ten olejek + Gliss Kur Oil Nutritive w spray\'u to moi ulubieńcy ze Schwarzkopfa. Używam tego produktu od: 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

To mój drugi olejek, pierwszy był z Isany za 15 zł. Nakładam po myciu na mokre włosy dla lepszego rozczesania i po wysuszeniu. Jest jednym z tańszych olejków na rynku. +zapach +wydajny +cena +wygodne opakowanie +pompka +aplikacja bez zarzutu +zabezpiecza końcówki +nabłyszcza +skład (8 olejków) Isana i Schauma były za niecałe 20 zł. Teraz kupiłam za 25 zł z Gliss Kura, ciekawe jak się sprawdzi

Do tej pory wszelkie kosmetyk z lini Schauma omijałam szerokim łukiem - więszkość z nich powodowała straszny łupież na mojej głowie. Długo szukałam idealnego serum, aż w końcu trafiłam na to cudo. W drogeriach pułki uginają się od silikonowo-olejkowych kosmetyków i bez problemu wybierzemy coś dla siebie :) Dla mnie hitem jest ten olejek. Ma świetny skład - wygładza i odżywia jednocześnie, a przy tym nie obciąża włosów, nie wysusza ich i nie skleja! Włosy są błyszczące, gładkie, sypkie - a dzięki olejkom ich kondycja poprawia się :) Plusy: *DZIAŁANIE: wygładza, nabłyszcza, zabezpiecza, odżywia, nie obciąża, nie skleja *skład *zapach *wydajność *konsystencja *cena Minusów brak! Do tej pory moim ulubieńcem była odżywka w sprayu z olejkami GlissKur, ale to serum jest wygodniejsze w użyciu i jednak lepsze :) Na pewno kupię ponownie. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam tylko dla opakowania, bo będę go używać do innych olejków na basen. Przekonał mnie też skład. Olejek jest OK. Pomaga rozczesać włosy, zmiękcza. Pachnie egzotycznymi owocami. Ponieważ mam olejek Kerastase, mam też porównanie. Kerastase to magia, tu jest po prostu OK. Więcej nie kupię bo stawiam na jakość. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

same plusy: - praktyczne małe opakowanie - niska cena jak na olejek - dobra mieszanka 7 olejków, - zero chemii, same olejki, - pieknie nabłyszcza, - nie obciąża włosów, - pogłębia kolor, - nie wysusza skóry głowy jak inne olejki, -mocno odżywia, - bardzo dobrze wygładza, naprawia uszkodzenia, niweluje siano na włosach, -wydajny Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Moje włosy stały się ostatnio bardzo kapryśne. Są suche, traktowane gorącym powietrzem suszarki, puszące się, a jednocześnie szybko przetłuszczające u nasady. Największy problem miałam z puszeniem - nie pomagało nic, nawet polecane maski, odżywki i olejowanie, a ta odżywka sprawiła cud :) Kupiłam ją totalnie przypadkiem, bo produkty Schaumy nie należą do moich ulubionych i od razu zakochałam się w zapachu! Już po pierwszym użyciu (na suche włosy) zauważyłam, że są zdecydowanie wygładzone, mniej spuszone i ładniejsze. Obecnie używam jej przed suszeniem (o ile suszę włosy), a później jeszcze odrobinę na suche włosy (lub od razu na suche). Plusy + Po jego użyciu włosy wyglądają lepiej, są błyszczące - natychmiastowy efekt + Zmniejsza puszenie włosów + Wygładza włosy + Zmiękcza i nawilża + Powoduje, że włosy stają się "śliskie", co przy moich wysokoporowatych włosach jest wręcz niemożliwe + Nie obciąża, nie powoduje szybszego przetłuszczania włosów - naprawdę trudno przesadzić z tym produktem + Działa długotrwale, a nie tylko chwilowo (jak "jedwabie") - zauważyłam, że przy regularnym codziennym stosowaniu włosy wyglądają dużo lepiej + Ma piękny zapach - Uzależniłam się od niego, co jestem w łazience to go wącham ;-) + Wygodne i ładne opakowanie z pompką + Skład - mnóstwo olejków + Wydajność +/- Silikon w składzie, ale mi to aż tak nie przeszkadza, zwłaszcza, że za silikonami jest cała masa olejków Minusy - Nie zauważyłam Używam tego produktu od: Ponad 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: ok. 1/5 opakowania

Jestem posiadaczką mieszanych włosów. Za produkt zapłaciłam w przybliżeniu 4 euro. Mam pojemność 50 ml. Używałam go codziennie na wilgotne włosy po umyciu. Olejek jest wydajny, nie obciąża. Pięknie pachnie, słodko. Niestety to tyle z jego zalet. Olejek do włosów ma nabłyszczać, a ten tego nie robi. Końcówki włosów są nawet bardziej matowe. Być może to wina tego olejku, zwłaszcza, iż pozostała część włosów jest błyszcząca. Nie wiem jak chroni, bo nie widzę róznicy. Poza tym, co kilka miesięcy podcinam koncówki. Nie kupię go ponownie, bo znam o wiele lepsze i dużo tańsze olejki z Mariona. Teraz tym bardziej doceniam produkty do zabezpieczania włosów Mariona. Używam tego produktu od: jakichś dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno zużyte do końca

+ cena + dużo olejków w składzie + wydajność (na moje długie włosy wystarczą dwie kropelki) + nie obciąża, ani nie przetłuszcza + wydaje mi się, że włosy po nim lepiej się układają + bardzo dobrze wygładza włosy, wyglądają na zdrowe i zadbane Na razie minusów nie zauważyłam. Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam w sumie na spontanie, sama nie wiem czemu, bo za schaumą nie przepadam. Spodobał mi się skład. Mam włosy wysokoporowate, puch non stop. Jedwab niby coś tam dawał, ale miałam wrażenie, że nie leczy, tylko oblepia, a przecież mogłoby być 2w1. W tej mieszance poza silikonem są oleje, które moje włosy uwielbiają, bez wszechobecnego kokosa. Plusy: niska cena, wydajność, zapach, wygodne dozowanie, ciężko jest przedobrzyć, mam wrażenie faktycznego dbania o włosy. To chyba bardziej mieszanka olejków niż serum silikonowe. Jeszcze nie wiem,czy to plus czy minus.