Dada Szampon & płyn do mycia i kąpieli 3 w 1 

Marka wypuszczająca Dadę na rynek konsumencki stanęła na wysokości zadania. Jako typowa włosomiaczka, w dodatku po keratynowym prostowaniu, unikam w szamponach SLS, SLES, jego pochodnych, soli, parabenów, barwników, alkoholu, parafiny, olejów mineralnych i w ogóle olejów – szampon ma służyć do delikatnego umycia skóry głowy i włosów. Dada nadaje się do tego idealnie. Ma naprawdę super skład, byłam nim pozytywnie zaskoczona. Bez wątpienia dobrze spełnia swoją rolę – myje bez podrażnień, właściwie niczym nie szkodzi. Jak to na szampony z takim składem przystało – słabo się pieni, ale to normalne. Jedynym minusem jest dla mnie zbyt wodnista konsystencja. Gdyby nie fakt, że przetestowałam sporo szamponów z podobnym składem, pomyślałabym, że to może normalne. Jednak tylko Dada była tak wodnista, a przez to niestety mało wydajna, bo na swoje długie włosy ładowałam jej o wiele więcej. Nie posiada żadnego zapachu, ale to raczej na plus, świadczy o tym, że nie faszerowano jej niepotrzebnymi składnikami. Daje radę ze zmywaniem olejów (ale niestety idzie na to sporo zawartości przez wspomnianą wcześniej konsystencję). Ogólnie to bardzo porządny szampon i na pewno będę co jakiś czas do niego wracać.

Dostałam próbkę, która ledwo co starczyła na umycie pleców i klaty dziecka. Ogólnie konsystencji rzadkie, zapach neutralny, mało się pieni, dobrze nawet oczyszcza skórę, ale mam wrażenie że nie pielęgnuje ciała dziecka. Taki średniak wg mnie.

Bardzo fajny produkt o dobrym skladzie. Delikatny dla skory. Lekko przeszkadza mi, ze slabo sie pieni i zapach jest prawie zaden- ale skora dziecka jest wypielegnowana i umyta za co go lubie. Kolejny plus za cene i dostepnosc oraz wygodne opakowanie z pompka. uzywamy na zmiane z innymi, ale duzy plus dla Biedronki za posiadanie fajnego i zdrowego produktu w swojej ofercie :)

Bardzo ciekawy produkt dedykowany dzieciom, który można śmiało podbierać ;) Ma być wielofunkcyjny, delikatny i nie zawierać szkodliwych konserwantów (konserwowany jest witaminami E i A). Działanie: Delikatne myjadło bez SLES, w którym głównym detergentem są glukozydy, ale w składzie ma też cocamidopropyl betaine (warto wspomnieć, bo coraz częściej zdarzają się osoby, które mają uczulenie na ten związek). Rzeczywiście jest delikatny dla skóry i nie narusza bariery lipidowej - moje dzieci nie miały po nim żadnych problemów z suchymi plackami na skórze ani zaczerwienieniem. Podobnie ja - mam suchą skórę, ale po umyciu tym specyfikiem nie muszę nawet smarować jej balsamem, bo nie jest przesuszona. Pieni się słabo, ale na siatkowej myjce można wyczarować trochę kremowej piany. Jako szampon spisuje się nie najgorzej, bo dobrze odświeża włosy i skórę głowy, a nawet radzi sobie ze zmywaniem z włosów olejków. Niestety, ma jedną wadę typową dla szamponów z glukozydami- nasila plątanie się włosów. Mają po nim dość ładny połysk, ale nie są gładkie i zdyscyplinowane. Pozostanę przy używaniu do kąpieli i pod prysznic. Na plus: -nie narusza bariery lipidowej naskórka, nie trzeba po nim używać balsamu -spisuje się u dzieci z problematyczną, wrażliwą skórą i przy AZS -stosowany jako płyn pod prysznic i do kąpieli, jest wydajny -dobrze odświeża włosy i nie wysusza ich na wiór -jest tani, a opakowanie spore -ma bardzo delikatny zapach Na minus: -nasila plątanie się włosów i pozostawia je szorstkie Podsumowując: Delikatny, wielofunkcyjny płyn, którego śmiało można używać razem z dziećmi.