Lady Speed Stick 24/7 Breath of Freshness, 48h Antiperspirant Dezodorant antyperspiracyjny w żelu

Nie mam dużych problemów z potliwością, jest ona w normie i na co dzień wystarczają mi drogeryjne antyperspiranty(zaś w dni wolne zastępuję je lżejszymi dezodorantami), większość produktów tego typu mnie zadowala. Nigdy wcześniej nie miałam takiego kosmetyku w formie żelu, więc postanowiłam wypróbować. Wywnioskowałam, że taka formuła może łączyć skuteczną ochronę kulki, a jednocześnie szybsze wysychanie sztyftów. Jak się okazuje-żelowa konsystencja niekoniecznie mi odpowiada. Przede wszystkim-wcale tak szybko nie schnie. Niby trochę szybciej niż kulka, ale muszę poczekać kilka minut, aby móc założyć bluzkę. A i to nie zawsze jest gwarantem, że nie ubrudzę ubrań-produkt zostawia lekko klejącą się warstwę która lubi delikatnie się rolować/kruszyć białym proszkiem, szczególnie to widać gdy założymy bluzkę mocno wyciętą pod pachami. To też niestety powoduje brzydkie białe smugi na czarnych tkaninach-co dla mnie jest rażącą wadą, gdyż większość moich ubrań jest w tym kolorze. Do tego kosmetyk zostawia trudne do sprania żółte przebarwienia na jasnych ciuchach. Zapach tego antyperspirantu mnie odrzuca-alkoholowy i stęchły, nuty kwiatowe z trudem się przez taką mieszankę przebijają. Zapach potu maskuje nieźle, ale krótko, bo po 5-6h gdy mocniej się spocę to już czuję nieprzyjemną woń. Chroni przyzwoicie, ale tylko w normalnych warunkach, wtedy nie czuję nadmiaru wilgoci. Jednak wystarczy stres, ćwiczenia czy temperatury powyżej 25 stopni bym miała mokre plamy pod pachami, a że moje życie jest pełne takich czynników(z którymi większość drogeryjnych anty radzi sobie bardzo dobrze) to Lady Speed Stick w żelu odpada. Plus za brak podrażnień czy wysuszenia delikatnej skóry pod pachami. Opakowanie całkiem funkcjonalne. ale strasznie się brudzi, po każdym użyciu dobrze by było przetrzeć je z resztek kosmetyku.

Babcia jest wierną fanką Lady Speed Stick (podobnie jak Secretu) od kiedy tylko pamiętam. Ten zapach zawsze będę kojarzyć właśnie z nią! :) Mnie ten dezodorant nie zachwyca. Owszem, zapach bardzo miły i budzący dobre, ciepłe i kochane skojarzenia, ale samo użytkowanie jest dla mnie problematyczne z tego względu, że żel nie wchłania się szybko i odbija się na ubraniach. Zostawia mokre plamy (fakt, że pachnące i przezroczyste, ale jednak nie wygląda to dobrze...). Chroni przed potem na podobnym poziomie, co Secret - czyli poprawnie, a nawet dobrze, ale w naprawdę upalne dni +35°C może się nie sprawdzić, albo sprawdzić się na krótką metę. Aplikacja jest wygodna, w porządku; dozownik działa bez zarzutów i wydziela odpowiednią ilość żelu. Nie polecałabym stosować go na podrażnioną skórę pach. Nie jest to zły produkt, chociaż wady swoje ma. Czy do niego wrócę? Tak, jak w przypadku Secreta: jeżeli produkty oceniane przeze mnie jako lepsze nie będą dostępne, to jak najbardziej tak!

Ten antyperspirant w żelu niezbyt przypadł mi go gustu. Jego konsystencja jest kleista i nie za szybko się wchłania. Co prawda żel nie podrażnia i nie uczula, ale jego mankamentem jest fakt, że klei się pod pachami, co jest niezbyt komfortowe. Zapach też nie powalił mnie na kolana. Do plusów zaliczam wygodę aplikacji, estetykę opakowania i cenę. Produkt taki sobie, wolę antyperspiranty w kulce od marki Ziaja.

To pierwszy antyperspirant, po który sięgnęłam będąc jeszcze nastolatką. Żel potrzebuje czasu do wyschnięcia, ale radzi sobie u mnie w dzień przy większej potliwości i nie uczulił mnie. Można zerwać etykietkę, żeby widzieć zużycie produktu. Radzę jednak, żeby zrobić to pod koniec ponieważ nie cały klej schodzi razem z etykietą. Dobrze, żeby przecierać miejsce wydostania się żelu listkiem papieru, bo jednak zostaje się na plastiku po kontakcie ze skórą. Zapach wydaje mi się jakiś taki chemiczny. Na opakowaniu brakuje symbolu trwałości produktów kosmetycznych po otwarciu, ale na swojej stronie internetowej w sekcji FAQ producent radzi zużycie produktów Lady Speed Stick w ciągu roku po otwarciu. Marka należy do Colgate & Palmolive, więc niestety, nie jest to produkt przyjazny środowisku i zapewnie nie cruelty free.

Jest na pewno wydajny, szybko się wchłania i nie brudzi ubrań. Dość dobrze chroni przed poceniem, ale nie do końca lubię jego zapach pod koniec dnia. Co ważne, nie podrażnia ani nie uczula skóry pod pachami. Zapach nieco alkoholowy. Opakowanie poręczne, funkcjonalne. Nie wiem, czy jeszcze kupię - chyba że w naprawdę dobrej promocji.

Antyperspirant zakupiłam w drogerii. Skusiła mnie niska cena i to, że produkt jest przezroczysty. Postanowiłam go wypróbować na sobie i niestety zawiodłam się. To jedyny antyperspirant od którego zostały mi żółte plamy na białych ubraniach. Opakowanie jest plastikowe, niezbyt ekologiczne. Utrzymane w fioletowej kolorystyce z biało-różową grafiką. Produkt wykręca się od spodu, co jest wygodne jeśli chodzi o użytkowanie. Produkt jest przezroczysty, w formie gęstego żelu. Dobrze rozprowadza się na skórze, nie podrażnia. Nie wchłania się do końca, pozostawia na skórze klejącą się warstwę. Przy kontakcie z białymi ubraniami zostawia żółte plamy, które bardzo ciężko się spierają. Jedyne co to ma przyjemny zapach, który też neutralizuje te nieprzyjemne zapachy. Zapach nie drażni w nozdrza. Skład produktu widnieje na opakowaniu. Opakowanie ma 65g, wystarcza na kilka miesięcy. Nie jestem z niego zadowolona, ale skończyłam całe opakowanie, bo szkoda mi go było wyrzucić.

Nie mam jakichś szczególnych predyspozycji do potliwości, ale codziennie używam antyperspirantów, żeby czuć się świeżo i pewnie. Wiosną i jesienią z powodzeniem wystarczają mi kosmetyki na bazie ałunu. Latem i zimą dbam jednak o silniejszą ochronę ze zrozumiałych względów. Z marką Lady Speed Stick mam dobre doświadczenia. Kosmetyków tej marki w innej niż żelowa formule używałam już jako nastolatka, kiedy w lecie wyjeżdżałam na południe Europy i nigdy się nie zawiodłam na ich skuteczności. Wersja żelowa Breath of Freshness to bodajże drugi żelowy antyperspirant Lady Speed Stick, który bardzo służy mi latem. Kosmetyk podany jest w charakterystycznym dla marki, fioletowym sztyfcie z szatą graficzną nawiązującą do estetyki marki. Dół sztyftu służy do aplikacji ilości przezroczystego żelu, który zastyga na skórze, tworząc chroniącą przed nieprzyjemnym zapachem potu warstwę. Z aplikacja żelu należy jednak uważać- naprawdę wystarczy jeden klik, żeby skutecznie zabezpieczyć okolice pod pachami. Większa ilość produktu ma tendencję do gromadzenia się na bokach sztyftu i tworzenia niehigienicznych warstw. Samo działanie żelu oceniam jako dobre, zaznaczając ponownie, że nie cierpię na nadpotliwość. Kosmetyk jest bardzo wygodny w stosowaniu i fakt, że dość długo zastyga mnie osobiście nie przeszkadza. Dobrze chroni podczas codziennych czynności, ale też podczas wysiłku fizycznego, wizyt na siłowni itp. Latem jest to dla mnie codzienny, niezastąpiony, tani i dobrze dostępny codzienny antyperspirant. Plusem jest tez przyjemny zapach i niebrudząca formuła.

Antyperspirant, który zawsze utrzyma świeżość przez cały dzień, radzi sobie nawet w upalne dni. Szybko się wchłania, już po chwili mogę założyć ubrania bez ich pobrudzenia. Zapach jest bardzo świeży, przyjemny. Opakowanie jedyne w swoim rodzaju - nie widziałam innej marki, która miałaby ten sam patent, tzn. podnoszącej się "szufladki", po przekręceniu korbki, która wyciska żel. Jedyny minus - opakowanie już po chwili jest całe ubrudzone produktem, który osadza się po bokach, więc odrobina po prostu się marnuje. Często trzeba czyścić opakowanie, bo po prostu jest niemiłe w użytku.

Ten antiperspirant dobrze chroni prze poceniem i przykrym zapachem (nawet cały dzień). Stosowałam go w lecie i dał radę. Postać żelu wchłania się dłużej niż klasyczna kulka, trzeba poczekać do całkowitego wchłonięcia, ponieważ może plamić ubrania. Najlepiej obserwować dokładnie przez kilka dniu czy nie popsuł nam ubrań, bo mi na niektórych czarnych zostawił białe plamy.

Dezodorant jest wykręcany, wykręca się w postaci hm małych walców żelu. Jest przezroczysty. Fajnie się aplikuje na skórę, jest też bardzo taki mokry. Jeżeli wykręcimy go za dużo - resztki żelu przeniosą się na boki opakowania. Jeżeli się tego nie zauważy i nałoży zatyczkę - opakowanie dezodorantu będzie całe w żelu. Dzieje się tak nawet gdy wykręcimy odpowiednio małą ilość produktu. Okey, dezodorant zaaplikowany, mija dzień i chcemy znowu go użyć. Co zobaczymy po ściągnięciu zatyczki? Że żel samowolnie wydostał się z opakowania. Dezodorant bardzo długo wysycha na skórze. Nawet przy zaaplikowanej małej ilości - schnie długo. Jeżeli chodzi o samo działanie to jest ono dość poprawne, jednak tak długi okres wysychania na skórze powoduje że nie mam ochoty na ponowny zakup.

Ja: Do antyperspirantów i dezodorantów nie przywiązuje się zbytnio. Nie mam swojego ulubionego kosmetyku w tej kategorii. Dużo testuje i sprawdzam. Nie pocę się dużo, więc nie jestem zbyt wymagająca jeżeli chodzi o dobór antyperspirantu/dezodorantu. Oczekiwania: Dobra ochrona przed potem, ładny zapach, brak białych śladów na czarnych ubraniach. Opakowanie: Plastikowe, solidne. Wykręcane, o dużej powierzchni. Nabiera odpowiednią ilość produktu, powierzchnia do nakładania jest podobna jak w dezodorantach w kremie. Opakowanie wrzucone luzem do torebki nie otwiera się, choć odrobinę się niszczy. Kosmetyk da się zużyć do ostatniej kropli lecz nieco trudniej kontrolować to zużycie. Wrażenia: W moim odczuciu jest to bardziej dezodorant niż antyperspirant. Nie hamuje potu, z maskowaniem nieprzyjemnego zapachu też nie radzi sobie jakoś dobrze. Jest skuteczny przy zwykłym dniu w domu, ale gdy szłam do pracy i na ćwiczenia plus trochę się poruszałam w ciągu dnia musiałam 3 razy używać kosmetyku. Ochrona bardzo kiepska, a nie jestem osobą nadmiernie pocącą się. Fajna jest forma żelu, wyciskanie go i nakładanie. Dobrze się rozprowadza, nawilża skórę pod pachami. Zapach w moim odczuciu nie jest ładny i przyjemny, ale na szczęście nie utrzymuje się długo na skórze. Gryzie się z perfumami, a nie o to chodzi przy tego typu kosmetyku. Nie brudzi czarnych ubrań na biało, niestety nie pozostawia żółtych plam na białych ubraniach. Plus za sporą wydajność, łatwą dostępność i niewygórowaną cenę. Nie podrażnia i nie uczula nawet gdy jest aplikowany od razu po depilacji. Przypadkiem ubrudziłam sobie nim ubranie i spiera się bardzo dobrze. Zużyję ten kosmetyk do końca, ale na pewno nie wrócę po kolejne opakowania. Dużo bardziej cenię sobie kosmetyki o mocniejszym działaniu, które zapobiegają poceniu i stanowczo lepiej maskują nieprzyjemny zapach.

Lady Speed Stick przedstawia nam genialny antiperspirant w formie żelu. Uwielbiam ten produkt! Działa na prawdę długo, skóra pod pachami jest fajnie nawilżona. Produkt idealnie sprawdza się w upalne dni. Dodatkowo fajnie pachnie. Gorąco polecam!

Ja mam dość dużą potliwość i muszę ratować się blokerami, używanymi na noc kilka razy w miesiącu. Ale szukałam również dezodorantu na co dzień, aby wspomóc ochronę. Wcześniej często wybierałam dezodoranty Lady Speed Stick i zawsze byłam z nich zadowolona. Więc tym razem również sięgnęłam po Lady Speed Stick wersję 24/7 Breath of Freshness. Dezodorant okazał się skuteczny, jeśli chodzi o codzienne niestresowe i nie wymagające wielkiego wysiłku życie. Jeśli wysiłek jest intensywniejszy, to nie zdawał u mnie egzaminu. Ma przyjemny, świeży i delikatny zapach. Konsystencja jest żelowa i szybko się wchłania, nie plamiąc ubrań. Opakowanie z pokrętłem jest wygodne w użyciu, łatwo się go aplikuje i łatwo można wydobyć resztki kosmetyku. Dezodorant jest bardzo wydajny, łatwo dostępny i ma niską cenę.

Markę Lady Speed Stick znam od bardzo dawna, jednak po rozczarowującym niegdyś dezodorancie w spray'u o duszącym zapachu, nie sądziłam że kiedykolwiek do niej wrócę. Jednak po poleceniu przez jedną z oglądanych przeze mnie Youtuberek produkt wylądował w moim koszyku w jednej ze znanych drogerii. Otrzymujemy go w bardzo dziewczęcym opakowaniu, działającym bez zarzutu na zasadzie wykręcania. Jest to jak najbardziej komfortowe patrząc na formułę- żelową, galaretkowatą. Sama nazwa niezwykle trafnie opisuje również zapach...bardzo świeży, delikatny, naprawdę przyjemny. M.in. dzięki niemu z wielką przyjemnością sięgam po produkt każdego dnia. Co do działania...ogromne zaskoczenie i to POZYTYWNE. Rzeczywiście bardzo dobrze radzi sobie z utrzymywaniem pocenia się na wodzy. Żaden inny kosmetyk tego typu, który miałam do tej pory okazję stosować, tak sobie nie radził. Przez cały dzień można czuć się komfortowo, wyraźnie neutralizuje nieprzyjemny zapach. Jedynym mankamentem jest długie wchłanianie się produktu, nieraz zdarzyło mi się zbyt wcześnie nałożyć ubranie i je pobrudzić. Ale to już chyba zwykłe czepialstwo, patrząc na konsystencję ;) Radzę zatem nakładać antyperspirant nieco wcześniej niż przed samym wyjściem z domu.

Żelowe antyperspiranty w żelu Lady Speed Stick należą do moich ulubionych, ponieważ świetnie chronią mnie przed poceniem się i nieprzyjemnym zapachem. Nie mam zbyt wielkiego problemu z poceniem, jednak staram się szukać rozwiązań, które zapewnią mi 100% ochronę. Kosmetyk posiada typowe fioletowe opakowanie z różowo- fioletową etykietą. Czasem można zagubić się w mnogościach różnych wersji. Tak również było w moim przypadku, ponieważ miałam kupić swój ulubiony kosmetyk. Ten antyperspiracyjny dezodorant cechuje typowa dla Lady Speed Stick żelowa konsystencja. W związku z tym, trzeba nieco dłużej czekać z zakładaniem ubrania, ponieważ kosmetyk dosyć długo wysycha pod pachami. Na szczęście nie brudzi ich, czy nie niszczy trwale ich materiału. Cenię to, że produkt łagodnie obchodzi się ze skórą. Nawet tuż po depilacji dezodorant nie wywołuje podrażnień, czy uczucia ściągnięcia. Jego zapach jest dosyć pudrowy, choć nie brak mu świeżych nut. Moim faworytem pozostanie inna wersja zapachowa, jednak ten kosmetyk jest dobry i godny polecenia.

Kolejne fioletowe cudo LSS, które mnie nie zawiodło. Wybrałam tym razem wersję 24/7 Breath of Freshness. Prosta, łatwa aplikacja z fioletowego opakowania. Konsystencja żelu - dość gęstego, dobrze rozprowadzającego się na skórze. Zapach - lekko owocowy? orzeźwiający zdecydowanie. Nie zostawia plam na ubraniach oraz cenię go za to, że nie podrażnia skóry. Chroni przed przykrym zapachem jak i przed potliwością. To moja mała broń na... obcierające uda! Jak większość dziewczyn plus size mam z tym problem - latem przy noszeniu sukienek ten antyperspirant uratował mi uda przed obtarciami. Także - jeśli masz z tym problem to zdecydowanie ten produkt gwarantuje Ci ochronę. Ja zawsze odrobinę smaruję jedno udo, później drugie- obcieram je lekko o siebie i - gwarantuje to brak obcierania z zaczerwienieniem przez resztę dnia - a i uda się nie pocą . Taki mój mały trick, który stosuję od kilku lat.

Świeżość i ochrona to podstawa pewności siebie w letnie, upalne dni kiedy potrzebujemy większej ochrony przed poceniem, a to bywa wyzwaniem. Po pozytywnych doświadczeniach z 2 innymi wersjami antyperspirantu tej marki w żelu postanowiłam zakupić tez ten. Jestem z niego równie zadowolona jak z pozostałych, świetnie sprawdza się na ten okres czasu. OPAKOWANIE Fioletowe opakowanie od razu rzuca się w oczy na półce, choć patrząc na same fioletowe dezodoranty można dostać oczopląsu i łatwo się pomylić w wyborze. Tutaj mamy ułatwienie w postaci dodatku różowego koloru oraz grafiki przedstawiającej delikatne kwiaty, ładnie uzupełniające prostotę kolorystyki. Opakowanie przypomina opakowanie sztyftu i trzeba uważać żeby sie nie pomylić przy zakupie. Tutaj jednak w opakowaniu widoczny jest przezroczysty żel, co nieco ułatwia sprawę. Całość wykonano z mocnego plastiku, któremu nie straszne są upadki. Wykręcany dozownik działa bez zarzutu, a produkt przed pierwszym użyciem zabezpieczony jest naklejką. DEZODORANT Na uwagę załguje przyjemny, świeży zapach, który nie przypomina mi zapachu kwitów jak mogłaby sugerować grafika, nie wyczuwam w nim żadnej naturalnej nuty, ale po jego powąchaniu kojarzy mi się z morską bryzą i lekkością. Jest wyczuwalny długo po aplikacji, bardzo mi się podoba. Żel jest przezroczysty, ma dosyć gęstą konsystencję dzięki czemu po aplikacji nie spływa i dość szybka zasycha. Poprzez przekręcenie dozownika wydobywa się przez dziurki na górze opakowania. Bardzo łatwo go zaaplikować, w miarę szybko wysycha, co jest istotne podczas porannego przygotowywania się do wyjścia, ale musimy uważać, aby nie zaaplikować go zbyt dużo. Niestety o ile inne wersje nie pozostawiały plam tak przy tym produkcie mam z nimi problem, szczególnie jeśli chodzi o czarne ubrania. Na szczescie plamy można doprać, ale to i tak duży dyskomfort. Chroni przed nieprzyjemnym zapachem, odświeża. Produkt jest tani, można go nabyć praktycznie wszędzie, gdyż jest bardzo popularny. Dla mnie na chwilę obecną wystarczający. PLUSY + przyjemny zapach + trwałe i praktyczne opakowanie + dobra ochrona + niska cena + wydajność + dobra dostępność MINUSY - pozostawia ślady na ciemnych ubraniach

Kolejny pewniak tej marki i zdecydowana pewność, że forma żelu jest tą najlepszą dla mnie. Uwielbiam to, że wiem, że mogę na nim polegać i nawet gdy czeka mnie ciężki dzień w biegu on da radę. Pachnie na początku dosyć wyraźnie, ale to niknie, ta ostra nuta w tle również się rozwiewa. Wysycha szybciej, niż kulka, ale nie tak szybko jak spray. Nie powoduje plam na ubraniach, to cieszy. Cena w promocji na plus, bez promocji przyzwoita. Opakowanie poręczne i nie zacina się, odmierza produktu po trochu, łatwo dozować. Zapobiega zarówno zawilgoceniu pach, jak i chroni przed niemiłym zapachem. Moim ulubieńcem pozostanie inna wersja zapachowa, wydaje mi się, że też nieznacznie się różni w całości, ale ta też jest godna polecenia.