NYX Professional Makeup Cream Highlight & Contour Palette Kremowa paleta do konturowania

Lubię NYX za ładne opakowania i dobre produkty. Nabyłam te paletę do konturowania na mokro - przeszło rok temu. Jako osoba nie posiadająca wydatnie wystających kości policzkowych skusiłam się perspektywą wyczarowania ich. I ta paleta faktycznie zrobiła mi kości policzkowe - o których nie mam pojęcia. Toteż nie tylko opakowanie zdaje sie, to potwierdzać, ale i praktyka ! Paleta zawiera trzy aksamitno-kremowe cienie do konturowania na mokro. Z tyłu opakowania jest schemat użytkowania : rysunek modelki i mała instrukcja wraz ze wskazówkami. Konkretnie zawiera ona system kładzenia cieni, aby właściwie podkreślić, zarysować i rozświetlić, i tym samym wydobyć najpiękniejsze, naturalne cechy, no i upragnione kości policzkowe. Paleta jest dostępna w trzech wersjach kolorystycznych ( Light, Medium, Deep ) Ja mam wersję Medium CHCP02 - jestem lekko oliwkowa. Nie mniej rozpiętość tonalna jest bezpieczna, a głębokość koloru w Light jest słabiutka, a w Medium i Deep nie jest spektakularnie, ale bardzo ok. Fajne, ze mamy 3 cienie, a gramatura ich w stosunku do ceny jest zadowalająca. Bardzo podoba mi sie, to ze paleta posiada 3 cienie do konturowania na mokro. To pozwala wyczarować duzo bardziej naturalny look. Jedyny ich minus, to ze jest trochę wiecej pracy, ale efekt jest wart zachodu. Pierwszy ciemny cień ( contour shade ) to konturowanie. Kolejny to podkreślanie ( highlight ) ton jaśniejszy. Jest on tylko lekko matowy. Jest to taki cielisty błysk. I ostatni, najmniejszy, to shimmery highlight, ktory daje błysk. Niestety shimmery w medium jest dla zbyt cielisty, i mało migotliwy. Dlatego zdecydowanie brakuje mi tu srebrnego rozswietlacza ! Nie mniej technicznie cienie są dość łagodne kolorystycznie i nie są mega na-pigmentowane. Dzięki temu, ze ich pigmentacja jest subtelna, to nie mozna narobić sobie nimi ziemistych palm, albo zbyt brzoskwiniowych. Poza tym cienie w swojej konsystencji są dość sztywne i trochę mało kremowe. Jednak pod wpływem ciepła ciała " rozgrzewają" się i dobrze sie blendują z podkładem czy stapiają z pudrem/różem. Konsystencja ich jest jednak wilgotna i kremowa. Z czasem zaczynają jednak schnąć. Wtedy gdy cienie staja sie za suche psikam na nie lekkie serum olejowe. I wówczas znowu są jak nowe - cudownie i lekkko sie blendują ! Co wiecej paleta jest banalnie prosta w obsłudze. Cienie są tak skonstruowane ( kolorystycznie i teksturowo ) ze nawet laicy mogą bez problemu pobawić sie w konturowanie na mokro. Z uwagi na : możliwości jakie daje wykorzystanie trzech cieni, bardzo bezpieczną kolorystykę, nie za duza pigmentacja, dobre parametry blendowania. Przez to strasznie trudno tą paleta narobić sobie plamy : ziemiste czy pomarańczowe, albo zbyt nienaturalnie wyglądające odcięcia. Osobiście bardzo lubię pracować z ta paletą. I lubię efekt jaki daje możliwość pracowania z trzema cieniami. Czasem gdy sie spieszę używam tylko jednego cienia do konturowania. Wtedy ocieplam twarz różem albo pudrem do opalania. Czasem dodam błysk z innej palety, a czasem nie ! Co wiecej nawet przy tradycyjnym konturowaniu na mokro ta paleta mi sie sprawdza. Efekt konturowania utrzymuje się od rana do wieczora - czyli jest dobrze. Jak dla mnie paleta jak najbardziej spełnia zadanie postawione przez producenta. I spełnia moje skromne oczekiwania. Zdecydowanie nie jest to profesjonalna paleta, ale daję radę. Jedynie brakuje mi w niej bardziej świetlistego rozswietlacza. No i moze jest za duza gabarytowo, aby zabierać ja ze sobą. W podróż biorę jednak inny zestaw !