Holika Holika After Night Overtime, Mask Sheet Rewitalizująca maseczka do twarzy w płacie

Uwielbiam maski w płachcie i miałam już okazję testować całkiem sporo różnych marek i dających różne efekty. Muszę stwierdzić, że maski koreańskich firm są moimi faworytami - znalazłam już kilka przecudnych perełek i szukam dalej :) Bardzo często masek w płachcie szukam w drogeriach, ale ostatnio trafiłam na parę świetnych produktów w dobrej cenie w Biedronce :) Maskę Holika Holika znalazłam jednak w Hebe - była akurat promocja na bardzo dużo kosmetyków pielęgnacyjnych i oczywiście sporo wylądowało w koszyczku :) W tym właśnie maska After Night Overtime - kosztowała około 8 złotych. Maska ma za zadanie rewitalizować skórę po ciężkim dniu :) W składzie znalazłam alantoinę, ekstrakt z liści mięty, wyciąg z rumianku, ekstrakt z owocu Aceroli oraz ekstrakt z borówki. Niestety, znalazłam też w składzie alkohol i to na trzecim miejscu... I jeszcze PEG. - na czwartym. Nie do końca lubię ten skład, mimo ekstraktów owocowych - alkohol jako jeden z głównych składników nie jest czymś dobrym, nie wspominając PEGa. Maska ma przyjemny, delikatny zapach - bardzo mi się spodobał. Jest też porządnie nasączona esencją a na dnie saszetki znajdziemy jeszcze trochę do nałożenia na szyję i dekolt - ja zawsze tak robię o ile starcza mi esencji :) Dodatkowa pielęgnacja jak najbardziej na plus :) Gdzie pojawia się problem? Tam gdzie kształt maski. Jest o wiele za duża - dziurki na oczy są ogromne, za dużo materiału na nos - maska odstaje. Dodatkowo wystaje na czoło, uszy i zwisa smętnie z brody. Dobrze, że jest konkretnie nasączona - przynajmniej dobrze przylega do buzi (oprócz okolic nosa i oczywiście zwisającej brody). Trochę szkoda - po Holika Holika spodziewałam się czegoś lepszego. Grubość maski przynajmniej jest w porządku. A efekty po użyciu - tu bardzo fajnie - buzia wygląda na odświeżoną, jest elastyczna, ujędrniona - jak po mini liftingu :) Jest też fajnie nawilżona i się nie lepi. Bardzo fajne uczucie :) Czy maskę polecam? Tak - daje fajny efekt, można ją kupić w dobrej cenie ( w Hebe często są promocje ) i jeszcze ten piękny nadruk na saszetce :) Bardzo mi się podoba. Daję minus za kształt i alkohol w składzie. Ja pewnie wypróbuję inne maski od Holki - mam jeszcze sporo na liście do testowania :)

Maseczkę zakupiłam na promocji w cenie 4,99. Cena bardzo korzystna, regularna niestety jest lekko wygórowana aczkolwiek produkt jest wart swojej ceny. Maseczkę zastosowałam po bardzo cięzkim tygodniu pełnym stresu oraz nie przepsanych nocy, skóra była w fatalnym stanie a oznaki starzenia były bardzo widoczne. Maseczka bardzo ładnie pachnie, co umila sam rytuał azjatyckiej pielęgnacji. Niestety minusem jest to jak maseczka została wycięta. Mam dośc szeroką twarz a na mnie maseczka była za duża, niestety otwory na oczy były nie równe co jest nieprofesjonalne jeśli chodzi o taką markę jak Holika Holika. Samo działanie maseczki rewelacyjne. Skóra się rozpromieniła, worki pod oczyma wyraźnie zmniejszone. SKóra jest nawilżona i gotowa na nowe wyzywania. Maseczka DZIAŁA JAK ZAPEWNIA PRODUCENT! Zdecydowanie produkt dobry po tzw cięzkich dniach, przed imprezą . Po maseczce nałożyłam makijaż, nie bylo zadnych porblemow mimo zenalozylam makijaz na lekko zwilżona skore serum pochodzacym z maseczki.

Na mojej skórze zupełnie się nie sprawdziła. Coś tam nawilżyła, ale nic więcej. Pozostawiła na skórze lekko lepki film, co mnie drażniło. Nic specjalnego. Kupiłam ją w dosyć dużej promocji, więc nie żałuję, bo miałam możliwość przetestować.

Przepadam za maskami marki Holika Holika. Bywały średnie, ale i te bardzo dobre i szukając nowych masek w drogeriach nie pomijam tej marki, bo maska masce nie równa i dawno zdążyłam się już o tym przekonać. Wersja rewitalizująca ma swoje plusy i minusy, ale mimo wszystko przeważają w niej te dobre cechy. Zacznę może od ogólnego wyglądu maski. Saszetka ma ładną grafikę i bezproblemowo się otwiera. Sam materiał jest mięciutki i przyjemny w dotyku, ale całość jest krzywo wycięta. Jeden otwór na oko malutki a drugi tak duży, że nie obejmuje obszaru pod okiem. Dodatkowo jej asymetryczność sprawia, że ciężko dopasowuje się do twarzy i już po 5-7 minutach zaczęła odklejać się od skóry. Pomijając słabe wycięcie są też jej dobre strony. Na pewno przyjemny zapach serum umila cały zabieg praz fakt, że po zdjęciu maski skóra się tak nie klei. Cera ładnie się rozświetliła, nawilżyła oraz odczuwalne było uczucie chłodzenia. Skóra zaraz po zdjęciu materiału była zauważalnie napięta niczym po wizycie u kosmetyczki, bo czułam przyjemne mrowienie i ujędrnienie na skórze. To na pewno super sprawa dla osób zabieganych, które chcą na szybko poprawić stan swojej cery np przed jakimś większym wyjściem. Rano po przebudzeniu skóra była w dalszym ciągu gładka i nie było widać sebum nawet w centralnej części twarzy. Dla mnie to znak, że maska zadziałała nawilżająco a ogólny jej wygląd przedstawiał się bardzo dobrze. Nie uczuliła, nie podrażniła, więc pod względem bezpieczeństwa stosowania także widzę w niej plus. Gdyby maska była lepiej wycięta i tak szybko nie wysychała to zasługiwałaby na ocenę 5. Na plus na pewno przemawia cena, bo w Naturze kupiłam ją za 8.99zł i uważam, że jak na markę Holika Holika to cenowo jest naprawdę ok. Może to nie jest najlepsza maska jalą miałam, ale generalnie jestem zadowolona z efektów. Ode mnie mocne 4.

Kolejny świetny produkt marki Holika Holika! Maseczkę otrzymałam w prezencie i był to w pełni trafiony prezent. Opakowanie maski jest nieco zabawne i świetnie sprawdzi się w podróży gdyż zajmuje bardzo mało miejsca. Specjalnie czekałam na to aż będę wyjątkowa zmęczona, a poziom mich worków pod oczami będzie już znaczący by użyć tę maskę! I wiecie co? Ona naprawdę działa! Nałożyłam maskę po zarwanej nocy i ciężkim tygodniu w pracy. Płachta jest bardzo delikatna, elastyczna, dobrze nasiąknięta i idealnie przylega do twarzy. Po około 20 minutach prawie wysycha i można zdjąć by podziwiać efekty jej działania. Worki pod oczami są naprawdę mniejsze, przebarwienia mniej widoczne, skóra nawilżona i miękka! Same plusy!

To jedna z moich ulubionych maseczek w płacie. Tkanina w opakowaniu jest bardzo dobrze nasączona esencją i świetnie przylega do twarzy. Po nałożeniu maseczki, mojej twarzy towarzyszy uczucie chłodu i świeżości. Zgodnie z zaleceniami producenta ściągam ją po około 20 minutach. Efekty są rewelacyjne. Esencja wchłania się idealnie, bez uczucia lepkości. Cera jest miękka, nawilżona i pięknie rozświetlona a koloryt wyrównany. Małym minusem jest dla mnie cena, dlatego zazwyczaj korzystam z dobrodziejstw tej maseczki przed "wielkimi wyjściami, chociaż najchętniej stosowałabym ją przynajmniej dwa razy w tygodniu. Szczerze polecam.

Dostałam w prezencie, rzeczywiście cera zdawała się po niej rozświetlona, gładsza i miła w dotyku. Obawiałam się uczulenia i podrażnienia, nic takiego na szczęście się nie stało. Sposób nakładania nie do końca dla mnie, ale o dziwo trzymała się na twarzy, jest dośc dobrze nasączona. Zużyłam ją na 2 razy (zawinęłąm ją po pierwszym razie żeby się nie wysuszyła), za 2 razem przemyłam nią twarz jak tonikiem. Nie kupię jej sama, cena jest zbyt wygórowana a efekt nie jest aż tak super.

Maseczka przeznaczona jest do każdego rodzaju skóry dlatego sięgnęłam po nią bez żadnych obaw.Oczywiście jak większość maseczek Holika i ta jest na bawełnianym płacie który jest bardzo dobrze nasączony.Z nadmiarem esencji w opakowaniu radzę sobie doskonale mam kupione jednorazowe maseczki które wrzucam do opakowania i używam na drugi dzień.Maseczka faktycznie odświeżyła i delikatnie rozświetliła moją skórę,fajnie pachnie dlatego trzymałam ją na twarzy aż zrobiła się sucha.Świetna maseczka do której chętnie wrócę najpierw jednak muszę zużyć całe moje zapasy.

Fajna maseczka. Ma bardzo ładny zapach. Płat jest świetnie nasączony, powiedziałabym, ze aż za dobrze. Dobrze się wchłania w skórę a na następny dzień wygląda ona świeżo i jest świetnie oczyszczona. Niestety cena trochę razi.