Estee Lauder, Double Wear, Stay-in-Place Powder Makeup SPF 10 (Podkład w kompakcie)

Plusy
+bardzo elegancka , niepsujaca się puderniczka
+wygodna w użyciu puderniczka i lusterko
+duża gama kolorystyczna
+idealne krycie
+bardzo dobry mat
+bardzo wydajny

Minusy
-brak

Podsumowanie: Moim zdaniem jest to rewelacyjny puder, najlepszy z tych których stosowałam .Daje efekt pełnego krycia. Moze być stosowany solo -w zasadzie to powinien być stosowany solo-i pokrywa niedoskonałości jak dobrze kryjący fluid.

MUST HAVE w kosmetyczce.


Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2ego

Bardzo dobry puder w kamieniu, ktory spelnia wszystkie moje oczekiwania:

+kiedy chce jest kryjacy jak podklad
+kiedy chce matuje nakladam delikatnie pedzlem na podklad i otrzymuje efekt zmatowienia
+bardzo trwaly
+nie zmienia koloru w ciagu dnia
+mega mega wydajny (jedno opakowanie uzywalam od grudnia 2011 do stycznia 2013 i dopiero teraz przebilam sie do denka-jednak mysle, ze na kolejne 8-9 miesiecy jeszcze by wystarczylo)
+bardzo duko kolorow do wyboru
+bardzo eleganckie i wytrzymale opakowanie z lusterkiem (dwa razy upadlo na plytki i przezylo-zarowno opakowanie jak i sam puder)
+doskonaly do poprawek w ciagu dnia

Trzeba jednak nauczyc sie nim malowac - jesli za duzo nalozymy otrzymamy efekt maski.

Ogolnie super-puder!

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, zakupilam drugie w innym kolorze

Szukałam czegoś do mojej mieszanej cery... i znalazłam!
Idealnie matuje, wygładza, nie podkreśla suchych miejsc ani drobnych zmarszczek, nie zapycha, nie wysusza. Wspaniale stapia się ze skórą. Można nim jednak dosyć łatwo stworzyć efekt maski, za co odejmuję mu pół gwiazki. Nie polecam stosować go na podkład, tylko solo - zakrywa nawet popękane naczynka.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używam koloru Fresco 2N2. Jak na razie nie znalazłam pudru, który byłby godny zdetronizowania EL.

Mam niby tłustą cerę, ale też wrażliwą z tendencją do przesuszeń niezależnie od pory roku, więc czasem mnie zawodzi, bo stosowanie go codziennie przesusza mi skóre dlatego nie daje mu 5*.
Gdyby nie to, to nie bardzo mam się do czego doczepić.

Uzywam tego pudru solo na krem. Nie uzywam go w połączeniu z fluidem. W moim odczuciu uzywanie go na fluid to już lekka przesada, nawet jak ma się buzię z przebarwieniami czy trądzikiem.

-Jest to puder w kamieniu o bardzo dobrych właściwościach kryjących
-Radzę uważać przy aplikacji, bo mozna zrobić sobie maskę
-Gama kolorystyczna mizerna w porównaniu z kolorówką w US, ale da radę coś wybrać
-To co mnie zaczyna martwić to wciąż rosnąca cena tego pudru, doszła juz do kwoty 185 zł i to mi się przestaje podobać
-EL zmieniło opakowanie pudru i w związku z tym z poprzednich 13g zrobiło się 12g i to też mi się nie podoba
-Chyba na minus jest zmiana gąbeczki, niby ta nowa dwustronna i każda strona spełnia inne funkcje, ale ja przyzwyczajona tyle lat to poprzedniej wersji jakoś bez entuzjazmu podchodze do tej "innowacji"
-Opakowanie z lusterkiem, więc przydatny gadżet aczkolwiek raczej to standard...
-Kasetka w której jest puder jest trwała, wielokrotnie spadała mi i stara wersja i nowa i nigdy się nic złego nie działo

EL DW jest na prawdę dobrym produktem wartym przetestowania dla tych które się jeszcze wahają.



Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: ok 10 szt

Jest to puder raczej kryjący, nie transparentny. Co jest jego ogromna zaletą gdy mamy coś do ukrycia lub gdy chcemy poprawić makijaz starty po calym dniu.

Rano do makijaży na podkład uzywam pudru sypkiego, natomiast uzywam gow lasnie w ciagu dnia do lekkiej poprawki do czego spisuje się idealnie.

Jest super wydajny. przy moim stosowaniu wystrarcza na ok. rok.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 3-4

Przez wiele lat borykałam się z problemami z cerą: trądzik, zapalenie łojotokowe skóry, nadmierne przesuszenie.
Ten kosmetyk ratował mnie każdego dnia. Dziś kiedy moje problemy zniknęły na skutek leczenia nadal z niego nie zrezygnowałam.
Rewelacyjnie kryje, nie wysusza.
Jedna kluczowa wskazówka- Dziewczyny to jest kompakt więc nie używamy go na fluid!!!
Sam doskonale spełnia swoją rolę.
Ja jako bazę nakładam krem nawilżający. Czekam 5 min aż wyschnie.
Puder nakładam pędzlem bo dla mnie to dużo wygodniejsze.
Po jakimś czasie postanowiłam poszukać jakiejś nowości, która by go godnie zastąpiła. Ale tylko z ciekawości, a nie na skutek niezadowolenia.
Niestety ani Clinique ani MAC nie dały przy nim rady.
Nie zamierzam już z niego na pewno rezygnować.

Wiosną, jesienią i zimą używam odcienia 3C1 Pebble 04, a latem Shell Beige.

Jak dla mnie niezawodny, a wybredna jestem bardzo jeśli chodzi i kosmetyki.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 4 duże

Kupilam zachecona pozytywnymi opiniami na wizazu. Mam kolor shell beige i do tego podklad DW Light 3.0. Mialam nadzieje,ze trafilam na ideal (taka mialam nadzieje po recenzjach),ale rzezcywistosc syzbko te nadzieje zwerfikowala. Puder ma super koloery,wiec latwo cos sobie dobrac. Nie osypuje sie, bardzo wydajny, nie brudzi ubran.\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\nMinusy sa takie iz jest drogo-\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'175 zl (no ale cena to akurat pojecie wzgledne), piekne pudelo spadlo mi zaraz na drugi dzien i odpadla klapka z pudrem. Oczywiscie zawias sie polamal i sie zawsze umecze zanim domkne pokrywe. Zalaczona gabeczka niepotzrebna do niczego. No i najwieksyz minus- wogole nie matuje. Niestety buzia mi sie swieci juz po dwoch godzinach. Jestem zawiedziona. Ta ogromna dla mnie wada przekresla wszelkie ewentualne pozytywy. probowalam go tez z podkladem revlon color stay i tak samo sie swieci. Szkoda. jest wydajny wiec sie bed emusiala z nim jeszcze pomeczyc, ale nie kupie ponownie. Nie zapycha.Po 4 miesiacach uzywania w koncu ten puder dopasowalam do podkladu - max factor lasting performance i moze powiedziec, ze ten duet sie sprawdza. Uzywam tego pudru codziennie jak za kare i wogole nie widac ubytku. Nakladajac na wspomnany podklad mf nr 106 buzia ma ladny jednolity kolor, az tak szybko sie nie swieci jak przy innych podkladaci nie sciera sie. Jesli do tej pory bylam z niego niezadowolona, to teraz moge napisac,ze jest w miare ok. Co do ponownego zakupu zdania nie zmienie i kolejnego pudru nie kupie.

Nadal nie jestem z niego zadowlona. Mecze sie juz z nim pol roku. Uzywam codziennie, nadal nic a nic nie matuje a do tego jak na zlosc jest tak wydajny ze wogole konca nie widac.

To doskonały produkt marki Estee Lauder. W połaczeniu z Estee Lauder, Invisible Fluid Makeup (Lekki podkład) daje swietne efekty. Jest bardzo wydajny. Używajac gąbki makijaż jest troszke mocniejszy, natomiast używajac pędzelka jest prawie niewidoczny. Dobrze się rozprowadza, matuje. Jest to pierwszy kompakt który mi odpowiada .

Używam tego produktu od: 16.07.2012
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Używam tego produktu już półtora roku. Gdy go kupowałam pani w sklepie poradziła mi, żeby nigdy nie nakładać go dołączoną gąbeczką, bo zrobi tapetę. Powinno nakładać się go pędzlem i w oszczędnych ilościach. Mam sposób na niego, ponieważ używam też podkładu Double Wear i nie chcę na niego nakładać kolejnego podkładu (w pudrze). Rano nakładam podkład i sypki puder (np. Chanel Universelle Libre). Mam tłustą skórę, więc w pracy muszę ją matowić chusteczkami. Po pewnym (7 lub 8 niestety) przyłożeniu chusteczki do twarzy podkład trochę się ściera na nosie i czole. I wtedy wyjmuję puder Double Wear i zwykły pędzel z Marionaud. Delikatnie nabieram najmniejszą ilość jaką mogę na pędzel i nakładach kolistymi ruchami na nos i na czoło. Efekt jest jakbym dopiero co wykonała cały makijaż w domu. Jest przez to bardzo wydajny, bo używam minimalne ilości.
Podoba mi się w tym kompakcie to, że jest to podkład w pudrze a nie w kremie. Kremowych kompaktów nie umiem używać. Podoba mi się, że można nakładać go pędzlem dla uzyskania delikatnego krycia. Kryje barzo dobrze. Lubie też to , że nie daje matowego efektu. Moim zdaniem mało w nim samego matującego pudru. To daje taki flawless effect. Chociaż z drugiej strony skóra szybko staje się błyszcząca. Ale ja po prostu mam taką skórę i nic na to nie poradzę.
Polecam do poprawek w ciągu dnia, gdy zetrze nam się trochę podkład. Nigdy nie poleciłabym nakładać na podkład z tej samej serii a już wogóle nakładania go zalączoną gąbeczką.
To bardzo dobry produkt.
Edit z 10.05.2013r. - mam dwa kolory tego pudru: Pale Almond, którego kolor idealnie nadaje się na cała moją twarz i Ivory Beige - i ten kolor stosuję tylko na policzki urozmaicone kolorowymi pozostałościami po trądziku. Świetnie modeluje twarz i kryje te potworne zaczerwienienia i jednocześnie jest idealnie niewidoczny. Niedawno używałam kompaktu La roche Posay Toleriane i ten po jednej aplikacji był strasznie widoczny (a przypominam, że zakończyłam zabawy z płynnymi podkładami i na bazę kładę tylko pudry). Któregoś pięknego dnia z dna kosmetyczki wyjęłam Double Wear Ivory Beige i nałożyłam go samego na bazę pędzlem ELF Flat Top. Efekt przerósł moje oczekiwania...Double Wear to fenomenalne produkty. Pudru Double Wear nie powinno się używać na inne podkłady, bo jest to już podkład tylko w pudrze. Ideał.

Używam w polączeniu z podkladem Estee Lauder DW oraz ostatnio z nowością od EL - bazą matującą. I to trio sprawuje się na mojej twarzy idealnie. Eleganckie opakowanie z lusterkiem, bardzo wydajny...minusów niestety nie jestem w stanie wskazać.

Absolutnie cudowny kompakt! Przekonał mnie do całkowitego zrezygnowania z płynnych podkładów (przy mojej mieszanej cerze, każdy nawet najbardziej matujący, zaczynał się po kilku godzinach strasznie świecić i spływał z twarzy).
Nakładam go pędzlem, gdyż dołączoną gąbeczką nanosi się za dużo podkładu na twarz, co daje nieco sztuczny efekt.
Wiele dziewczyn pisze w komentarzach, że nie nadaje się na podkład i tworzy maskę. Faktycznie - nakładanie podkładu na podkład może tworzyć maskę i to chyba nic dziwnego. Ja stosuję go z dobrym korektorem i właściwie zakrywa wszystko. Daje piękny, naturalny efekt. Kolor świetnie dopasowuje się do cery. Używałam już dwóch odcieni (latem nieco ciemniejszy, zimą jaśniejszy - oba świetnie się stapiały ze skórą).

Cena nieco wysoka, ale zdecydowanie warto wypróbować! Starcza na pół roku przy codziennym stosowaniu, więc raczej nie jest źle.

Podsumowując:
- matuje
- daje naturalny śliczny efekt
- zakrywa co ma zakryć
- świetnie się rozprowadza
- wydajny

Używam tego produktu od: prawie roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Używam go razem z podkładem z tej serii. Z pudru nie jestem zadowolona. Mimo braku kontaktu gąbki z pudrem, gąbeczkę zawsze układałam na tą plastikową .. tym czymś, to puder się zepsuł? zważył? Jakby czymś nasiąkł, po czym popękał i to wyrzuciłam. Po przypudrowaniu twarzy, widać było, że to uczyniłam. Wykańczał cały makijaż. Nie uczula, nie zatyka porów, nie zanieczyszcza cery (nie wysyfia).
Ale i tak używam bibułek matujących (mam tłustą cerę).
Gdyby nie to, że się chyba zepsuł, byłby naprawdę dobry.

Używam tego produktu od: 1,5 rok
Ilość zużytych opakowań: 1/13g