E.Coudray Vanille et Coco EDP 

Zapach jak dla mnie trochę mdły, przesłodzony i niezaskakujący. Wiodące nuty to kokos i wanilia. Całość bardzo słodka i smakowita ale na dłuższą metę męcząca. Miałam nadzieję, że obecne kwiaty złagodzą tą spożywczą słodycz ale niestety na mojej skórze tak się nie dzieje. Zapach ten bardzo przypomina mi balsam do ciała Ziaja „Masło Kakaowe”. Z pewnością zwolenniczki tego typu zapachów będą zachwycone :-P Trwałość na mojej skórze ok 6h Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbki

Zapach wart swojej ceny. Faktycznie, jest to wersja klasycznej wanilli w perfumach, dodany delikatnie słodki kokos zamyka ją w całosci kompozycji. Bardzo trwały, cały dzień na skórze. Pudrowo-slodki, przyjemny, idealny na wczesna wiosnę, jesień nawet zimę.Kompozycja poczatkowo sie rozwija, nastepnie trwa dzielnie przy skórze przez wiele wiele godzin nie zmieniając sie już. Nie rozczarowuje, ani nie zaskakuje.Bardzo ciepły, przyjemny zapach na codzień. Butelka duża-100ml, starcza na wiele wiele miesiecy. Swietny atomizer, pozwala rozprzestrzenic sie kropelkom równomiernie na skórze i ubraniach. Podoba mi się ten E.Coudray.Mam już nastepną butelką ale z innym zapachem ;-) Myślę, że perfumy tej marki są warte swojej ceny. No i ten królewski design....Hmmm...Daję tylko 3,5 gwiazdki ponieważ kocham dużo zapachów i wg własnej skali ten jest dobry, ale mam jeszcze lepsze, idealne dla mnie ;-)

Stara, bo czuć brzemię czasu, jakie dźwiga ten zapach, mimo liftingu, przez jaki przyszło mu przejść. Dobra, bo mimo wieku pachnąca naturalnie, przyjemnie i elegancko. Na mojej skórze w zasadzie to sama wanilia, kokos tylko na chwilę rzuca blady cień na wanilię - w otwarciu-potem znika. To właśnie początek jest na mnie najbardziej suchy, pudrowy (puder podobny do tego w Ombre Rose, tyle, że nie różany, a waniliowy), ale mimo to słodki. Potem Vanille et Coco robi się nieco alkoholowa, ale w takim likierowym wydaniu, poza tym nadal czuć pudrową nutę oraz retro sznyt. Jedna z lepszych wanilii jakie przyszło mi poznać. Używam tego produktu od: 11.2010 r. Ilość zużytych opakowań: Dekant 6 ml.

Vanille et Coco hipnotyzuje waniliową słodyczą, jej pięknem i niechemicznym aromatem. Piękny i 100% waniliowo-słodki. Kokos występuje tu w roli trzecioplanowej, pobrzmiewa gdzieś w tle, jest łagodny, nienachalny, jak kokos z otoczki Rafaello - nie przyćmiewa środka a nadaje charakteru słodkiemu przysmakowi. Nie lubię kokosowych nut, ale tutaj nie mam nic do zarzucenia. Od wąchania nadgarstka robię się głodna. Pod koniec pojawia się delikatna pudrowo-dziecięca nuta, która idealnie współbrzmi z tą niewinną słodyczą. Polecam amatorom wanilii i słodkich pyszności! Trwałość bardzo dobra. Używam tego produktu od: jakiegoś czasu Ilość zużytych opakowań: odlewka

Na szczęście na mojej skórze równiez nie czuć kokosa, tylko wanilię. Może przez pierwszych kilka minut towarzyszy tej wanilii odrobina mleczka kokosowego ale naprawdę odrobinka i tylko przez chwilę. Zapach jest baaardzo waniliowy-słodki, kremowy, puchaty... Ładny. Bardzo. Ale podobny do dziesiątek innych waniliowców... Flakon nie zachyca totez nie zamierzam go mieć w swojej kolekcji ;) Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbka

i bardzo dobrze ! ;) Moje doświadczenia z tym zapachem wyglądają następująco: próba blotterkowa wypadła słabo - na papierku Vanille et Coco stało się dość tanią choinką zapachową. Całe szczęście, że dałam mu szansę i rozpyliłam na nadgarstek! Na mojej skórze VeC rozwinął się w cudownie apetyczny, kremowy deser. Puchaty i otulający, od czasu do czasu przypominał o swojej obecności słodkimi nutkami wanilii rodem ze śmietankowych lodów! Co więcej - w postaci EDT wytrzymał ładnych parę godzin umilając mi dzień. I jeszcze jedno - osobiście ucieszył mnie fakt, że kokos wystąpił praktycznie tylko na początku, na wiele godzin ustępując miejsca miękkiej wanilii. Chciałabym go mieć... ;) Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Bardzo lubię w perfumach oba "tytułowe" składniki więc do próbki dobrałam się niemalże z szaleństwem w oczach ;) Prawa matematyki były po mojej stronie jednakże perfumiarstwo nie jest nauką ścisłą ... ...i bardzo dobrze - dodaje humanistka your Angel scenicznym szeptem ;) ... Ta wanilia i kokos ma w sobie coś duszącego, podstarzałego, coś co wywołuje zmysłową klaustrofobię. Nosząc go czuję się jakby ten zapach zamierzał mnie zamordować - i co ciekawe nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie jego apodyktycznością i mocą. Te perfumy wywołują ból głowy i chęć natychmiastowego zrzucenia z siebie jego ciężar. Są przytłaczająco sztuczne, pseudopuderkowe, pseudomleczne, pseudowaniliowe, pseudokokosowe, pseudo... Wabią swoją kłamliwą niewinnością - nutkami mlecznymi i zapachem łagodnego kremu Nivea żeby po chwili znów zaatakować swoją ohydą. Strasznie mnie męczy ten zapach. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: ...

Następny zapach Coudraya, na który dałąm się nabrać.... :(. Zapach mdlący, lepszy trochę od Amber at Vanille, ale nie wiele, raczej nie wyczuwam w nim ani wanilii, raczej dużo kokosa, dużo, dużo, ale takiego nie za łądnego, trochę pretensjonalnego kokosa. Zapach utrzymuje się dość długo i to jest jedyny plus.Używam tego produktu od: testuję Ilość zużytych opakowań: 2-3 ml BTW, nie rozumiem, po co w tych gwizdkach jest brane uwagę opakowanie, buteleczka jest ładna, za nią dałam 4* a 2 za zapach.

Bardzo słodki, a przede wszystkim waniliowy z dodatkiem kokosu. Pyszny jak likier malibu. Niby delikatny, apetyczny, ale towarzyszy mu malutka, sztuczna nutka, która sprawia, że zapach nie jest całkowicie naturalny. Może to ten wspomniany kokos występuje właśnie w takim, a nie innym wydaniu. Zapach mi się podoba, rozleniwia mnie, otula i stwarza uczucie miękkości... Jest bardzo trwały, idealny na długie, zimowe wieczory przy kominku ;) W ciepłe dni mógłby zmęczyć. Flakonik ładny.

Wanilia jest delikatna, słodka i przyjemna, ale ten kokos. Wyraznie wyczuwam w tym zapachu rope.. typowy dla ropy smrodek, ktory czyni calosc nie do zniesiania. Dodatkowo te 2 komponenty podbito czyms przypominajacym rozmoczone, od kilku dni lezace w wodzie mydło. Na mojej skorze fatalnie się rozwija. Kokos sprawia wrazenie czystej chemii z ktorej zlagodzeniem nawet silna, wszechobecna tutaj wanilia sobie nie radzi... Wyjątkowo nieudana kompozycja zapachowa. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: probka