Guerlain Maxi Lash Extreme Volume Mascara 

Tusz, tak jak zapewniała mnie Pani w sklepie faktycznie nie kruszy się,co wiecej super wydłuża,podkręca i pogrubia rzęsy. Maluje się tuszami dość mocno więc można nim osiągnąć wręcz teatralny efekt (lub jak kto woli efekt sztucznych rzęs). Czerń jest na prawdę intensywna, na plus jest też super przyjemny kwiatowy zapach. Jedyny problem sprawiała mi na początku szczoteczka (prosta) ale szybko się do niej przyzwyczaiłam, uważam jednak, że cena trochę zbyt wygórowana ... Używam tego produktu od: 2 tyg Ilość zużytych opakowań: nadal pierwsze

tusz jest bardzo dobry- idealnie czarny nie kruszy się nawet po całym dniu jedynym minusem jest szczoteczka, której bardzo nie lubięponieważmam bardzo długie rzęsy a szczoteczka za bardzo je pogrubia i wyglądają strasznie.. nabieram tusz na inną szczoteczke i jest MEGA. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno

Ten tusz nie jest wart swojej ceny nie rozni sie od tuszy za 10 zl na poczatku wydawal mi sie dobry ale po 2 tygodniach zrobil sie taki kit ze nie dalo sie malowac, na rzesach robily sie grudki poza tym strasznie skleja, trzeba je potem 10 minut kazda rozdzielac bo wyglada jakbym mila 5 rzes ... naturalnie mam dlugie rzsy ale bardzo cienki a po tym tuszu mam krotkie i posklejane co moznaby uznac jako efekt pogrubienia dla malo wybrednych ;-) Dalam mu 2 gwiazdki za to ze na poczatku wydawal sie nie najgorszy ale np. lorealowi architectowi nie dorasta do piet... Używam tego produktu od:3 tygodnie Ilość zużytych opakowań:1

Dzięki Maxi Lash (czarny)moje rzęsy są cudownie podkręcone przez cały dzień, lekkie, nieobciążone, nieposklejane, pogrubione, wyciągnięte w zewnętrznych kącikach.W zależności od ilości nałożónych warstw można uzyskać efekt od delikatnego, dziennego po imprezową falbankę sztucznych rzęs. Nie osypuje się, nie kruszy, jest trwały i w ogóle cudowny. Na pewno do niego wrócę, no chyba, że okaże się, że wysycha za szybko (odpukać). Uważam, że opakowanie jest gustowne. EDIT: postanowiłam dodać parę zdań po pół roku używania tuszu. Tak, tak, pół roku, i wciąż mogę malować nim rzęsy. Dodaję kolejną zaletę:wydajność i niewysychanie. Gdybym mogła dodać jeszcze kilka gwiazdek, z pewnością bym to zrobiła. Kosmetyk wart swojej ceny.Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Ja zakupiłam ten tusz dla koloru, mam wonder violet. Co do odcienia fioletu, to jest piękny, lekko perłowy, w świetle dziennym widoczny, natomiast przy sztucznym oświetleniu mieni się raz na czarno lub fioletowo w zależności od kąta patrzenia. Co do pogrubienia i wydłużenia, to nie wiem jak czarny, ale przy tym kolorze, to nie ma ani jednego,ani drugiego.Żeby było go w ogóle widać trzeba nałożyć chyba siedem warstw a do tego wręcz tusz skrócił moje długie rzęsy. Dla koloru można go kupić, dla reszty nie polecam. Aha, jeszcze opakowanie. Gdyby nie to,że przysłali mi go w kartonowym pudełeczku, to pomyślałabym, że to targowa podróbka od ruskich. Kompromitujące jak za taką firmę i cenę. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

wedlug mnie to bardzo dobry tusz,niesamowicie wydlua,swietnie pogrubia i super podkreca! jedynym jego minusem jest konsystencja-dla poczatkujacych odradzam! jest to trudna maskara,trzeba miec naprawde wprawe i lata praktyki:-) po jakims miesiacu na szczoteczke nabieraly sie grudki,co jest niedopuszczalne dla maskary za ta cene! jednak ze wzgledu na niesamowity efekt (mimo wszystko )nie odejmuje gwiazdki,gdyz Używam tego produktu od:nie pamietam Ilość zużytych opakowań:1

Mam ten tuszyk i jestem zadowolona z zakupu, choć ostatnio jakby zsechł, ale to pewnie to moja Mama niedokręciła ;-/ tusz ładnie wyciąga rzęsy, rozdziela je niesklejając. Nie znoszę gdy na szczotce jest za dużo tuszu, rzęsy robią się ciężkie od jego nadmiaru a wszelkie poprawki pogarszają tylko ich wyglad. Tusz Guerlaina daje mi pewność że nie będzie tego typu histori ( co wazne gdy rano nie masz czasu na poprawki)i. Fluid, brewki, cienie, róz i na koniec dłuuugie, rozczesane, podkręcone (w kącikach szczególnie) rzęsy ;-) Idealnie..... ;-) NIE KUPIE GO PONOWNIE TYLKO DLATEGO PONIEWAŻ UWIELBIAM TESTOWAĆ CO RAZ TO INNE KOSMETYKI Używam tego produktu od: 6 M-CY Ilość zużytych opakowań:1

Bubel, w dodatku za 120 zł. Przez pierwszy tydzień malował jak bajka, rzęsy grube, gęste podkręcone i wydłużone jak sztuczne. Nie osypywał się, nawet trudno było go zmyć. Po prostu ideał :rolleyes: I za to przyznaję jedną gwiazdkę. Potem było już tylko gorzej. Po upływie 2 tygodni kiedy po tygodniu "zdrady" z innym tuszem wróciłam do niego, musiałam się solidnie zastanowić kto mi grzebał w kosmetyczce i jak udało mu się podmienić zawartość opakowania... Z tuszu zrobił się kit. Czarny, gęsty, niemożliwy do nałożenia. Zaparłam się jednak i po 15 minutach dłubania i rozczesywania rzęs innymi szczoteczkami spojrzałam w lusterko. Tusz dał efekt jak z bazaru, w dodatku tak jak u Vellamo, kawałeczki tuszu odpadały od rzęs :kwasny: Rzęsy były potargane i sztywne mimo czesania. I z pewnością nie jest to kwestia świeżość czy oryginalności tuszu, ponieważ był on zakupiony w Sephorze :)Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: niedokończone 1

Tego produktu uzywam gdy tylko pojawił sie na rynku. Pieknie wydłuża żęsy daje efekt sztucznych rzęs. Mężczyźni nie chcą uwiezyc,że to moje naturalne rzęsy kazdy myślai ,że mam przyklejone. Rzesy wyglądają naturalnie ale bardzo efektownie. Jestem badzo wymagająca i w pełni zadowala mnie ten produkt. Goraco polecam:) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 6

używam tego tuszu od 3 miesięcy i to jeden z najgorszych tuszy jakie miałam. Plus za trwałość (można przetańczyć całą noc na imprezie a tusz nawet się nie rozmarze czy osypie). Minusy: - paskudnie skleja rzesy, - efekt jak przy użyciu najtańszego tuszu na rynku, - nie wydłuża. Nie polecam!!! Używam tego produktu od:3 m-ce Ilość zużytych opakowań:1

Nie wiem dlaczego jest tyle niepochlebnych opinii na temat tego tuszu. Ja miałam go dwa razy i uważam że jest absolutnie cudowny. przepięknie pogrubia i wydłuża rzęzy nie sklejając ich przy tym. Kiedy używałam tej maskary koleżanki ciągle mnie pytały czym maluję rzęsy. Prze cały dzień był super nic mi sie nieosypywało mimo, że nakładam zawsze 3 warstwy, w dodatku starczyał mi na prawie pół roku co przy tuszach z górnej półki rzadko się zdarza. Miałam w kolorze czarnym i fioletowym do fioletu napewno będę wracać bo czarne mam też sprawdzone z innych marek jak collistar czy kanebo i też jestem zadowolona a są odrobinę tańsze, natomiast fiolet jest niezastapiony (chyba ze przez YSL, ale on starcza na 2 miesiące) Polecam serdecznie!! Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2

Mam kolor nr 33 - Wonder Brown. Dobrze, że dostałam ten tusz w prezencie, bo gdybym go kupiła, to byłabym naprawdę wściekła, a tak jestem "tylko" rozczarowana. Tusz został zakupiony tuż przed świętami w Sephorze (piszę to, żeby nikt nie miał wątpliwości co do oryginalności i świeżości produktu). Jest to najgorszy tusz "wysokopółkowy", jaki kiedykolwiek miałam. Wcale nie pogrubia, osypuje się niemiłosiernie, a rzęsy są potargane (tusz nie pokrywa ich równomiernie) i sztywne. W ciągu dnia tusz dosłownie ściera się z rzęs, kawałkami opada na dolną powiekę, a niekiedy do oka :kwasny: Żadna z obietnic producenta nie jest spełniona. Tusz nie wart ani złotówki. Zdecydowanie odradzam! Używam tego produktu od miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1

Tusze za 15 zł wyglądają lepiej. Jak na marke to jestem zdruzgotana, tusz fatalny, wygląda beznadziejnie i do tego rzęsy jakby prostuje (mam lekko podkręcone z natury a po nim są prawie poziomo!!!!) Poza tym kruszy się lekko już od samego początku - i nie, nie mam go z allegro, kupiłam w Sephorze a z opakowania wynika ze jest z grudnia. NIE POLECAM Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

totalna chała i wielkie rozczarowanie, szkoda ze za taka cene. maluje rzesy od dawna i jeśli tusz ma jakies wlaściwości wydluzające, pogrubiające, czy jakiekolwiek inne, potrafie to wydobyć. w tym wypadku starałam sie jak mogłam, i nic. rzesy wygladaja jak pomalowane jakas nedzna chała z bazarku (tak sobie wyobrazam efekt malowania chała z bazaru za 5 zł). wielki niewypał guerlain. jednym slowem porażka. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:niecale 1

namówiona przez panią w sephorze skusiłam się i bardzo żałuję...jak dla mnie rozprowadza się zbyt nierównomiernie, rzęsy mają bardzo nieregularny wygląd, totalnie nie przypadł mi do gustu, jedyne zalety, że długo się trzyma i nie osypuje, dwa razy taniej można kupić o niebo lepszy tusz :-( Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań: po zakupie pierwszego

Mam tylko dwa ulubione tusze do rzęs które spełniają wymagania moich rzęs w 100%. Jednym z tych tuszy jest właśnie maxi lash Guerlain. Mam naturalnie długie rzęsy, ale maxi lash jeszcze bardziej je wydłuża i niesamowicie pogrubia i to już po nałożeniu pierwszej warstwy. 3-4 kolejne warstwy to efekt pięknych, grubych teatralnych rzęs, doskonale rozdzielonych, bez żadnych grudek. Inne marki tylko obiecują taki efekt, maxi lash na prawdę to spełnił. Posiadam dwa kolory-czarny-wonder black 13 oraz piękny fiołkowy fiolet-wonder violet 53. Tusz ma moim zdaniem bardzo dobrą gęstą konsystencję, nie wysycha w pojemniczku po kilku miesiącach. Do tego idelana, gęsta szczoteczka. Bardzo łatwo się go usuwa, schodzi całkowicie po dwóch, trzech pociągnięciach wacikiem nie pozostawiając żadnych śladów. Dla moich rzęs to tusz idealny. Wiele razy byłam pytana jakiego tuszu używam kiedy mam na rzęsach maxi lash Guerlain. To tusz do którego wciąż powracam z największą przyjemnością. Używam tego produktu od:2 lat Ilość zużytych opakowań:3

Ten tusz jest wspaniały.Slicznie maluje rzesy i podwija.Wcale nie skleja rzes wystarczy raz na czas umyc szczoteczke po malowaniu.To jest najlepszy tusz z wyższej pólki.Rzesy sa dlugi,gęste i podwiniete.Nie zmienie tego tuszu na żaden inny. Używam tego produktu od:ponad pól roku Ilość zużytych opakowań:drugie w trakcie

Mam za sobą trochę ponad 20 lat stosowania tuszy i mascar oraz trudne do opanowania, długie, gęste ale proste rzęsy. Ta mascara radziła sobie przez pierwszy tydzień. Potem ani nie podkręcała, ani nie rozdzielała ani nie wyglądała ładnie, bo zaczęła zostawiać grudy. Po półtoramiesięcznym stosowaniu mascary za-bagatela- 135 złotych wyrzuciłam opakowanie pełne czarnego kitu. Tak samo jak w przypadku innej firmy w podobnej cenie. Nie polecam. Znam chyba z pięć w cenie do 50 złotych o niebo lepszych. Używam tego produktu od:1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań:pierwsze i ostatnie