Vipera Cos - Medica, Smooth Finish, Ryżowy derma - puder 

Bardzo fajny produkt. Tego typu pudry (prasowane, w kompakcie) kojarzą mi się tylko u wyłącznie z pierwszymi krokami w makijażu jak się jest nastolatką - forma produktu, zapach przywodzą mi na myśl nastoletnie czasy, kiedy się kradło mamie kosmetyki lub kupowało swoje pierwsze. Puder ma bardzo ładne opakowanie, estetycznie wykonane. Dołączona jest gąbka, ale jest tragiczna - jak to zwykle bywa w tego typu produktach. Pachnie typowo jak puder. Kupiłam kolor 02 natural, który jest idealny do jasnej skóry, która opala się na ładny kolor, wpada raczej w żółte tony - odcień jest zdecydowanie dla ciepłej urody. Puder daje matowe wykończenie, do kilku godzin. Ma nawet bardzo dobre krycie - zdarzyło mi się używać go jako podkład nakładając go płaskim pędzelkiem. Pory faktycznie są niewidoczne - to chyba największa zaleta tego pudru. Sprawdzi się dla cer tłustych i mieszanych, myślę że suche powinny jednak poszukać czegoś innego. Wydajność jest dobra, chociaż wiadomo, że używając go zamiast podkładu wyczerpie się go szybciej. Opakowanie nie psuje się przy intensywnym użytkowaniu. Dałabym 4.5, ale skoro takiej oceny nie ma, to wystawiam 5 gwiazdek, bo produkt nie ma jakichś strasznych wad, które byłyby nie do wybaczenia:)

Zazwyczaj stawiałam na pudry sypkie. Około rok temu, kiedy wybrałam się na zakupy do hebe ten puder był na promocji, a że uznałam, że forma prasowana lepiej się nadaje na poprawki w ciągu dnia, kupiłam go. Przez pandemię można by było uznać, że jest nietknięty, lecz solidnie go przez ten czas testowałam :) Szczerze mówiąc? Jest jednym z moich ulubieńców, lecz ma kilka wad. Jeżeli szukacie pudru idealnego do szkoły lub pracy, to jest właśnie to.

Miałam już wiele pudrów i tylko ten mnie zadowolił! Jest moim nieodłącznym przyjacielem, zawsze mam go przy sobie. Świetnie odżywia moją skórę i cudownie ją matuje, nie zapycha, nie wysusza. Naprawdę długo utrzymuje się na twarzy w porównaniu ze wszystkim innym co kiedykolwiek stosowałam. Jest bardzo wydajny oraz warty więcej niż obecna cena. Polecam z całego serduszka

Posiadam dwa kolory 01 light (na zimę) oraz kolor 02 natural (używam latem). Puder o bardzo przyjemnym i niezwykle delikatnym zapachu. Konsystencja bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Niby puder, a nic się nie usypuje, troszkę podchodzi pod konsystencje aksamitną. Ładnie się rozprowadza, jest faktycznie półtransparentny dlatego nie można sobie nim zrobić krzywdy. Minimalizuje świecenie się skóry, chociaż po paru godzinach niestety daje za wygraną. Nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w załamania. Daje minimalny kolor. Ja stosowałam go na podkład, ponieważ sam niestety jest zbyt delikatny i zbyt skąpy w kryciu. Nie zapycha, nie uczula. Co do właściwości antybakteryjnych, to niestety nie zauważyłam w tej kwestii niczego szczególnego. Najlepiej rozprowadza mi się go pędzlem, gąbeczka dodana do opakowania po 2/3 myciach rozpadła się. Tak samo rozpadło mi się opakowanie (odleciało wieczko) po kilku miesiącach.

mam cerę tłustą i trądzikową. puder capnęłam na promocji w Hebe w dziale dermokosmetyków. wybrałam kolor najjaśniejszy - 3 beż (1 light wydawał mi się idealny, ale bałam się ryzykować, bo moja opalenizna znika tak szybko jak się pojawia) 2 natural jest dla cer mocno opalonych, 1 light dla cer jasnych, a 3 beż dla cer bardzo jasnych z żółtymi tonami. tego pudru używam zamiast podkładu - ma lekkie krycie do średniego. po 7 godzinach na mojej tłustej skórze z idealnego matu zmienia się w zdrową satynę i powolutku od tamtego czasu zaczynam się coraz mocniej wyświecać (co nadal jest baaaardzo subtelny blask). puder nie zciera się z twarzy. o zapychaniu jeszcze się nie wypowiem, ale skład ma super. opakowanie jest śliczne, chociaż gdyby miało lusterko to byłaby czysta perfekcja. w kompakcie znajduje się milusia gąbeczka, którą przyjemnie nakłada się produkt. zastanawiam się mimo wszystko nad zmianą tego puszku na ścięty pędzel do podkładu. swoją drogą puder p i ę k n i e pachnie. używałam kiedyś max factora creme puff i wyrawało mi się że wspaniale pachnie. ale vipera ma o wiele milszy zapach - taki lekko mydlany i kwiatowy. takie rimmel stay matte i Maybelline fit me pachniały dla mnie jak silikon i plastik - mam bardzo czuły nos. jeszcze nie wiem czy kupię ponownie - popatrzę sobie na jakieś wysokopółkowe podkłady - jeśli nie znajde nic co mnie zainteresuje, to kupię ponownie. jeśli znajdę coś lepszego (wąąąątpie) to raczej nie.