Avon Full Speed, Roll-on Anti-perspirant Deodorant Dezodorant antyperspiracyjny w kulce

Mój mąż jest fanem sztyftów Old Spice i ciężko namówić go na jakikolwiek inny deo. I słusznie, jeśli znalazł ideał, który mu się sprawdza. Kulka z Avonu była częścią zestawu deo+żel pod prysznic+perfumy i tym oto sposobem mieliśmy okazję ją przetestować. Krótko streszczając jego wrażenia - to nie jest "jego" produkt. Narzeka na to, że się lepi i słabiej chroni, niż sztyft, więc nie ryzykuje stosowaniem do pracy i używa go w wolnych chwilach po domu. Ja miałam już kiedyś damskie kuleczki o zapachu Celebre i Perceive, postanowiłam przetestować też męską. Moje wrażenie jest takie, że ten produkt nie zmienił się i nie "naprawił" przez tyle lat ;) Opakowanie to wyprofilowana buteleczka stawiana na nóżce, kulka znajduje się u góry. Avon taśmuje te kulki fabrycznie i gdy otworzymy ją to ta folia żyje swoim życiem ;) Niestety, aplikacja sprawia, że z tej kulki wylewa się za dużo płynu, przecieka wręcz przez zakrętkę :/ Tyle lat i nadal tego nie ogarnęli... Szata graficzna ładna, dopasowana do stylu perfum. Zapach jest wiernym odzwierciedleniem perfum Full Speed - zapach jest męski, ale energetyczny i "młodzieżowy". Co mnie zaskoczyło - długotrwały i trzyma się na skórze, co jakiś czas dyskretnie go czuję. Faktycznie maskuje zapach potu - jest zdecydowanie mocniej pachnący, niż damskie wersje. Antyperspirant, jak już wspomniałam, jest z tych wyciekających, lejących się z opakowania. Niestety, potwierdzam słowa męża - tragicznie długo schnie, lepi się na skórze, ubrania założone na posmarowaną skórę to katastrofa. Nadaje się tylko do ubrań z odsłoniętymi pachami. Ja jako wierna użytkowniczka antyperspirantów w sprayu, nie mogłam znieść tego uczucia lepkości ;) Jeśli chodzi o ochronę to jest ciut lepiej, niż w wersji damskiej - nienajgorzej radzi sobie podczas aktywności w domu, jak już wyschnie to czuję się komfortowo, pachnąco. Taka solidna trójka. Podsumowując, to mógł być na prawdę świetny kosmetyk. Uzupełnienie perfum, ładnie pasujące zapachem i opakowaniem, a tak to taki trochę kłopotliwy dodatek. Gdyby Avon rozwiązał to wylewające się opakowanie to już byłoby lepiej.