Seboradin Niger, Szampon - kuracja do włosów przetłuszczających się i skłonnych do wypadania (nowa wersja) 

Produkt mocno przeciętny, niczym nie wyróżniający się. Włosy myję od zawsze raz na 2-3 dni. Na zakup szamponu zdecydowałam się, gdy byłam zmuszona je myć częściej, czasem codziennie, gdyż były nieświeże już pod koniec dnia. Szampon wydawało się, że dobrze oczyszcza skórę głowy, ale efekt był bardzo krótkotrwały. Zużyłam sama całe opakowanie i nie zauważyłam żadnego pozytywnego działania. W dodatku opakowanie takie apteczne, niezbyt ładne. Zapach też nie zachęcał. Niestety, ale nie kupię ponownie. Szampon poleciła mi koleżanka. Widocznie nie ma takich problemów z przetłuszczaniem się włosów jak ja. Wróciłam do siebie jak sięgnęłam po mój niezawodny szampon vichy. Dwutygodniowa kuracja i włosy znowu są do mycia raz na 2-3 dni. Do codziennej pielęgnacji włosów przetłuszczających szukam jednak dalej idealnego kandydata.

Sięgnęłam po niego kiedy miałam problemy z łupieżem a inne szampony nie dawały rady.Szampon ma swojego plusy i minusy niestety ale ogromny plus dla niego za pomoc w pozbyciu się niechcianego łupieżu.Fajnie myję włosy dobrze się pieni po wysuszeniu włosy nie są przyklapnięte ładnie się układają i mniej przetluszczaja.Minusem jest cena i żadko jest niestety na promocji ale ogólnie starcza na trzy tygodnie więc nie jest źle.

Zakupiłam ten szampon, bo pokładałam w nim duże nadzieje w myśl opinii które przeczytałam nie tylko tu ale również na ceneo. Negatywne komentarze można na palcach jednej ręki policzyć, lecz niestety, mój będzie kolejny. Przez chorobę hashimoto zmagam się całe życie z przetłuszczająca się skóra głowy i wypadaniem włosów. Po zużyciu 1 opakowania niestety nie zaobserwowałam żadnych efektów, a wręcz przeciwnie - stan mojej skory głowy znacznie sie pogorszył. Już po 3 tygodniach od codziennego stosowania, wysuszający SLS w składzie tak podrażnił moja skórę głowy, że pewnego dnia byłam przekonana ze ona płonie. Ponadto zaczęłam ją jeszcze więcej drapać niż wcześniej, a z kolei włosy przetłuszczać jeszcze szybciej. Sam zapach szamponu na pewno nie rozczula zmysłów, należy do znośnych. Konsystencja na szczęście nie za gęsta - nie obciążała włosów. Szampon jak na swoją gramaturę nawet dość wydajny. Mimo wszystko niestety, musze szukać dalej złotego środka.

Co najmniej 2-3 razy w tygodniu stosuję szampon dogłębnie oczyszczający skórę głowy razem z wcierką po zastosowaniu widzę wyraźne efekty.Włosy są sypkie i świeże przy okazji zaobserwowałam wysyp baby hair.Podczas rozczesywania włosów dużo mniej jest ich na szczotce.Dodatkowym atutem tego szamponu jest z pewnością fakt,że włosy pięknie się układają i pachną ziołowo.Zapach czarnej rzodkwi szybko się ulatnia i przede wszystkim skóra głowy jest zdrowa.Bez łupieżu,włosy są odbite u nasady a przy stylizacji szczotką wyglądają fenomenalnie.Szampon może lekko przesuszać włosy na całej długości dlatego niezbędna jest odżywka w sprayu do rozczesywania i stylizacji.

mi bardzo pomógł ten szampon przy łojotoku skóry głowy. głównie dlatego go kupiłam. zazwyczaj szampony tego typu przesuszają mi włosy ale tutaj tego aż tak tego nie widać. fajnie oczyszcza skórę, bez jej podrażniania i pogarszania jej stanu. głowa tak nie swędzi, włosów wypada zdecydowanie mniej, nie wyczuwam tych gulek na skórze głowy - a prędzej miałam ich bardzo dużo. cena jak na dermokosmetyk całkiem okay. na plus większe pojemności w woreczkach, którym można uzupełniać butelkę.

Co pomaga jednemu niekoniecznie pomaga drugiemu. Produkt zgodny z opisem. Problem swędzenia ustał, łupież jeszcze nie, ale leczenie jest procesem i nie należy oczekiwać cudów po dwóch zastosowaniach.

Mam włosy z silną skłonnością do przetłuszczania się - muszę je myć codziennie. Ponadto wypadają w dużych ilościach. Kupiłam ten szampon zachęcona pozytywnymi opiniami na Wizażu oraz w miarę naturalnym składem. Niestety okazał się to niewypał... Miał pomóc w walce z przetłuszczaniem się włosów, tymczasem wręcz przyspieszył przetłuszczanie się - moje włosy były tłuste już pod wieczór, nie mówiąc o następnym dniu. Nie miał też nawet najmniejszego wpływu na ich wypadanie - pozostało takie samo, w dodatku przez to, że szampon plącze włosy, to część z nich została wyrwana przy szczotkowaniu. Co gorsza, szampon powodował u mnie swędzenie skóry głowy już pod wieczór! Drapałam się aż do krwi. Mam taki objaw zawsze wtedy, gdy skóra głowy jest niedomyta/przetłuszczona - to wyraźny znak, że szampon zupełnie nie spełnił swojej roli. Przynajmniej jako jedyna nie będę narzekała na zapach - dla mnie nie był straszny, pachniał jak to rzepa. Zużyłam całą butelkę w nadziei, że w końcu zacznie działać, ale oczywiście ten przełomowy moment nie nastąpił i już dłużej nie będę czekać. ;)

Od zawsze zmagam się z wypadaniem włosów. Jest to spowodowane między innymi stresem, lekarstwami. Wtedy Pani z apteki poleciła mi ten szampon. Przyznam szczerze, że kiedy zaczęłam z nim przygodę, chciałam tą przygodę szybko skończyć, bo odstraszał mnie zapach tego szamponu, jednak chciałam wzmocnić moje włosy, więc postanowiłam zacząć kurację. I to był strzał w dziesiątkę. Pomimo swojego specyficznego zapachu, szampon spełnił jak dla mnie kluczową rolę - mniej wypadających włosów! Włosy naprawdę po umyciu są w dobrej formie, nie przetłuszczają się tak często i jest bardzo wydajny. Tylko dla zdecydowanych! Zapach i cena mogą odstraszyć, ale jeśli zdecydowałabym się na kolejną kurację tym szamponem, to jeszcze raz bym zaryzykowała!

Seria szamponów i lotionów Seboradin jest rewelacyjna. Sięgam po ten szampon gdy pojawia się wzmożone wypadanie włosów, lub gdy zrezygnowałam z farbowania i chciałam żeby włosy odżyły. Bardzo skuteczny! Dobrze oczyszcza skórę włosów. Pachnie ziołami, naturą:) ja lubię ten zapach. Przede wszystkim widać efekt działania. Hamuje wypadanie włosów. Mniej się przetłuszczają. Szybko rosną nowe, zdrowe włoski. Skóra głowy nie jest podrażniona. Aż boję się wracać do szamponów drogeryjnych:)

U mnie się niesprawdzil mam wrażliwa skórę głowy i odczuwalna dyskomfort i swędzenie.Może i dobrze oczyszcza włosy i skórę ale włosy po umyciu były matowe i szorstkie pozbawione blasku i nieprzyjemne w dotyku

Szampon oceniam na 3+ lub 4-. Mam mieszane odczucia co do niego. Dobrze działa dla skóry głowy- spełnia obietnice producenta. Niestety na całe włosy nie ma pozytywnego działania.

Moje włosy niestety mają tendencję do wypadania, aby temu zapobiec postanowiłam kupić szampn z Seboradin z linii Niger. Cena szamponu była dość wysoka więc liczyłam na jakieś efekty. Jednak szampn okazał się nie wypałem. Bardzo podrażnił skórę głowy i wywołał łupież. Pozatym nie zauważyłam, aby wypadanie włosów się zmniejszyło.

Pierwszy raz po ten szampon sięgnęłam lata temu, kiedy na mojej głowie pojawiły się znaczne przerzedzenia, a ja płakałam z bezsilności. Nie zlicze ilości odwiedzonych lekarzy i trychologow jednak wszyscy zgodnie stwierdzili, że wyniki badań są w porządku. Nie zliczę też ilości różnych szamponów, które stosowałam przez te wszystkie lata. Problem nadal trwał, a ja zaczęłam godzić się z faktem noszenia peruki przez resztę życia. Zaczęłam od innego szamponu z tej serii (do włosów normalnych), ale nie utrzymywał świeżości moich włosów. Co było jego plusem, to przezroczysta butelka która ułatwiała kontrolowanie ilości pozostałego produktu. Aż w końcu trafiłam na ten, jedyny który naprawdę pomaga i ulubiony :) W składzie mamy mnóstwo naturalnych ekstraktów m.in. z rumianku, czarnej rzodkwii, pokrzywy, skrzypu, rozmarynu, pokrzywy, czy podbiału. Zamknięty jest w poręcznej butelce zamykanej na klik. Zapach jest... charakterystyczny, ziołowy, typowy dla czarnej rzepy. Osobiście bardzo go lubię i w ogóle mi nie przeszkadza, ale może być to kwestią przyzwyczajenia. Szokiem było dla mnie, że podczas mycia wypadło mi dużo mniej włosów, niż zazwyczaj. A przy regularnym stosowaniu ta liczba wynosiła dokładnie 3-5 włosów (za każdym razem liczę). Po umyciu włosy były idealnie odświeżone, sypkie oraz błyszczące. Nie mam szczegolnego problemu z rozczesywaniem, ale odżywka z tej samej serii niweluje całkiem ten problem. Co dla mnie naprawdę ważne świeżość utrzymuje się więcej niż jeden dzień. Przy regularnym stosowaniu problem wypadających włosów przestał mnie dotyczyć, a co najważniejsze wyrosły nowe. Stosowałam lotion+odżywkę+szampon, więc nie wiem dokładnie czego to zasługa. Szampon może jest na włosach krótko, ale na pewno przyczynił się do tego procesu. Uważam, że zadaniem szamponu ma być przede wszystkim mycie, nie obciążanie włosów i nie powodowanie wypadania, a ten spełnia to zadanie w stu procentach. Co do ceny, można go często znaleźć na promocji, ale uważam że jest adekwatna do jakości i składu :)

Przez przypadek trafiłam na ten szampon w aptece, poleciła mi go dermokonsultantka. Używam go już prawie trzeci miesiąc. Aczkolwiek zauważyłam, że włosy przetłuszczały się mniej już po kilku myciach. Kiedyś musiałam myć włosy codziennie, teraz spokojnie wytrzymują dwa dni, a czasami i trzeciego nie jest tak źle. Kiedyś stosowałam typowo naturalne szampony, które niestety nie domywały mojej skóry głowy.

Mam włosy przetłuszczające się, które przez bardzo długi czas musiałam myć codziennie. Dodatkowo często towarzyszył mi łupież i świąd skóry. Odkąd zaczęłam używać szamponu Niger wraz z ampułkami Niger (od miesiąca), mój problem znacząco się zmniejszył. Włosy myję teraz co drugi dzień, skóra głowy mnie nie swędzi, włosy stały się też mocniejsze i mniej wypadają. Jak najbardziej POLECAM!

Dość wysoka cena jak na małe opakowanie. Przezroczysta butelka, przez co plusem jest to że widać ile zostało produktu w butelce. Niestety w trakcie stosowania włosy są strasznie szorstkie w dotyku, po żadnym szamponie tego nie miałam. Zapach....ehhhh coś co mnie strasznie zniechęca do stosowania. Z wielkim obrzydzeniem do zapachu zużyłam i cieszyłam się że już skończyłam opakowanie-masakra. Cała łazienka śmierdzi przez dobre pół godziny po myciu włosów. Efekty nie specjalnie zauważalne, może to spowodowane tym, że użyłam tylko 1 butelkę szamponu, ale wiem że więcej nie kupię.

Mam problematyczne włosy od zawsze. Szampon pomógł mi w kwestii przetłuszczania się oraz zmniejszył ilość wypadających włosów. Zapach ma okrutny, nie potrafię go nawet do niczego porównać ???????? średnio wydajny. Po zużyciu całego opakowania nie kupiłam już kolejnego A efekty widzę nadal. Nie są takie jak zaraz po szamponu ale są i to jest świetne. Polecam zdeydowanie !

Stosowałam wraz z lotionem. Zauważyłam polepszenie kondycji włosów, są mocniejsze i mniej wypadają. Co do przetłuszczania- spodziewałam się lepszych efektów, ale może za krótko go używam.