For Your Beauty Health & Antibacterial, Szczotka do czesania włosów 

Szczotkę kupiłam zauroczona połączeniem bieli i miedzianych igiełek. W jakieś magiczne fiku miku przy pomocy miedzi nie wierzyłam od samego początku i istotnie, dla jakości włosów nie miało to żadnego znaczenia. Potencjał był spory. Szczotka w miarę lekka, dobrze leży w dłoni, nie elektryzuje włosów i jest po prostu ładna. Zadowolenie z nabytku oklapło bardzo szybko - już po kilku użyciach wypadła pierwsza igiełka i ruszyło domino. Leciały systematycznie, gdy po około roku żegnałam się z miedzianym wynalazkiem nie było mniej więcej połowy igieł. Dodatkowo ta gumowa podstawa, do której są przymocowane również w pewnym momencie zaczęła wypadać i robiła to przy każdym czesaniu. Muszę dodać, że nie mam problemu z plączącymi się włosami. Myję je biorąc prysznic, a nie schylając się nad wanną (ponieważ to właśnie powodowało czochranie i plątanie). Chcę przez to powiedzieć, że używałam recenzowanej szczotki do zwykłego rozczesywania, a nie do walki z kołtunami. Szarpanie mogłoby uzasadniać takie przerzedzenie się igiełek, ale nie miało miejsca. Właściwie nie wiem, czy trafiłam na wadę fabryczną czy to po prostu jest bubel. Trochę szkoda fajnej szczotki, bo zanim wyłysiała z igieł, używało się jej całkiem przyjemnie, ale skoro zaczęła się rozpadać tuż po zakupie to może jednak nie taka fajna. Gdyby ktoś się uparł wypróbować, to nadal jest dostępna w Rossmannie, ale pod inną marką - zamiast For Your Beauty, jest Ewa Schmitt. Opakowanie (czy raczej plastikowa osłonka) oraz sama szczotka bez zmian.

Bardzo ciężko jest znaleźć naprawdę dobra szczotkę. Tą kupiłam ponieważ była przeceniona i czytałam opinie na innym forum że jest dobra. Moje włosy są długie i radzi sobie z rozczesywaniem ich, świetnie masuje skórę głowy. Jest biała przy czym wygląda pięknie, niestety po jakimś czasie wygląda brzydko, bardzo ciężko ją wyczyścić oraz gubi igły.

Kupiłam ją przypadkowo. Mam grube, gęste włosy (na początku stosowania szczotki były również bardzo długie ale zaszalałam i obcięłam),na których łatwo tworzą się kołtuny. Zawsze miałam problemy z ich czesaniem i była to jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności (szczególnie po myciu). Nawet odżywki i tangle teezer nie dawały rady. Szczotka ta ma piękny kobiecy wygląd. Biało perłowy kolor oraz igły pokryte miedzą , które oprócz oryginalnego wyglądu działają również zbawiennie na włosy. Szczotka for your beauty czesze gładko włosy. Nie szarpie ich i nie ciągnie. Przyjemnie masuje skórę głowę. Ma długie igły więc jest idealna dla grubych włosów. Szczotka ta poprawiła kondycję moich włosów. Nie elektryzują się już oraz nie puszą. Nie jestem w stanie ocenić jej działania jeśli chodzi o łupież, ponieważ nie mam takiego problemu. Jedyny minus to to, że traci igły.

EDIT: Po 2 miesiącach szczotka zaczęła gubić igły, ciągnąć włosy i wydaje mi się, że przyczyniła się do większych zniszczeń końcówek. Zaczęła też elektryzować, może to przez to, że powłoka miedziana się zużyła. Na igielkach, tam gdzie są kuleczki zrobiły się zadziorki. Dla mnie nieco strata pieniędzy, szczotka powinna służyć dłużej niż 2 miesiące, używałam jej normalnie, nie jakoś ekstremalnie. Zmieniam ocenę z 4 na 2, może komuś innemu się sprawdzi. *** Szczotka ma piękny design. Drobne igiełki przyjemnie masują skórę głowy. Co do działania przeciwłupieżowego, to owszem, odkąd jej używam mam mniejszy łupież, mniej swędzi też mnie głowa. Czasem ciągnie, ale dla mnie i tak czesze delikatniej niż zwykła plastikowa szczotka. Włosy nie są po niej zelektryzowane, minimalnie też zmniejsza puszenie. Minusem jest to, że po 2 miesiącach używania igiełki są już ześniedziałe, nie wiem ile jeszcze tak naprawdę "pociągnie" ta szczotka czy nie będzie rdzewieć itd. Czeszę nią włosy na sucho z powodu tych igiełek, do wczesywania odżywki jej nie używam, bo boję się, że to przyśpieszy niszczenie igieł. Jest jednak warta przetestowania do czesania na co dzień.

po dwóch miesiącach używania miedź zeszła z igieł, szczotka wygląda po tym brzydko, nie da się jej domyć. Co prawda jest świetna do rozczesywania włosów lepsza od tt ale moim zdaniem igły powinny być w całości zrobione z miedzi a nie tylko nią pokryte gdyż w kontakcie z wodą miedź schodzi i brudzi szczotke

Po wielkiej klęsce Tangle Teezera na moich włosach długo zastanawiałam się, jaką szczotkę wybrać żeby znowu nie przepłacić i nie trafić na kolejnego bubla. W Rossmannie przed szafą z akcesoriami do włosow miałam spory dylemat, jedyne na czym mi zależało to to, żeby bez większych problemów rozczesywała długie wlosy. Ekspedientka poleciła mi tą z miedzianymi igłami, a ja akurat w ręku trzymałam drewnianą przeplataną naturalnym włosiem. DO poleceń dołączyla się pani, która kupiła szczotkę dla córki i odkąd ją mają nie ma problemu z płaczem. No to mnie przekonała! :D Uważam, że cena regularna jest stanowczo za wysoka za lekką, plastikową szczotkę(notabene TT też nie jest jakiś zabójczo genialny pod tym względem) z gumową wyściółką dla miedzianych igieł. Bałam się, że igły po pierwszym uczesaniu zostaną mi we włosach, jednak nadal trzymają się szczotki ;) Nie wiem, jak dlugo mi ta szczotka posłuży, korzystam z niej ponad miesiąc, kupiłam za niecałe 15 zl, ale sprawuje się bardzo dobrze. Porównując TT do tej szczotki to niebo a ziemia, ta szczotka wygrywa, rozczesuje splątane włosy tak, jakby nóż wchodził w mięciutkie masło. Włosy nie puszą się, nie elektryzują, faktycznie dostają jakiegoś blasku, a najważniejsze- szczotka wlosów nie wyrywa! Co do właściwości przeciwłupieżowych się nie wypowiem, ale całą resztę obietnic producenta spełnia. Ogromny minus- przez konstrukcję szczotki, gumę, dziurki, zaglębienia itd jest koszmarna w czyszczeniu, utrzymanie jej w czystości zajmuje bardzo dużo czasu. Efekty jednak to w jakimś stopniu wynagradzają.

Szczotka kosztuje 25 zł a jest warta conajwyzej 5. Jedynie ładnie wyglada. Włosy ciągnie, szarpie, po czesaniu pełno połamanych włosów leży na podłodze, gdzie coś takiego nie ma miejsca przy innych szczotkach.

Szczotka kosztuje 24,99 zł. Kupiłam ją, ponieważ potrzebuję posiadać jedną szczotkę w pracy, używam tangle ale zdecydowałam się tym razem na coś tańszego. Szczotka dobrze rozczesuje włosy, chyba, że nie były cały dzień czesane, wtedy może sobie tak dobrze nie poradzić. Po przeczesaniu włosy rzeczywiście wyglądają bardzo ładnie, mniej się puszą. Posiadam proste, długie włosy, nie wiem jednak czy dla posiadaczek kręconych włosów byłaby odpowiednia. Nie posiadam łupieżu wiec czy jest pomocna w tej kwestii nie mogę ocenić. Wygląd dość prosty, jest poręczna, nie wyślizguje się z dłoni.

Nie mam problemów z łupieżem. Chciałam kupić szczotkę "do torebki". Niestety strasznie szarpie ona moje włosy :( mam tangle teezera i kiedy czeszę nim włosy to wypada ich max 2, a ta szczotka wyrywa ich około 10 :( plus rwie je na końcach :/ niestety nie mogę jej polecić. Może faktycznie działa na łupież czego nie ocenię.