Balenciaga Cristobal pour Homme EDT 

Zacznę może od opakowania, jest nietuzinkowe, bardzo sylowe i od razu rzuca się w oczy, zresztą wszystko, co jest od Balenciagi jest niesamowite i nietuzinkowe. Zapach jest wspaniały, chcociaż ja nie potrafię rozkładać zapachów na czynniki pierwsze, to mogę powiedzieć, że jest to świeży zapach, nie jest mocny ani mdlący, coś co jest stworzone dla mnie. Za każdym razem, gdy tylko otwieram barek gdzie stoją perfumy, zaraz wydobywa się zapach Cristobala i jest mocno wyczuwalny w całym pomieszczeniu. Zapach trwały, natomiast nie wiem czy ogoniasty, bo nikgo nie pytałem ;) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 jeszcze nie zużyte

Balenciagę kupiłem w ciemno. Po przeczytaniu recenzji wizażanek odnośnie damskiej wersji zapachu. Nie zawiałem się. Podpisuję się pod tym, co napisał mój przedmówca. Zapach jest dokładnie taki, jak w opisie. Czuć w nim kolendrę, później drzewo sandałowe, herbatę a na końcu pojawia się coś słodkiego wanilia, miód i tytoń? Zapach długotrwały i naprawdę mistrzowska kompozycja. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań:pierwsza

Zapach niepowtarzalny i niepodobny do żadnego jaki znam. Taki mokry, zielony i słodki. Czuję w nim odrobinke dymu, żywicę, tytoń, świeżo skoszoną trawę, słodycz i zapach swieżego, ale gęstego powietrza powietrza. Niesamowita kompozycja, do tego piekielnie ogoniasta i trwała. Polecam na cieplejsze dni dla tych, którzy nie gustują w typowo letnich świezakach. Wydaje mi się zapachem doskonałym dla ciut starszych, eleganckich meżczyzn (30+) choć oczywiście zdaję sobie sprawę że żadnych perfum nie można szufladkować. Naprawdę mistrzowska kompozycja!!! Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:pierwsze i z pewnościa nie ostatnie