Issey Miyake L'eau D'Issey Homme EDT 

Ciekawy oryginalny zapach, który zyskuje "na skórze". Jest bardzo przyjemny dla "nosiciela". Nie drażni, jest długo wyczuwalny. Zapach bardzo świeży, a zarazem oryginalny - wyróżnia się wśród tzw. świeżaków, gdyż wyjątkowo rozwija się (ewoluuje) w miarę upływu czas od zaaplikowania na skórę. Sądzę, że zapach można nosić również w chłodniejsze dni. Jakość użytych składników wyróżnia ten zapach - nie czuć żadnej sztuczności. Ilość użytych składników wyróżnia ten zapach i powoduje, że zapach ewoluuje. Zapach jest na rynku od 1994 r., co też chyba o czymś świadczy.

Używam próbki (nie takiej jednorazowej) tych perfum i prawdopodobnie kupię sobie duże opakowanie. Zapach jest kwiatowy, wyczuwalny, taki metaliczny, bardzo oryginalny. Na włosach bardzo trwały. Ciężko mi go Flakon typowy dla Issey, prosty, zwykły.

Najpiękniejszy męski zapach! nie da się go opisać, ..cos pieknego:) moglabym rozkoszowac się nim bez końca:) Jest niesamowicie świeży, a jednocześnie pobudzający:) Zakupilam probki i zamierzam zakupić pelnowymiarowy flakonik dla swojego męża. Polecam gorąco wszystkim, nie spotkałam piękniejszego zapachu a wiele wąchałam:)

Męski, zdecydowany, wodnisty świeżak. Kwaskowy, energetyczny, w stylu wschodnim. Odpowiednik damskiej wersji nawet chyba lepszy. Cytrusowy, musujący, dodający power\'a. Przy tym nie wieje płynem do szyb. Pozornie prosty, kipi bogactwem ukrytych w nim nut. Orzeźwiający, kojarzy się ze spokojnym górskim krajobrazem o świcie. Pierwsze promienie słońca budzące do życia. Wypas. Wspaniała pobudka. Używam tego produktu od: test Ilość zużytych opakowań: próbka

Podobnie jak Krystianek czuję tu od początku do końca herbatę zieloną trochę mdłą. Może coś tam cuć lasem iglastym, ale to pod sam koniec, po około 4 godzinach. Niby jest przyjemny, ale coś mnie drażni w tym zapachu. Jestem na nie. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Zielona herbata, ktora trzyma sie dlugo skory :) troche chemiczna, mila ale bez ochow i achow, trudno cokolwiek napisac wiecej ja czuje zielona herbate od poczatku do konca, nuty drzewne? nie wiem ciezko wyczuc chyba ze po 8h mozna sie doszukac mocno wwachujac w skore raczej nie kupie no chyba ze zafunduje sobie odlewke edit: jednak nie zaluje ze nie kupilem calej flachy bo wersja letnia tego jest duzo lepsza :) Używam tego produktu od: czasu do czasu ;D Ilość zużytych opakowań: probki

Zapach jest cakiem przyjemny ale z drugiej strony dziwnie zapychajacy. Mam wrazenie ze boli mnie po nim glowa i ciagle jest taki intensywny i duszacy. Oczywiscie to ze sie nie ulatnia powinno byc zaleta ale w tym przypadku jest inaczej. Mysle ze dla mnie zapach jest tylko "ok" ale dla innych moze byc fantastyczny:) Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:1

piękne męskie perfumy,świeże ale mają to coś co powoduje, że chce sie ich używać codziennie:) widaći "czuć", że to twór japoński, lepsze od kobiecej wersji nakretka mało praktyczna ale nie o to tu przeciez chodzi:)Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Naprawde okropny zapach. Jest strasznie mdlący, męczy zarówno otoczenie jak i samego włąściciela. Cytrusów tutaj jak na lekarstwo-które powinny orzeźwić zapach a nie go jeszcze "przytłoczyć". Nie polecam na żadne okazje, jeden z zapachów którego nie znoszę ani na sobie ani na innych i szczerze wszystkim bede odradzał używanie tego śmierdziucha:P :/ Zapach mydła szarego jest przyjemniejszy dla otoczenia :D NIE POLECAM.... Używam tego produktu od:test Ilość zużytych opakowań:brak

Jak w tytule - porządny, przyzwoity, przyjemny. Orzeźwiające cytrusy i gorzkie, drzewne serce. Świetny mix składników, w których wyraźnie czuc cytrusowe nuty, mimo że same owocami nie są (cytrynowa werbena, cyprys, estragon, rezeda). Może dlatego zapach nie jest jednostajny i płaski, lecz "huśta się" między świeżym cytrusem a leśnym aromatem iglastych drzew. (niektórych ta choinka może nieco drażnic...) Przeszkadza mi jedynie jednostajna, morsko-mydlana nuta, która wybija się po kwadransie. Na szczęście nie góruje nad innymi i trzyma się blisko skóry. Ogólnie - udane połączenie, bardzo dobra trwałośc. Uwaga - łatwo przedawkowac :) Świetny do pracy, do jasnej koszuli, pora roku i pogoda bez znaczenia. Nie kupię/nie kupimy, bo tyle butelek czeka w kolejce... :) Używam tego produktu od: oboje /Ja i On :)/ ponad 2 lata Ilość zużytych opakowań: 1

Znakomity,bardzo świeży i niebanalny zapach dla mężczyzn. Jak dla mnie lepszy niż wersja damska która jest oparta po prostu na białych kwiatach(lilie, frezje, konwalie). Tu skład przyprawia o zawrót głowy i to również dosłownie. Początek ostry lekko cytrusowo-ziołowy,potem klimaty morskie, a na koniec typowo męskie akordy drzewne. Niby wszystko jest na miejscu, ale jakoś tak skomponowane, że bardzo mnie kręci(reszta skład w opisie mówi wiele co do tego z jakim oryginałem mamy doczynienia) Intensywny, kręcący w nosie, ale niekoniecznie najtrwalszy. Jeśli mam do wyboru ten albo świeżaka Versace którego recenzowałam poniżej to zdecydowanie wybieram ten. Dla mężczyzny w każdym wieku(Versace raczej dla młodszych rocznikiem)można powiedzieć, że odmładza :) Buteleczka to dziwadło japońskie minimalistyczne,podobna do tej z damskiej wersji, matowe szkło, ale góra zakończona szerokim topornym korkiem rzeczywiscie przypomina jakis sprzęt do odbioru rożnych dźwięków, ale nie zaniże przez to oceny. Zapach ma u mnie zdecydowane 4. Mój mąż szaleje za swieżuchami więc może kiedyś nabędziemy.Ale nie tak duże :) Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:testy ze 125 ml znajomej butli :)

co do zapachu - miły, na mojej suchej skórze dość słabo z trwałością (pod tym wzgledem herrera jest dla mnie poki co No 1). taki off topic. badalem probki tej wody i ice men muglera niemal w tym samym czasie i naturalne skojarzenie ze ice men powienien sie nazywac Leau DIssey Homme Intense ;). Straszliwie podobny tylko troszke uboższy w nutach składowych, ale za to mocniejszy. Natomiast oryginalnyLeau DIssey Homme Intense to dla mnie porazka. wysmaruje sie maścią vick vaporub i osiagne tem sam efekt ;] Używam tego produktu od:probki Ilość zużytych opakowań:-

Energetyzujący i poprawiający humor,najlepszy zapach na lato,świeży, zwracający uwagę, choć mogliby producenci popracować nad lepszą trwałością.Podoba się kobietom.Polecam. Używam tego produktu od:kope Ilość zużytych opakowań:test

jako facet powiem tylko tyle, że zapach baaaardzo fajny... stwierdzam, że Issey (i kilka innych zapachów np Chanel Allure Sport) jest zapachem, który się nigdy nie nudzi, podoba się codziennie... codziennie zachwyca użytkownika i Panie znajdujące się w otoczeniu szczęśliwca... Wiadomo, każdemu podoba się co innego, bo ..."nie to ładne co jest ładne - tylko to, co się komu podoba...". A mnie się własnie podobają zapachy świeże, troszeczkę słodkie, lekko ostre, "nieoklepane", ale jednocześnie 100% męskie. Do takich własnie zaliczam ten zapach, a także wspomniany Chanel Allure Sport, Bvlgari Aqua, Givenchy...Używam tego produktu od:1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/10

Dostalismy próbkę przy okazji jakis zakupów - i skłoniłam męza, by ją przetestował. A potem kupiłam mu 75 ml :) On, jako zapachowy konserwatysta - pewnie by sie nie oderwał od tandemu burberry london/allure ;) Flakon taki sobie, zwłaszcza dziwaczny korek - gdy go rozpakowywałam - sama juz nie wiedziałam, co kupiłam na allegro: radio...?! aparat ...?! Zapach mi sie podoba - i męzowi tez ;) Jest przyjemny, spokojny, bezpieczny...Wrażenie czystosci, jak przy wąchaniu prania ;) Świezośc, ale nie w typie morsko-ozonowym...Wiem, ze to nie brzmi zachęcająco - pranie i bezpieczeństwo...?! Ale ja tak to odbieram :) Zapach może mało uwodzicielski, na pewno nie ekstrawagancki czy kontrowersyjny - ale podoba mi sie na skórze męza. Nie jest przesadnie mocny, jednak wyczuwalny. O, kojarzy mi sie ze spokojnym, opanowanym mężczyzna, na którym mozna polegać :) Używam tego produktu od:2 tygodni ma mąz Ilość zużytych opakowań:testy z jego 74 ml

Polecany na noc,Typoey morski,cytrusowy,bardziejna lato.Najsmieszniejsze jest to,ze moj tato kiedys kupil 100ml tego perfum.Stalo tak w lazience i pokoleji troche mama,troche ja,siostra i oczywiscie tato uzywalismy kazdego dnia.Zapach szybko sie skonczyl,ale to swiadzczy,ze jest uniwersalny,bo pasuje i kobietom i mezczyznom. Używam tego produktu od:2lata Ilość zużytych opakowań:2

Trochę ładniejszy od wersji damskiej, czyli mniej paskudny mówiąc wprost. Ale i tak nie do wytrzymania. Chłodny, gorzkawy, męczący. Dobrze, że mężowi też nie przypadł do gustu, bo musiałby mieszkać w garażu. :) Używam tego produktu od: mężowskie testy Ilość zużytych opakowań: próbka

Nie lubię świeżych zapachów. Ten jednak robi na mnie wrażenie nie tyle świeżości, co czystości. Czysta, prosta forma. Jest to zapach, w moim odczuciu, bardzo japoński. Oczywisty, jak kodeks honorowy samuraja, odrobinę niedyskretny, jak tradycyjne japońskie budowle, w których najważniejszą barierą były zasady, a nie ściany. Zapach dla mężczyzny pewnego swej wartości, który nie musi niczego dowodzić i niczego udawać... Że niby recenzja niekonkretna? No cóż, konkrety były w opisie nut zapachowych. Ale jeśli chcecie wiedzieć: nie wygładza zmarszczek (choć chyba odmładza) ;) Używam tego produktu od: Nie używam Ilość zużytych opakowań: 0