Idealne kolory.
Zakochałam się w chłodnej gamie kolorów tych bronzerów, mam Diani oraz Balos. Te bronzery mają mega naturalne odcienie, one się tak pięknie wtapiają w skórę, że w ogóle ich nie widać, a jednak cera ma nadany kontur i naturalnie opalony koloryt. Kolory z tej gamy nie są ani zbyt zimne i szare, ani zbyt ciepłe i pomarańczowe. Niestety, bronzery i podkłady niektórych firm w chłodnej tonacji są dla mnie czasem zbyt ziemiste, że po pomalowaniu wyglądam, jak trup, albo jakbym się czymś ubrudziła, natomiast ciepłe tony w ogóle nie są dla mnie wskazane, mam chłodny w stronę neutralnego typ urody, więc omijam je szerokim łukiem, gdyż wyglądam w nich groteskowo wręcz i staro.
Ecolore ma naprawdę unikatowe te bronzery i bardzo je polecam zwłaszcza początkującym, bo praktycznie nie można sobie nimi narobić plam, ani przesadzić z ilością, twierdzę nawet, że te bronzery są mało wydajne, trzeba dużo nałożyć, nawet najciemniejszego Balos, żeby było cokolwiek widać, może to też zależy od pędzla, ja używam skośnego Amilie i niestety, zużywam bardzo duże ilości tego bronzera. Jaśniejszego Diani używam zimą. Cerę mam jasną, ale nie bardzo jasną, oliwkową.
Uwagę przykuwają również opakowania, jedne z najładniejszych wśród firm mineralnych, zgrabne, estetyczne, z zakręcanym sitkiem, bardzo mi się podobają.
Zdecydowanie polecam, mam cerę tłustą, używam ich na podkładzie Golden fair Anabelle Minerals, są bardzo trwałe, cały dzień siedzą na swoim miejscu, nie utleniają się, nie pomarańczowieją, kolor nie znika w ciągu dnia.
Zalety:
- Kolor, trwałość, cena, opakowanie, skład.