Blend it! Double Cut Sponge Gąbka do makijażu

Gąbkę kupiłam dzięki pozytywnym opiniom i wysokim miejscu w rankingu youtuberek. Wcześniej używałam drogeryjnych gąbek, były to zazwyczaj przypadkowe zakupy "na szybko". Gąbeczki, których używalam były zwykle twarde, chłonęły sporą ilość podkładu i nie domywały się należycie, nie spodziewałam się jednak, że za 20 zł dostanę coś innego.. I błąd. Po przeczytaniu wielu opinii trafiłam w końcu na gąbeczkę Blend IT i uważam, że jest REWELACYJNA. Miękka, przyjemna dla skóry, niezwykle łatwa w użytkowaniu, nie chłonie podkładu i co najważniejsze łatwo usunąć z niej resztki podkładu. W przyszłości planuję zakup oryginalnego beauty blendera i porównanie go względem Gąbeczki Blend IT. Niemniej jako opcja niskobudżetowa gąbeczka Blend IT jest bezkonkurencyjna wśród reszty randomowych, drogeryjnych gąbek. Bardzo polecam! Można kupić na promocji nawet za 19zl w drogeriach internetowych

Gąbeczka jest dla mnie wygodniejsza od standardowej Blend It, w ogóle taki ścięty kształt mi odpowiada, to samo było przy Real Techniques. Płaską częścią nakłada mi się kosmetyki lepiej. Wykonanie na pierwszy rzut oka jest ok, niestety, potem szybko można się przekonać, że pozory mylą. Wszystkie wersje kolorystyczne przypadły mi do gustu. Gąbka jest dostępna niestety tylko stacjonarnie. W dotyku jest miła, mięciutka, lubię ją niemalże tak samo jak oryginalny Beauty Blender. Jest nawet miększa i większa, więc szybciej można pokryć większą powierzchnię. Rzekłabym, że zmoczona jest ogromna, i owszem, może to stanowić problem, ja akurat byłam zadowolona. Ta płaska część idealnie nadaje się do pokrywania podkładem/czymś podkładopodobnym, również bezproblemowo nałoży korektor pod oko, puder. Cena nie jest wysoka, ale... No właśnie, musi być jakieś ale. Trwałość tej gąbki, tak jak i wszystkich innych modeli to wielkie ryzyko. Jedna wytrzyma 3 dni i cała się pokruszy, inna pół roku, nigdy nie ma pewności. Denerwowało mnie w tych gąbkach to, że były takie nieprzewidywalne i zawsze trzeba było mieć co najmniej dwie na zapas, na wypadek nagłych sytuacji. Dlatego z nich zrezygnowałam na rzecz Beauty Blendera i okazjonalnie innych. Nie wrócę do niej.

W porównaniu do innych gąbeczek Blend It! jest ciut twardsza i sztywniejsza, ale w dalszym ciągu wygodnie się jej używa. Jest też sporo większa po zmoczeniu od przeciętnej gąbeczki, więc podkład nakłada się nią w ciągu dosłownie kilku sekund ;) Zdecydowaną zaletą jest ścięty i płaski koniec, co umożliwia wykonanie np. bakingu lub nałożenie korektora pod oczami. Ogólnie jestem z niej zadowolona, ale mam innych faworytów jeśli chodzi o gąbeczki, więc tej pewnie już więcej nie kupię.

Wśród gąbeczek Blend it bardziej wolę tą od tych marmurkowych wersji, które są nieco zbyt miękkie dla mnie i mało precyzyjne. Ta ma idealną twardość, nakłada produkt dokładnie tak samo jak marble sponges, a dodatkowo jest podwójnie ścięta pod różnymi kątami, co umożliwia jedną płaską częścią dostać się w trudniej dostępne miejsca jak kąciki oczu, natomiast większą ściętą częścią można spokojnie nałożyć puder czy wykonać konturowanie na mokro. Gorąco polecam.