Bi-es Selfie Girl EDP 

Jest to produkt który był dostępny w Biedronce w biedronkowej cenie a więc niskiej jak to częsty bywa z produktami Bi Es ale jest to kolejny perfum którego nie mogę nazwać perfumem i o którym zapomniałam więc dodam recenzję która stwierdzi jedynie że jest niezbyt przyjemny i pachnie jak większość wód Bi Es a więc tandetnie i dusząco,jest to woda toaletowa z gatunku kwiatowo owocowych z dużą ilością bergamotki i słodkiej wanilii ale zapach jest kwintesencją najbardziej syntetycznych kwiatowych nut a ja będąc osobą wybredną w ostatnim czasie nie mogę przyznać mu większej oceny jak tylko trójkę bo w tej cenie nie jest zły gdy lubicie pachnieć banalnie ale ja wolę tanie ale sprawdzone perfumy i częściej zamienniki które mają więcej do zaoferowania za niską cenę a tutaj jest po prostu zbyt intensywnie a przy tym nie trwało nieprzyjemnie i dziwnie po prostu,jest trwały i dobrze projektuje ale jest to projekcja zbyt drażniąca moje nozdrza bo jest to woda specyficzna której nie polubiłam ale jest to wyłącznie moje zdanie więc jest to rzecz gustu i nosa, mój nie wychwycił piękna tej wody.

Zapach jest bardzo kobiecy i zmysłowy, pachnie elegancko nutą róży, bergamotki oraz delikatnej wanilii, przez co utrzymuje się dość długo na ubraniach, na skórze niestety do 2 godzin, aczkolwiek produkt wart zakupu ze względu na dość niską cenę, a zapach porównywalny do jednego z drogich perfum. Opakowanie z logiem nowoczesności kobieca elegancka szpilka i już wiadomo , że dodaje pewności siebie oraz zachęca do zakupu. Małe poręczne opakowanie zmieści się do podręcznej torebki. Niestety mało wydajny.

Bardzo polubiłam perfumy Good Girl, dlatego szukałam tańszego odpowiednika. Selfie Girl od Bi-es mają podobne nuty zapachowe, które zawsze mnie przyciągają w perfumach. Zapach jest intensywny, kobiecy, ale jednocześnie nieprzytłaczający. Trwałość raczej średnia, ale w tej cenie nie spodziewałam się lepszej, na codzień jest ok. Na minus design flakonika, który totalnie mi się nie podoba, poza tym trafiłam chyba na wadliwy atomizer, który często się zacina. Na plus pojemność i wydajność. Polecam dla fanek nut kwiatowo-owocowych, szczególnie jaśminu. ZALETY Nuty zapachowe Wydajność Przyjemny zapach na codzień WADY Design opakowania

Muszę przyznać, że zapach bardzo mi sie spodobał mimo iż są to perfumy z niższej pułki . Bi-ES Selfie Girl jest tak jakby dużo tańszym i słabszym odpowiednikiem słynnego zapachu Good Girl Carolina Herrera . Nie sa tak intensywne i sporo im brakuje do oryginału ale na co dzień świetnie sie sprawdzają . Perfumy bardzo kobiece , mają w sobie bergamotkę, czarną porzeczkę, jaśmin, różę oraz wanilie. Sam flakon wygląda niestety tandetnie i mało zachęcająco aby zwrócić na niego uwagę i go kupić ale zapach jest przyzwoity jak za tak niską cenę.

Znam doskonałe perfumy od Bi-es, bo posiadam ich całkiem niezłą kolekcję. Głównie są to zapachy inspirowane prestiżowymi perfumami, drogimi i z wyższej półki. "Selfie Girl" to odpowiednik już kultowych "Good Girl", które uwielbiam. Nie podoba mi się flakonik - jest "tani" z wyglądu, a jego pojemność to 100ml. Niestety nie jest to mój ulubiony odpowiednik - miałam już z Yodema oraz La Rive i one zdecydowanie miały moc. Zapach tutaj nie jest tak trwały i mocny jak inne odpowiedniki, nie jest tak wielobarwny. Jest płaski, po tym jak lekko wywietrzeje. Jednak kocham zapachy, w składzie których jest wanilia, więc i ten znalazł się u mnie na półce.

Możecie mi uwierzyć lub nie, ale jest to świetny odpowiednik znanych perfum Good Girl. Tani, trwały i przede wszystkim piękny, jak oryginał. Idealny na więczorne wyjścia, na ważne spotkania. Na pewno zablysniesz mając zapach na sobie. Idealny dla kobiet odważnych, indywidualistek, które wiedzą czego chcą. :)

Do kupowania zamienników zmusiła mnie niegdyś sytuacja finansowa. Selfie Girl dostrzegłam w Carrefourze w atrakcyjnej cenie 16,99zł. Zapach nie ma w sobie nic z tandety- nie zalatuje spirytusem i nie przypomina ruskich perfum z bazarku. Jest bardzo kobiecy, a zarazem nie przesłodzony. Czuć tutaj jaśmin, różę , bergamotkę . Ma w sobie jakąś pikanterię i "pazurek", nie ulatnia się i przez ładnych parę godzin utrzymuje się na skórze. Dla wielbicielek wyrazistych, niezbyt słodkich zapachów (które aktualnie są w dołku finansowym) produkt wart wypróbowania