Bi-es Victoria EDP 

Używałam ich kilka lat temu i dobrze je wspomniam. Zapach słodki i dziewczęcy, bardziej dla nastolatek , niż dla dorosłych kobiet , ale widomo kto co lubi , to tylko moja sugestia. W super cenie można mieć 100ml słodyczy. To na pewno będzie hit dla fanek słodkich , cukierkowych zapachów. Są trwałe, mają ładny flakon . Polecam na lato będą idealne :)

Kupiłam go kilka lat temu w biedronce za dość niska cenę bo bodajże 10 zł i szczerze mówiąc nie spodziewałam się cudów po nim, ale jednak się zdziwiłam. Po pierwsze trwałością (jak na taka cene myślałam, że będzie działać tak jak mgiełka, że psikne i zapach szybko się ulotni ale nie). Zapach po spryskaniu utrzymuje się cały dzień na skórze i w moim przypadku długo również na ubraniu, co jest dla mnie niesamowitym atutem. Po drugie : mega wydajność. Otrzymujemy 100ml w dużym, kobiecym różowym flakonie. Jak dla mnie super sprawa. Tutaj również myślałam, że to będzie raczej na chwilę i trzeba będzie faktycznie dużo dać się od siebie żeby zapach jakiś był, ale wystarczy odrobina. Ku mojemu zdziwieniu jest to również perfum a nie woda toaletowa! Jak z zapachem? Otula nas bardzo słodki akord owoców. Wyczuwalna jest truskawka, karmel, bergamotka. Perfumy raczej ciężkie, jeśli ktoś nie lubi aż tak słodkich nut, mogą spowodować ból głowy i mdłości. Ja jestem bardzo na tak, ponieważ odpowiadają mi takie słodkości. Myślę, że jeszcze nie raz skusze się na "biedronkowe" serie tych perfum, bo przebiły moje ulubione far awaye z Avonu. :)

Mam w swojej kolekcji Aquolina Pink Sugar i uważam, że są to baardzo podobne zapachy. Bi-es victoria kupiłam kiedyś przy okazji, miało służyć tylko jako takie psikadełko, ale po testach okazał się być bardzo ładny i trwały. Brawo bi-es.

Perfumy kupiłam w drogerii Hebe, w okresie wakacyjnym za niecałe 20 zł. Bardzo spodobał mi się ten słodki owocowo - kwiatowy zapach. Oprócz nut owocowych i kwiatowych bardzo wyczuwalna jest tutaj wanilia. Zapach rozwija się bardzo ładnie na skórze, stopniowo uwalniając poszczególne nuty. Jak na perfumy za tak niską cenę zapach utrzymuje się na skórze naprawdę długo ok 4 h. Aż jestem w szoku co do tej trwałości :D Lubię też psiknąć je na ubranie, dzięki czemu mogę się cieszyć zapachem znacznie dłużej. Zapach jest bardzo słodki, dla mnie idealny. Nie jest duszący ani mdły. Flakonik perfum bardzo ładnie się prezentuje. Atomizer działa bez zarzutu. Myślę że perfumy idealne są na każdą porę roku. Świetnie nadają się na wieczór, choć ja używam je również na dzień. Zużyłam je do końca i z pewnością kupię jeszcze raz.

Perfumy dostałam od kuzynki w prezencie jednak nie jest to mój zapach. Lubię słodkości w perfumach jednak te są dla mnie zbyt mocne. Używałam ich przez jakiś czas w pracy i każdy pytał co jadłam bo myśleli że to od landrynków. Zapach jest potwornie intensywny, mocny i duszący. Całość pachnie landrynkami, cukierkami ale bardzo bardzo mocno jak dla mnie za mocno. Perfumy są ciężkie. Może bardziej spiszą się zimą i wieczorami i nie będą takie męczące. Co mogę pochwalić odnośnie zapachu to to że jest dość trwały i bardzo wyczuwalny dookoła w otoczeniu. Flakon w kształcie kanciastej kulki, wygodny w użytkowaniu i poręczny. Szklany i przezroczysty co lubię bo mogę na bieżąco śledzić zużycie. Pojemność 100 ml jest niewidoczna w tym opakowaniu. Zmieści się do torebki bez problemu. Do tego na plus można zaliczyć cenę gdyż za 100 ml cena około 20 zł to nie jest dużo. Perfumy są też łatwo dostępne do nabycia.

Sama nie wiem, co o nim myśleć. Jak go kupiłam, byłam zachwycona tym jak na ciele te słodkie aromaty przechodzą w dyskretny, pociągający karmel. Teraz są momenty, że denerwuje mnie ta truskawka w składzie, wydaje mi się jakoś tak mdląco-chemiczna. Zależy to jednak przede wszystkim od nastroju, I guess. Zapach zdecydowanie na ciało, nie na ubrania. Jest dość liniowy, i moim zdaniem absolutnie nie można mieć do niego o to pretensji - kosztuje w końcu 15-20 zł, czyli tyle co nic. Na tej półce sprawdza się naprawdę przyzwoicie.

Nie gustuję w perfumach z wyższej półki. Taka już jestem - zawsze stawiałam na aromat i kompozycję zapachową która po prostu mi się podoba i w otoczeniu której lubię przebywać. Być może perfumy z niższej cenowo półki nie dorównują jakością i trwałością tym droższym ale mnie one w zupełności wystarczą. Dzięki temu mogę pozwolić sobie na zakup kilku wariantów zapachowych, które mogę stosować na przemian gdy jedne mi się już znudzą. Zapach Victoria dobrze znanej marki Bi-es to zapach wyjątkowy - obłędnie słodki ale wyjątkowy. Zakochałam się w nim już od pierwszego powąchania. Słodkie owoce, pralinki i lukrecja - od nadmiaru tych słodkości niektórych może rozboleć głowa ale ja ten zapach kocham. Jest słodki, radosny, pozytywny. Kształt i wygląd buteleczki również jest piękny - chociaż spadająca nakrętka jest tutaj największym minusem. Perfumy bardzo ładnie prezentują się na półce. Mają optymistyczny różowy kolor i zawsze potrafią poprawić mi nastrój gdy tego potrzebuję.

Kupiłam go około pół roku temu (?) pamiętam, że miałam wtedy ogromne parcie na słodziaki. No i tak trafił do mnie zużyłam 1/4 buteleczki i stoi na toaletce. Teraz dla mnie jest za słodki czuje w nim sam cukier nic innego, nic co stonowało by to chociaż delikatnie. Teraz też lubię słodziaki - nawet bardzo! Ale przełamane jakimś kwiatkiem. Trwałość super jak za tą cene (12h), projekcja dość średnia - na wysokość ramion. Cena to około 15-20 zł, więc można zaryzykować i spróbować, najwyżej nie będą to WIELKIE pieniądze w błoto.

Nie wiem za bardzo jaką wydać opinię na temat tego zapachu, na początku gdy go powąchałam w drogerii spośród całej reszty innych perfum wyróżniał się tym , że nie zatykał mnie podczas wdychania za co ogromny plus się należy , bo mi ciężko dogodzić jeśli chodzi o perfumy i ten akurat wąchało mi się super więc długo się nie zastanawiałam i kupiłam. Natomiast z czasem od tego zapachu zaczęłam mieć mdłości i chcę go zużyć a jak na złość jest baaaardzo wydajny i męczę się z tym zapachem psikając się i czekając aż nadejdzie ten dzień kiedy zobaczę pusty flakon.....

Genialny zapach. Kupiłam w sumie przez przypadek, ale się zakochałam. Dłuuugo się utrzymuje. Pięknie, słodko pachnie. <3 Jedyny mankament to to, że kończy mi się już a w okolicy nigdzie nie ma :D

Zapach kupił mi mąż na zakupach w biedronce&#128512; spodobała mu się ta słodycz, i wanilia... Której ją nie czuje&#128533; ale podoba mi się ten pomysł- zakupów, bez mojego owijania w bawalenke Wielka butla ustrzelona za 15 zł, to żart. Nawet mój kochany stwierdził, że mu się bardzo podoba moje poszukiwanie ideału w tak tanich perfumach&#128514; Wracając do zapachu- pudełko i butelka kojarzyły mi się z romantyczną nutą, dziewczęca i letnią kompozycją. Ale pozory mylą, dostajemy tu karmel, karmel i przyprawy na Boże NarodzeniaNarodzenie. Tak pachnie dom przed wigilią, słodko-korzenno-ulepkowatą truskawka... Ale taką zakończoną w gorącej czekoladzie. Zapach słodki, mega słodki. Odurzający!!! Podoba mi się niesamowicie, aż mnie mdli, aż mną przesiąka. Może przeprawić o ból głowy całe otoczenie, ale nie mnie!!! Moja mama jest zniesmaczona, dla niej to odświeżacz powietrza... Też waniliowy, z domieszką cynamonu wbitego w pomarańcze&#128512; Zapach o dziwo trzyma się u mnie około 5-8 godzin. Wynik imponujący... Biorąc pod uwagę cenę i pozostałe aspekty. Przebija nie jedną wodę z wyższej półki. Należy spróbować, przekonać się... A może nawet zakochać. Jest w nim jakaś pokusa, jakas słodka tajemnica... Pociągająca nuta, aż sama nie wierzę Zapach idealny na zimowe wieczory, i pogodę przyprawiające o dreszcze. Wątpie, że będzie pasować na lato Używam tego produktu od: Grudnia Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszej butli 100 ml

To karmelowy słodziak, nie kwiatko-owocek. Znam Bright Crystal i nie ma z nim nic wspólnego, więc nie wiem skad ta szata graficzna. Ma nuty takie, jak wypisane są powyżej, gourmandowe. Zapach mocny i ciężki. Tylko na jesień i zimę. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: testy

Kwiatowy zapach w stylu Versace Bright Crystal z wyraźnymi akordami magnolii i piwonii ,bardzo subtelny,dobry na sezon wiosenno- letni.Wole mocniejsze zapachy,więc podarowałam. Trwałość typowa dl Bi-es ok. czterech godzin. Używam tego produktu od: kilka razy Ilość zużytych opakowań: pierwsze rozpoczęte i oddane