Talika Back Up 3D, Push-Up Effect Ultra Serum Serum ujędrniające na pośladki i biodra

Zdecydowanie jest to produkt luksusowy i gadżeciarski, bo kto kupuję kosmetyk przeznaczony tylko na biodra i pośladki... No właśnie ja... Spowodowane jest to chyba moją manią do testowania nowości i chęcią pozbycia się cellulitu. Jak widać za wszelką cenę, bo do najtańszych nie należy, a pojemność to zaledwie 50 ml. Zacznę od opakowania w którym to serum zostało zamknięte. Mała, zgrabna, wykonana z grubego plastiku tuba. Do aplikacji używamy pompki, która wyciska minimalną ilość produktu. Całość na półce sklepowej zamknięta w zafoliowany kartonik. Konsystencja serum jest lekka, coś po między lekkim kremem, ale z odrobiną żelu. Zapach mocno perfumowany, ekskluzywny, długo utrzymujący się na ciele. Zupełnie jakbym użyła perfumowanego balsamu. Wydajność bardzo mizerna, jedna aplikacja to 3-4 pompki, a przy tak małej pojemności to bardzo dużo jak na same pośladki i biodra. Produkt szybko się kończy, a razem z nim efekty. Tak drogie Panie efekty, bo aż dziw, ale one pojawiają się i to dość szybko. Już podczas pierwszej aplikacji odczuwamy duże wygładzenie skóry, a w miarę regularnego stosowania, zauważymy że skóra tych partii ciała fajnie się ujędrniła. Szkoda tylko, że produkt szybko się kończy, a wraz z nim rezultat. Niestety na regularne stosowanie tego serum mnie nie stać, bo cena wysoka i pojemność mizerna. Ale kto bogatemu zabroni... Jeśli możesz sobie pozwolić na taki luksus to zdecydowanie jest to produkt wart wypróbowania. Dla mnie to jednak, wciąż za wysoka półka cenowa.

Bardzo fajny produkt o przyjemnym zapachu. Konsystencja balsamu do ciała, po zastosowaniu od razu odczuwalna gładkość skóry. Produkt wspomaga walkę z cellulitem. Na efekt jednak trzeba poczeka i zużyć dwa opakowania. Używam go wspomagająco z ćwiczeniami. Efekty są naprawdę bardzo fajne, pośladki stały się jędrniejsze, bardziej kształtne.