La Mer The Treatment Fluid Foundation SPF 15 Podkład w płynie

Kupilam, bo czemu nie. Moje opakowanie jest troche inne, moze dlatego ze to odmlodzona wersja, a moze dlatego, ze za granica maja inna edycje. Piekne opakowanie w ciezkim, szklanym sloiku. Kolor pomogla mi dobrac Pani w sklepie i wyszlo jej to rewelacyjnie. Podklad trzyma sie dobrze, caly dzien, kryje dobrze, choc nie ciezko, bez efektu tynkowej maski. Nawilza i ladnie rozswietla cere. Idelanie laczy sie z wykonczeniem pudrem sypkim La Prairie. Przyznam ze mam cere bezproblemowa mimo 34 lat na karku i mino iz po zimie bardzo sucha i sklonna do podraznien. Ciezko mi go porownac do mojego absolutnego KWC Sensai, bo jeszcze nie znalazlam nic tak dobrego, ale mysle ze warto sprobowac. Jedyne co moge mu zarzcic to zapach. Ciezki, chemiczny. Uzywam go codzienne od 2 miesiecy i nadal mnie drazni po nalozeniu. Cale szczescie dosc szybko wietrzeje. Podsumowujac. Dobry podklad, swietnej jakosci, ktorego w zaden sposob nie da sie porownac z drogeryjnymi mazidlami, wiec jak ktos zaczyna przygode z podkladami z gornej polki to polecam. Osobiscie. Znam lepsze :)

Na fali fascynacji pielęgnacją kosmetykami La Mer, nie mogło zabraknąć w mojej kosmetyczce tego podkładu. Mam odcień 02 Narural, przepiękny, czysty beż bez domieszki różowych refleksów. Stosuję go teraz w okresie letnim pod beztłuszczowy krem żel La Mer, wykańczam matującymi pryzmami Givenchy. Razem wszystko ze sobą współgra, kosmetyk jest lekki, aksamitny, ale...może tylko przez dwie - trzy godziny. Twarz zaczyna się świecić, bibułki to podstawa, ba obowiązek. Twarz staje się tłusta, zmęczona. Zazdroszczę dziewczynom u których podkład trzyma się cały dzień. Moja cera szczególnie teraz jest mieszana. Sam podkład ma zapach identyczny do Double Wear, jak to już zostało napisane, szklane opakowanie z pompką o pojemności 30ml. Kosmetyk ma filtr SPF 15. Będę go używała, bo ma przepiękny kolor, Ogólnie tylko 3 *, mogło by być lepiej. Jest drogi, warto przetestować przed zakupem. Używam tego produktu od: krócej niż pół roku Ilość zużytych opakowań: mniej niż 1

Bardzo fajny. Lekkie krycie ale z odrobiną niewidocznych dla oka drobinek odbijających światło- prawie że średnie.. Cudowna trwałość i wspaniała aplikacja,lekkość puchu Jest to jeden z najlepszych podkładów jakich używałam. Idealnie sprawdza się latem. Siedzenie urywa. Dlaczego nie kupię ponownie? Odpowiedz w tytule posta. Co dzieje się ze skórą pod wpływem takich perełek wie każdy kto uważał na chemii. Ok zapewnia ochronę w filtrach, a szkodliwość nie jest pewna. Ja nie mam ochoty tego sprawdzać. To kosmetyk kolorowy nie filtr. Mogę kupić inny. Sam podkład polecam.

Właściwie nie używam podkładów , chyba że mam bardzo ekskluzywny event , podkład kojarzy mi się z pokrywaniem niedoskonałości , których pokryć nie sposób a przez to z maską ten jest zaprojektowany pod moją osobę , czyli idealny dla tłustych cer walczących ze zmarszczkami + druga skóra + bardzo lekki + wygładza linie + nie zapycha +bardzo higieniczne opakowanie z pompką + bardzo wydajny +pozostaje na twarzy przez długie godziny +polecam ni siłownię , basen i bardzo wilgotny klimat - ten podkład nigdy nie znika z twarzy , skóra oddycha i zawsze mamy pełny makijaż ( WYSTARCZY NIE SCIERAĆ MAKIJAŻU I SPOKOJNIE POCZEKAĆ AŻ WYSCHNIE + katalogowy koszt to $85.00 czyli około 270 PLN więc do ceny nie mam żadnych zastrzeżeń JEST TO MÓJ SPECYFIK NA SIŁOWNIĘ I JOGGING MARTWI MNIE KILKA ASPEKTÓW : - CHEMIA W SKŁADZIE ( LA MER JEST MARKĄ NIEMIECKĄ ALE NALEŻY DO Estée Lauder I WIDZĘ TU SKŁADNIKI BYWAJĄCE W PRODUKTACH Z USA ) - RYBI KOLAGEN ( PLANUJĘ PRZEJŚĆ Z WEGETARIANIZMU NA WEGANIZM WIĘC DLATEGO POŻEGNAM SIĘ Z TYM PRODUKTEM ) - TESTY NA ZWIERZĘTACH ( Estée Lauder Cos. NIE TESTUJE ALE JAKO MARKA A NIE KONCERN - MUSZĘ SKONTAKTOWAĆ SIĘ Z FIRMĄ MAILOWO ) SKŁAD PONIŻEJ , W WOLNYM CZASIE PRZEANALIZUJĘ ACTIVE INGREDIENTS: TITANIUM DIOXIDE 4.70% OCTINOXATE 2.20% INGREDIENTS: DECLUSTERED WATER (-)\\\\\\\\AQUA\\\\\\\\EAU DE-STRUCTUREE (-) DECLUSTERED WATER ( )\\\\\\\\AQUA\\\\\\\\EAU DE-STRUCTUREE ( ) CYCLOPENTASILOXANE , PHENYL TRIMETHICONE , DIMETHICONE , BUTYLENE GLYCOL , ISOCETYL ALCOHOL , CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE , ISOHEXADECANE, PEG/PPG-20/20 DIMETHICONE , MAGNESIUM SULFATE ,WHEAT GERM GLYCERIDES ,PEG-10 DIMETHICONE CROSSPOLYMER ,BUPLEURUM FALCATUM roqt EXTRACT , MALACHITE , PHAEODACTYLUM TRICORNOTUM EXTRACT , ALGAE EXTRACT, SACCHAROMYCES LYSATE EXTRACT, TOCOPHERYL ACETATE , TOURMALINE , AZURITE , BETULA ALBA (BIRCH) EXTRACT , YEAST EXTRACT\\\\\\\\FAEX\\\\\\\\EXTRAIT DE LEVURE , LINOLEIC ACID , SORBITAN STEARATE , CALCIUM CARBONATE , ACETYL HEXAPEPTIDE-8, PISUM SATIVUM (PEA) EXTRACT ,SORBITAN SESQUIOLEATE , AMINOPROPYL ASCORBYL PHOSPHATE ,HYDROGENATED LECITHIN , OLEA EUROPAEA (OLIVE) FRUIT EXTRACT , COENZYME A , CHOLESTEROL , DISODIUM NADH , ASTROCARYUM MURUMURU SEED BUTTER , PROPYLENE CARBONATE , TREHALOSE , ACETYL CARNITINE HCL , PEG-10 DIMETHICONE , GLYCERYL POLYMETHACRYLATE , SODIUM HYALURONATE ,TRITICUM VULGARE (WHEAT BRAN) EXTRACT , PALMITOYL OLIGOPEPTIDE , CAFFEINE , ETHYLHEXYLGLYCERIN , HYDROLYZED FISH (PISCES) COLLAGEN , PEG-8 ,TRIETHYL CITRATE , METHYLDIHYDROJASMONATE , SODIUM CHLORIDE , ANTHEMIS NOBILIS (CHAMOMILE) , LINALYL ACETATE , CAPRYLYL GLYCOL , SORBITOL , SUCROSE ,TRIETHOXYCAPRYLYLSILANE , LAURETH-7, CETYL PEG/PPG-10/1 DIMETHICONE , XANTHAN GUM , DISTEARDIMONIUM HECTORITE ,BHT , CHLOROXYLENOL , PHENOXYETHANOL , [ /- MICA ,TITANIUM DIOXIDE (CI 77891),IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499)] PRAWDĘ MÓWIĄC CIESZĘ SIĘ NA ROZSTANIE BO UPATRZYŁAM SOBIE NOWY PODKŁAD ANTI-AGE Gongjinhyang:Mi Luxury Foundation (SPF25,PA++) i Gongjinhyang:Mi Essential Foundation (SPF22,PA++) :) Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 3 pełnowymiarowe

Uzywalam tego fluidu juz od dawna i mam bardzo podobna opinie jak moje 2 poprzedniczki :) Cena nieadekwatna do wartosci produktu: slabo kryje, po kilku godzinach sie swieci, widoczne sa wowczas pory, wprawdzie nie wysusza ale po calym dniu lekki dyskomfort jednak odczuwalam. Jednym slowem: jednak raczej nie, no chyba ze ktos bardzo te marke ceni i nawet przy tak miernym produkcie chce fanem pozostac. W tym przedziale cenowym istnieja lepsze podklady. EDIT 04. 02: Swietnie spisuje sie na te arktyczne temperatury obecnie! Oddaje mu w tych dniach glebokie dzieki za ratunek przed mrozem i wiatrem!

A więc od jakoś czasu zaczęłam stosować kosmetyki marki La Mer. Z Creme de la Mer czy z korektora, jestem bardzo zadowolona, tak właśnie ten podkład trochę mnie rozczarował. Posiadam odcień 3 Buff. producent pisze że podkład matuję cerę, niestety, nie w moim przypadku, po kilku godzinach moja cera się świeci, a dla mnie w podkładach najważniejsza jest matowa cera. Mam cerę wręcz idealną nie licząc lekko rozszerzonych porów. Nie potrzebuję mocnego krycia a jedynie wyrównania koloru i matu. Moje pierwsze wrażenie jak wycisnęłam podkład na palce (trzeba przed nałożeniem rozgrzać tak samo jak kremy La Mer) przecież to Double Wear Estee Lauder, ten sam zapach, konsystencja podobna. Jednak na twarzy Double Wear trzymał się cały dzień, mocno krył a cera była matowa, a ja już po jednym użyciu dostawałam pryszczy, bo zatykał mi pory. La Mer w tym przypadku, lekko kryje, cera jest matowa przez krótki czas, pielęgnuje cerę a ja nie dostaję na twarzy niespodzianek. To że cera nie jest matowa przez dłuższy czas przeżyłabym, ale co gorsze jest, podobno podkład jest bardzo widoczny w świetle dziennym na co bardzo uczulony mój narzeczony. Ja tego aż tak nie widzę. Z jednej strony dzięki swoim właściwościom Creme de La Mer polubiłam podkład, ale z drugiej przez to że to jest widoczny w świetle dziennym i na krótko matuje nie wiem czy kupię ponownie. Co do wydajności, najpierw miałam dwie próbki, każda po 1,5ml i jedna wystarczyła mi na tydzień używania. Teraz podkład wystarczy mi na długo, w końcu to 30ml. Używam tego produktu od: marca 2011 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 30ml

Dam bardziej krytyczną opinię niż zwykle, ponieważ kosztował te swoje 270zł. Kupiłam go miesiąc temu w złotych tarasach, kolor nr. 1 moja ocena: - bardzo ładny kolor, idealnie się wtapia, nie pozostawia smug, zlewa się z cerą - fajna poświata (która szybko znika) - nieperfumowany i za to duży plus. nie uczulił mnie, ani moich oczu - trwałość: ktoś dobrze powiedział, że przypomina double wear, z tą różnicą, że dw był trwały, a po tym podkładzie twarz świeci się niemiłosiernie już po godzinie. nie wiem, czy składniki pobudzają gruczoły do pracy, a może to kwestia nadchodzącej wiosny, ale takiego świecenia na własnej twarzy jeszcze nigdy nie przeżyłam. Za do ogromny minus. - w noszeniu identyczny jak dw: wydaje się, że między twarzą a podkładem jest coś jeszcze. niby miło, a nie miło. średni, bardzo średni, chociaż rozprowadza się świetnie. na pewno nie jest wart tych 270pln. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1

Kosmetyk mam w obu wersjach: Fluid i Creme. Różnica jest chyba tylko taka, że Creme troszeczkę mocniej kryje, głównie ze względu na gęstszą konsystencję. Podkład rozprowadza się wspaniale, nie tworzy smug, nie waży się, ani nic w tym rodzaju. Po nałożeniu buzia w wyglądzie i dotyku (!) jest aksamitnie gładka. Trzyma się jakieś 10 godzin bez konieczności poprawek. Nie powoduje również świecenia się skóry, jednak moja nie przetłuszcza się zbytnio, więc obiektywnie pod tym względem nie mogę go ocenić. Jedynie stwierdzam, że bije pod tym względem produkty Lancome, Chanel czy Sisley. Podkład w ogóle nie uczula i ma ładne, naturalne kolory. Dodam jeszcze, że po otworzeniu go miałam wrażenie, że to podkład Estee Lauder - łudząco podobny zapach i konsystencja. La Mer należy do koncernu Lauder, więc podkład pewnie bazuje na podobnych składnikach, a tylko jest dodatkowo urozmaicany we właściwości kremu La Mer. Jedynie co mogę zarzucić obu wersjom, to to, że jednak troszeczkę za mało zakrywają niedoskonałości. I dlatego też, jeśli ktoś ma jakieś problemy skórne, zamiast wersji Fluide polecam Creme, ponieważ koszt jest ten sam, a efekt troszkę lepszy. Cena jest dosyć wysoka, ale podkład jest naprawdę dobry, więc jeśli kogoś stać, polecam ! Ja wersję Creme zakupiłam w opakowaniu testerowym 188ml (za śmieszne pieniądze jak na tą ilość :) !), i mam wrażenie, że będę go miała nieskończenie długo, ponieważ jest wydajny! Ale jak już mi się kiedyś skończy to pewnie zakupię go ponownie ;). Używam tego produktu od: Fluid - ok rok, Creme - tydzień Ilość zużytych opakowań: Fluid - w trakcie drugiego 30ml, Creme - w trakcie pierwszego 188ml