Etat Libre d'Orange, Putain Des Palaces EDP

Etat Libre d'Orange, Putain Des Palaces EDP

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 50 ml
Cena 349,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Czysta zmysłowa fantazja. Pudrowa nuta początku symbolizuje kobietę, która ubiera się dla uwodzenia – delikatny ślad pomadki, szelest koronki. Intymny rytuał femme fatale. Jej wyrafinowanie jest intrygujące, podobnie jak handel, na który wystawiła swoje ciało.
Pod słodko gorzką nutą migdała, jak sekret, który się odsłania - szczypta skóry, miękkiej i elastycznej, która wprowadza w to, co zaraz nadejdzie: buduar, palce, które zaciskają się na skórzanej sofie, namacalna obecność surowego pożądania. Czyż nie wszystkie kobiety fantazjują o byciu kusicielką w hotelowym barze, oddaniu się namiętności w zaciszu windy, zmysłowości w jedwabnej, luksusowej pościeli?
Pudrowy, Skórzany, Kwiatowy
Dla Dwojga – Dla Kobiet +
Absolut róży, fiołek, skóra, konwalia, tangerynka, imbir, puder ryżowy, ambra, nuty zwierzęce...

Cechy produktu

Pojemność
50 - 100ml
Rekomendacja
jesień / zima
Nuty
kwiatowe
Rodzaj
wody perfumowane
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 1

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria Sephora

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 4
  • Flakon: 4

skandal na salonach

Zapach bardzo kojarzący się z Famme Fatele jakże , jednak inny niż choćby kompozycje Vivianne Westwood. Bardzo dwuznaczny , nie chcący do końca ułożyć się na skórze , trudno go ogarnąć- on strasznie prowokuje , tak jak czasem potrafi tylko kobieta , koronkowym ramiączkiem od stanika , czy troszkę za bardzo pokazującą udo spódniczką ( że nie wspomnę o Sharon w Nagim Instynkcie- ta to dopiero wariatka :D )

Otwiera się różanym absolutem , bardzo gęstym , momentami szczególnie w deszczowe dni róża jest nawet gorzka. Próbuje ją złagodzić , osłodzić , uciszyć fiołek niestety róża pokazuje kto w tym związku jednak nosi spodnie :)

Gdy róża się wyciszy pojawia się dość osobliwa parka świeża nuta skórzana oraz imbir , nadają troszkę pudrowego a z drugiej strony ostrego charakteru. Jest pikantnie i dość zaczepnie.

Piękny akord konwalii , taki jakby transparentny , ale nadać czuć jej świeżość. Wszystko łączą opary bulgoczącej ambry i ryżu , ale takiego bardzo mącznego. Często wychodzi na wierzch aromat który nie za bardzo umiem nazwać , ale to pachnie jak zwierzęce pożądanie- lekka nuta soli i gorącej skóry. Ciężkie to do opisania , ale faktycznie tak może pachnieć pożadanie.

Bardzo kobiecy zapach bez grama nuty słodkiej ani beż pieprzu , no ale jak widać jednak da się to zrobić :)

Strasznie przyciąga męską uwagę- feromony jakieś czy co ?

W każdym razie zapach jest tak erotyczny że Reveal to przy nim pensjonarka ze szkółki niedzielnej :) to ma kilowaty erotyzmu nawet nieco wulgarnego , ale jest piękne!

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    281
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    21
    recenzji

    608
    pochwał

    9,65

  3. 3

    0
    produktów

    5
    recenzji

    468
    pochwał

    9,07

Zobacz cały ranking