Britney Spears Radiance EDP 

Slodko-kwaskowata marmolada. Bez szalu, bardzo przecietna. Ja wyczuwam w niej przede wszystkim porzeczke, sporo jasminu i koszmarna, ale na szczescie malo inwazyjna nute tuberozy. Calosc da sie nosic, ale po co?

Zobaczyłam te perfumy o pojemności 30 ml przecenione o połowę w Rossmannie, szkoda było nie kupić :D . Bo 50 zł to całkiem świetna cena na wypróbowanie. Ogólnie nigdy nie miałam styczności z perfumiarskim dorobkiem Britney, ale ten mogę uznać za całkiem dobry. Niektóre recenzentki piszą, że jest za słodki. Ja tego aż tak nie odczuwam. Owszem, jest słodki; ale dla mnie to taka przyjemna słodycz, zupełnie nienachalna. Nie wiem dlaczego, ale czasami jak go wącham, to przypomina mi proszek do prania :D . Ale to pewnie ta porzeczka, tylko mój nos coś przekłamuje :P . Trwałość bez zarzutu, nie trzyma się nie wiadomo jak długo; ale jak na taki delikatny zapach to dla mnie w porządku. Nie ma takiego "ogona", trzyma się raczej blisko skóry. Jeżeli chodzi o flakon, na początku myślałam, że te kryształki są do niego przyklejone i będą mi odpadać w miarę używania perfum. Ale dopiero potem się zorientowałam, że buteleczka jest tak tylko oszlifowana, a kryształki są pomalowane na różowo i niebiesko. Mimo to, wizualnie prezentuje się nienagannie.

Mój ulubiony zapach! Słodki, ale nie za słodki, świeży i mega kobiecy zapach. Zakochałam się w nim od pierwszego psiknięcia. Bardzo długo się utrzymuje. Pryskam się dwa razy rano i po powrocie z pracy nadal perfumy są na mnie wyczuwalne. Flakon jest bardzo ładny i pięknie się prezentuje na półce.

Miałam okazję przetestować próbkę tego zapachu, na szczęście tylko próbkę. Bardzo słodki i przytłaczający zapach ale z jedną wadą :) Bardzo szybko ulatnia się ze skóry, nie pozostawia tzw ogona. Dla osób lubiących takie słodkie zapachy jest okej, ale niestety- trwałość.

Tak pachnie wiosna! Kolejne bardzo udane perfumy od Britney Spears. Zupełnie inne od Fantasy i Midnight Fantasy (które uwielbiam), mniej słodkie i przeurocze. Bardziej eleganckie, nadające się na codzień. Czuję tu głównie czerwoną porzeczkę w towarzystwie białych kwiatów. Zapach wzbudza zainteresowanie i komplementy. Kobiecy, delikatny, mojej skóry trzyma się ok. 6-8 godzin.

Nie wiem co mnie podkusiło, żeby kupić te perfumy. Kupiłam w Rossmannie w przecenie za 100 zł. Bywając w sklepie podobały mi się, ale po zakupie i użyciu zaczął mi doskwierać ten wybór. Są mocne i za słodkie. Nie mogę znieść tej woni... Byle do końca butelki. Akurat okres zimowy nadchodzi także można korzystać ;) poza tym plus za trwałość i śliczna butelkę, która przyciąga wzrok. Używam tego produktu od: Roku Ilość zużytych opakowań: Pół

Te perfumy są tak słodkie że,aż przesłodkie,jak jakiś likier. Zapach jest fajny,dość długo utrzymuje sie na skórze,jak dla mnie nie wyczuwalne więc nie dusi,mam pełnowymiarowe opakowanie 100ml.buteleczka jest przpeiękna jak sama Britney,nie wiem czy kupie ponownie lubie odkrywać nowości,ale zawsze jak coś to do nich wróce bo pieknie pachną słodkością,aż za bardzo:) Używam tego produktu od: dawno Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie 100ml

Numerek 6 w mojej kolekcji zapachów od Brit.Posiadam również wersję Cosmic która jest lekko metaliczna i świeższa ale też ładna. Klasyczny Radiance jest tak słodki jak lubie :) W pierwszej chwili eksplozja porzeczki i jaśminu do której dochodzi pomarańcz co w pewnej chwili powoduje skojarzenia zapachowe z pomarańczowa muffinką a na złagodzenie słodkości na konieć wyczuwam lekkie piżmo które tą słodycz subtelnie tonuje. Będe używać na wieczór...Jeśli ktoś widział reklamę będzie wiedział o co mi chodzi-Breit wygląda tam fenomenalnie w tej wieczorowej srebrnej sukni..I ta cyganka która koniecznie chce wróżyć no naprawdę pierwszy raz widzę reklame tak adekwatną do zapachu-po co nam jakieś przepowiednie kreujmy swoją własną przyszłość i niech będzie tak słodka i rożowo lukrowa jak zawartość tego flakonika :) Nosząc ten zapach czuje się radośniej i pewniej a przecież o to chodzi. Moc perfum niech będzie z nami wszystkimi :D Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dostałam perfumy w prezencie na walentynki, więc przypadło mi używać ich kończącą się zimą i tak właśnie kojarzą się mnie;) Na lato za słodkie, a na chłodne, przedwiosenne dni jest idealny. Buteleczka bardzo ładna; sama trwałość naprawdę dobra! Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Zakupiłam pod wpływem recenzji i ceny ( promocja wrossmanie) zapach jest słodko- świeży czuć owocki . Lubię takie zapachy. Będzie pasował na nadchodzącą wiosnęi lato. nie nachalny i dość trwały. Ładna i zgrabna buteleczka 50 ml. Dałam za nie około 36 zł więc mega zadowolenie z zakupu. Używam tego produktu od: dnia Ilość zużytych opakowań: 1-50ml

Radiance jest dość specyficzny, jeśli ktoś chce go kupić powinien pierw wypróbować, przejść się po sklepie i powąchać znów, po upływie 15 minut. W tej kategorii cenowej to chyba jeden z nielicznych zapachów, który się jakoś rozwija. Pierwszy "niuch" mnie odrzucił, wyczułam przede wszystkim jaśmin, którego nie jestem fanką. Po upływie paru minut poczułam przyjemny zapach z moich nadgarstków, na tyle miły, że warto było po nie wrócić... To nie był już jaśminowy atak, ale piżmo plus coś przyjemnego (pomarańczy niestety w nim nie czuję). Moim zdaniem zapach jest bliskoskórny, utrzymuje się około 3 godz. Dodam jeszcze, że do testu skusiła mnie ta "głupawa", dziecinna buteleczka :D ... za którą zresztą odejmuję gwiazdkę i kolejne pół za pomarańcze :) Używam tego produktu od: półtora miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego 100 ml

Słodycz, słodycz i jeszcze raz słodycz. Przy tego typu zapachach przez słodycz wydziera aż gorycz. Krótko mówiąc - mdli i odpycha. Nieudany zapach. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Zachęcona dobrymi opiniami jednego z portali postanowiłam wypróbować Radiance. Zapach wydawał mi się idealny na wiosnę, taki świeży i rozkoszny, dość długo utrzymywał się na bluzce. Kupiłam 100ml, z początku uwielbiałam używać tych perfum ale teraz już chyba mi się znudziły. Polecam kupić mały flakonik bo warto, zapach jest fajny i długotrwały, ale na dłuższy okres jest nudny. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w połowie 100ml

to moje kolejne po Midnight Fantasy i Circus Fantasy perfumy Britney i chyba z tych 3 najgorsze... owszem, zapach jest lekki, kwiatowy, delikatny, idealny na lato, ale jednak nie wyróżnia się niczym szczególnym, po prostu jeden z wielu... Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 x 30ml

Perfumy te kupiłam pod wpływem impulsu. Akurat była okropna pogoda, zimno i wiatr a ja miałam ogromną ochotę na jakiś wiosenno-kwiatowy zapach, którym mogę się otulać zanim wiosna przyjdzie na dobre. Wybór padł na Radiance, bo po pierwsze mam już jedne perfumy Britney i jestem z nich zadowolona, po drugie był w promocji, a po trzecie - po powąchaniu testera poczułam, że jest to dokładnie to, czego szukałam ;) Zapach sam w sobie nie jest zły - świeżo-kwiatowy. Idealny na wiosnę :ehem: Z początku używałam go właściwie codziennie do pracy i dobrze się z nim czułam. Jednak po pewnym czasie zaczął mnie drażnić, sama nie wiem czemu. Być może trochę mi się już "przejadł". Póki co po zużyciu ok. 1/2 buteleczki odstawiłam ją na półkę i chyba poczeka do kolejnej wiosny ;) Jeśli mam coś napisać o samej buteleczce, to uważam, że jest może nieco bazarkowa z wyglądu (mam pojemność 30 ml), ale z drugiej strony ma w sobie taką dziewczęcość. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w połowie buteleczki

Nie podzielam zachwytów nad tym zapachem. Wg. mnie to taki bazarowy psikacz, lekkie kwiatki, tandetnie pachnie, flakon również mi się nie podoba, wygląda jak dla małej dziewczynki. Utrzymuje się dość długo, na nadgarstku ok. 3-4 godziny.

Śliczny zapach. Tylko tyle mam do powiedzenia. Bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Nie mogę przestać się obwąchiwać. Ta czarna porzeczka mnie tak uwiodła. Zapach jest bardzo przyjemny i ciepły. Mocny, ale i jednocześnie delikatny. Na mojej skórze utrzymuje się ok. 4 godzin, po czym zapach zaczyna robić się już mało wyczuwalny. Bardzo polecam zakup. Używam tego produktu od: 2 dni Ilość zużytych opakowań: 1 próbka

Te perfumy przyciągnęły mnie piękną kryształową buteleczką, więc postanowiłam przetestować. Zapach o dziwo nie jest słodki i ulepny, jak to zwykle bywa u Britney. Jest wyważony, kwiatowo-porzeczkowy i ma w sobie taką "nutę elegancji". Głównie czuję tutaj czerwoną porzeczkę, a białe kwiaty na szczęście nie są tu ciężkie, ani duszące. Całość nie jest sztuczna i nie przyprawia o ból głowy. Moim zdaniem ten zapach jest bardzo kobiecy i szykowny, nie jest jadalny i nie kojarzy mi się z nastolatkami. Sądzę, że na wiosenne i letnie dni będzie jak znalazł, ponieważ czuję od niego taki jakby "chłód", ale jesienią też ujdzie. Trwałość i projekcja całkiem ok