Mary Kay Lash Intensity Mascara Tusz do rzęs

Moje doświadczenia z tym tuszem są raczej słabe... Tusz dostałam w prezencie, jednak wiem, że kosmetyki od Mary Kay są drogie i cieszą się złym składem. Porównałabym je trochę do tych Avonowych, jednak "bardziej ekskluzywnych", tylko ceną... bo jakością to niezbyt. Tusz przeciętny. Miałam z nim jednak przykre doświadczenie, bo zaczęły mi masowo wylatywać rzęsy... podczas mycia buzi, wycierania się, non stop gubiłam rzęsy w przerażających ilościach. Nigdy tak nie miałam, max dwie, ale nie 5 podczas jednego mycia. Generalnie tusz nie jest jakiś super zły, raczej byłam zadowolona z efektu pomalowanych rzęs. Tusz lekko pogrubiał włoski, nie sklejał ich nienaturalnie. Szczoteczka jest wygięta i ergonomiczna. Dobrze mi się nią manewrowało. Do konsystencji tuszu również nie mam zastrzeżeń. Fajnie się rozprowadza i szybko zasycha. Niestety w lato tusz potrafi się odbić pod okiem, więc niestety trzeba poprawiać makijaż co jakiś czas, żeby nie chodzić z kleksami...

Przyznam że bardzo się rozczarowałam.Naprawde za tą cenę spodziewałam się dobrego trwałego produktu a tutaj rozczarowanie na całej linii. Wady -szczoteczke jest bardzo gruba i ciężko się nią pracuje.Naprawde musze się sporo namęczyć by dobrze rozprowadzić produkt,jest strasznie nieporęczna.Przy malowaniu rzęs przy wewnetrznym kąciku oka to już hardcore ,ciężko zlapać małe rzęski bez brudzenia powieki. -konsystencja tuszu.Jest okropna.Masa produktu zostaje na szczotce przy wyciaganiu z tubki,trzeba się z tym paćkać i wycierać by zetrzeć nadmiar bo inaczej nie idzie się malować. -trwałość to porażka.Z godziny na godzine produkt dosłownie rozplywa się na oku,schodzi z rzęs tworząc efekt pandy.Po 8 godzinach dosłownie nie ma śladu na rzęsach,wszystko z nich znika "w dół" . PLUSY -opakowanie jest ciekawe i niespotykane -kolor jest mocno czarny -W zasadzie nie robi z okiem nic wielkiego czego nie zrobiłby pierwszy lepszy tani tusz.Rzęsy wygladaja tak samo jak po użyciu byle jakiego za 10 zl W życiu nie kupie już i nie polece. Szczerze dla mnie ten tusz nie jest wart nawet 20 zł a zapłacilam za niego okolo 80. Nie polecam a wręcz odradzam,szkoda pieniędzy.

Opakowanie ładne, tusz czarny z klasyczną szczoteczka. Można nim budować rzęsy i spojrzenie. Niestety z racji dużej szczoteczki za każdym razem brudzę sobie powiekę. Ponadto odbija się pod brwiami. Tak, mam długie rzęsy i za każdym razem odbijają mi się. Tusz ładnie wydłuża, pogrubia, nieco skleja. Jego jakość jest lepsza gdy trochę wyschnie. Na świeżo po otwarciu opakowania nie jest to dobry tusz, miałam się poddać po tygodniu użytkowania ale wytrwałam. Teraz poza brudzeniem jest ok. Ale nie ma efektu wow. Nie kruszy się i nie rozmazuje. Zmywa się łatwo po użyciu olejku do demakijażu. Nie podrażnia oczu. Z racji brudzenia nie kupię go już, tym bardziej po regularnej cenie

Plusy: Rzęsy wyglądają naprawdę ładnie, są wyraziście podkreślone, nie sklejają się. Produkt jest trwały i wydajny. Minusy: Dziwny, dość spory kształt opakowania czyni je nieporęcznym. Trudno mi je zmieścić w moim organizerze. Krótka rączka jest dla mnie niewygodna - dużo łatwiej nałożyć mi tusz standardową, dłuższą mascarą. Po pewnym czasie od otworzenia w tuszu pojawił się ogrom grudek. Tusz delikatnie odbija się pod jednym okiem.

Produkt "wysokiej półki" - ekskluzywne opakowanie i cena, jednak na tym właściwie koniec. Szczoteczka bardzo specyficzna, choć to chyba kwestia przyzwyczajenia. Tusz daje ładny efekt wydłużonych i zagęszczonych rzęs, jednak bardzo krótkotrwale - obsypuje się, odbija na powiekach i osiągamy efekt gorszy niż bez jakiegokolwiek malowania.

Tusz ma rewelacyjną szczotę. Jest rozłożysta, idealnie rozczesuje rzęsy. Natomiast formuła.... Hmm... Tusz osypywal mi się pod okiem, odbijał na górnej i dolnej powiece. Nawet duraline nie pomógł. Szkoda, bo gdyby nie to że w ciągu dnia wyglądał brzydko to byłby to najlepszy tusz every! Tak więc wróciłam do collossala.

Mam tusz u siebie od tygodnia, tak zwaną próbkę 4g , używam go dzień w dzień. I mam różne odczucia do tego tuszu ,pierwsze to ,, wow ,,a z biegiem czasu podczas noszenia ,, nie, dlaczego to się dzieje ?,,. ,,Wow,, dlatego , że to co ten tusz robi z rzęsami to magia. Rzęsy są pięknie rozdzielone, wydłużone, pogrubione ,przy jednej warstwie ładnie podkreślone ,przy dwóch warstwach po prostu wachlarz rzęs, no poprostu ideał. A ,, nie , dlaczego to się dzieje ?,, to chodzi o kruszenie się tuszu po kilku godzinach na oczach. Nie wiem czy to wina tuszu ,ale po kilku godzinach zaczyna się kruszyć. Czytając opinie na wizażu i innych portalach ma raczej opinie dobre, chociaż tu na wizażu też jest opinia o kruszeniu się, mimo wszystko używam ,że tusz za tą cenę nie powinnen robić takiego kuku :). Inne plusy tuszu prócz wachlarza rzęs, to szczoteczka , nie lubię dużych szczoteczek ale to drugi tusz w którym mi ona nie przeszkadza. Poprzez ułożenie włosia pod różnym kątem, szczoteczka równomiernie nakłada tusz, rozdziela rzęsy, a dolne rzęsy żeby nie było problemu tuszuje tą bardziej płaską stroną. Kolor maskary ok. Opakownie tradycyjne ,klasyczne, czarne. Cena wysoka, i mogłabym dać te pieniądze za ten efekt , ale nie za kruszenie się tuszu po kilku godzinach. Możliwe że go zakupię, ale poczekam jeszcze na inne opinie, czy dziewczyny też miały ten sam problem, bo może to tylko felerny egzemplarz.

Tusz nabyłam w promocyjnej cenie i chwała, że nie zapłaciłam za niego 79 zł. Pierwsze co zauważamy, to ogromna szczoteczka z nierównomiernie rozmieszczonym włosiem o różnej długości. Nie spotkałam się wcześniej z takim rozwiązaniem i potrzebowałam chwili, żeby nauczyć się nią posługiwać i nie umazać całego oko wkoło :) Ale jak już udało mi się rozpracować technikę malowania oka, efekt jest naprawdę zadowalający. Rzęsy są mocno zagęszczone i wydłużone. Przy dwukrotnym pomalowaniu osiągam zadowalający i widoczny efekt. Niestety mam wrażenie, że tusz bardzo długo wysycha na rzęsach i je trochę skleja. Muszę odczekać dłuższą chwilę zanim je podkręcę zalotką i pomaluję po raz drugi, bo w przeciwnym razie jeszcze bardziej się sklejają. Dodatkowo zawsze rozczesuję rzęsy czystą szczoteczką, ponieważ lubię jak są rozdzielone i bez grudek. Trzeba bardzo uważać podczas malowania, ponieważ mocno dociskając szczoteczkę do rzęs łatwo przesadzić z ilością nakładanego produktu, co nie wygląda dobrze. Jeśli chodzi o trwałość to za taką cenę jest przeciętna. Zdarza się, że w ciągu dnia tusz osypuje się na policzki i rozmazuje na dolnej powiece pod linią rzęs. Taka sytuacja nie zdarzyła mi się nigdy przy moim ukochanym Max Masterpiece, który swoją drogą nabyłam równolegle, ponieważ idąc na zabawę sylwestrową tylko jemu ufałam. Lash intensity na pewno popsułby mój nocny makijaż i nie przetrwał 10h zabawy. Opakowanie jest ciekawe, aczkolwiek też duże - trzeba się przyzwyczaić. Podsumowując moje doświadczenia z tym produktem, uważam, że tusz nie jest idealny, a cena wygórowana. Za taką cenę oczekiwałam czegoś trwalszego. Mam wrażenie, że wszystko tu jest przekombinowane - i duże opakowanie i ogromna szczoteczka. Więcej nie znaczy lepiej.

To jest mój hit !!! Piękne długie i grube rzęsy, efekt wow . Tusz jest rewelacyjny, kupiłam już 4 opakowania i będę wracać do niego, świetna szczoteczka gruba która pozwala rozprowadzić tusz na kazdej rzęsie. Jestem pod wrażeniem tego produktu.

Tusz dostałam od koleżanki która jest ambasadorką marki Mary Kay. Nie wierzyłam w jego opis na stronie producenta ale jest meeega. Super wydłuża rzęsy i nie skleja ich. Wygląd opakowania też jak najbardziej na plus. Polecam

Tusz rewelacyjnie wydłuża i pogrubia rzęsy, jest bardzo trwały, w ciągu dnia nie kruszy się, ma ciekawe opakowanie i świetna szczoteczkę, zdecydowanie godny polecenia.

To bardzo... ciekawy produkt ;) Jego szczoteczka jest niezwykle oryginalna. Chyba największa jaką kiedykolwiek widziałam. Posiada dwa rodzaje włosków o podwójnym działaniu. Krótsze włosie dodaje objętości, choć nie stwarza nienaturalnego wygladu rzęs ani ich nie skleja. Dłuższe włosie wydłuża rzęsy, pokrywając je przy tym intensywną czernią. Tusz zawiera pro witaminę B5 i witaminę E przez co wykazuje też działanie pielęgnacyjne. Nie kruszy się, nie wysycha zbyt szybko. Nadaje rzęsom bardzo ładny, dość naturalny efekt, choć jego szczoteczka do najłatwiejszych nie należy- wymaga pewnego rodzaju pracy i doświadczenia w jej użytkowaniu. Polecam ją delikatnie obracać przy nakladaniu tuszu na rzęsy- u mnie taki trik się sprawdza.

Byłam sceptycznie nastawiona do tego produktu i kiedy go kupiłam rzuciłam go w kąt bo wolałam szczoteczki sylikonowe, jednak po zobaczeniu jaki efekt daje musiałam go wypróbować. I ku mojemu wielkiemu zdziwieniu efekt było oszałamiający, ludzie pytają mnie czy mam sztuczne rzęsy kiedy używam tego tuszu. Do tego to luksusowy kosmetyk w pięknym opakowaniu :) POLECAM wszystkim

Po licznych rozczarowaniach trafiłam wreszcie na ten tusz i był to strzał w 10. Szczoteczka została stworzona w taki sposób, żę mogłam cieszyć się pogrubieniem i wydłużeniem rzęs,a dzięki składnikom mineralnym , zawartym w tuszu, rzęsy są odżywione. Kolejna zaleta -trwałość. Marzyłam o tuszu , który mogę zostawić w domu i iść na cały dzień do pracy, potem po dziecko, na zakupy...Wcześniej zawsze nosiłam tusz w kosmetyczce. Teraz nie muszę! Wystarczy rano umalować rzęsy i żyć spokojnie...aż do następnego poranka

Opakowanie tuszu jest po prostu niespotykane i piękne. Po prsotu nie wyglądało to jak tusz nawet:) Niewysokie , dość grube i tak po skosie ciosane..nno nie wime jak opisać ale na mnie zrobiło duuuże wrażenie. Plus wielki bo wziełabym w ciemno widząć samo opakowanie:) Szczoteczka tak duża....lubie takie ..tradycyjna..w sumie choć trochę dziwna... rzeczywiście wygląda jakby włski na niej w jednej lini były krótsze..? W każdym razie być może przez to ,że jest dość spora malowanie ją nie należy do najłatwiejszych ..przynajmniej dla mnie..To szczoteczka z gatunku tych przy których ja muszę popracować , ale to chyba zależy też od gatunku rzęs bo u mojej siostry wyczarowanie grubych i długich firanek z rzęs trwało zdecydowanie krócej:) No może też zależy od wprawy tuszującego..nie oszukujmy się..:) Można rzeczywiście wyczarować fajne rzęsy..ja lubie mocny , przerysowany efekt i to się z tym tuszem udaje. Biorąc pod uwagę fakt,że on dodatkowo pielęgnuje nam rzęsy to ja jestem za..:) A co najważniejsze jest wyjątkowo trwały i naprawdę trzyma się do końca dnia bez osypywania. Polecam wypróbować. P.S Niestety muszę to napisać..:( Mam wrażenie ,że ten tusz za szybko się starzeje..tzn..pod koniec dnia wygląda coraz gorzej...:( Nie wiem czy mi się trafił po prostu jakiś moze otwierany wcześniej egzemplarz..? Mam wrażenie,że po prostu już się zestarzał jakby szybciej..tusz stał się bardzo gęsty i mam wrażenie ,że cięzko go nałożyć jest nawet rano dodam ,że mam go raptem miesiąc...

Tusz daje naprawdę ładny efekt na rzęsach - wyraźnie wydłuża i pogrubia, nie osypuje się. Jego szczoteczka jest dość dziwna - ma nieregularny kształt, wygląda trochę jakby była zgnieciona i nie jest jakaś super wygodna w użyciu.

Tusz daje efekt sztucznych rzęs, ale taki bardzo ładny i dosyć naturalny, dobry również do codziennego makijażu. Pogrubia, wydłuża i unosi rzęsy nie sklejając ich. Nie obciąża rzęs, co dosyć często się zdarza w tuszach pogrubiających innych marek. Naprawdę dodaję 200% objętości i 50% długości. Polecam.