Balea Augen Make-Up Entferner Dwufazowy płyn do demakijażu oczu

Rzadko sięgam po płyny micelarne, ale zawsze warto jakiś mieć żeby zmyć np. usta w ciągu dnia. Tym razem wybrałam taki dwufazowy, bo nawet olejami ciężko zmyć mi tusz Sky High z Maybelline, który bardzo lubię. A nie jest on wodoodporny. Płyn nie piecze w oczy i nie robi efektu mgły a noszę soczewki, więc to dla mnie istotne, bym po demakijażu nie musiała też czyścić soczewek. Płyn w miarę sobie radzi z tym tuszem a zwykle płyny nawet go nie ruszą. Chwilę trzeba poczekać ale działa. Przy każdej innej maskarze też niewodoodpornej radzi sobie super i rozpuszcza je od razu a nakładam zawsze kilka warstw tuszu. Wszystkie zastygające płynne pomadki zmywa z ust migiem np.tą słynną z Maybelline. Minus jedyny taki, że ten dzyndzelek z korka został w dziurce od butelki i teraz muszę odkręcać całą butelkę, żeby nalać płynu. Jednak cena bardzo przystępna,.więc ogólnie do oczu i ust warto.

Kupiłam ten płyn w ciemno, nie czytając opinii na jego temat i niestety okazal się totalnym bublem. Szkoda pieniędzy na coś takiego. Po wstrząśnięciu butelką dosłownie w sekundę spowrotem obydwa płyny są osobno, nie zdążam nawet nasączyć płatka kosmetycznego. Jeśli chodzi o zmywanie tuszu to niestety trzeba poprawić czymś innym. Nie wysusza skóry pod oczami, nie szczypie w oczy, ale nie spełnia funkcji do której jest przeznaczony. Bardzo lubię produkty Balea ale niestety ten płyn to tragedia. Nie polecam, nie kupię ponownie ????????????

Kosmetyk świetnie sobie radzi z demakijazem okolic oczu , nawet w przypadku używania wodoodpornego tuszu . Już nie muszę trzeć oka przy pomocy wacika. Wystarczy odrobinkę nanieść na wacik, przyłożyć do oka na chwilę i na waciku pojawia się tusz :D Jednakże nie używam go zbyt często z powodu mojej cery że jest tłusta z reguły i po jego użyciu jest jeszcze bardziej tłusta . Pozostawia takie uczucie niemiłe na buźce . Jednakże swoją podstawową funkcję pełni rewelacyjnie . Co prawda używam go parę miesięcy i nie skończyłam jescze pierwszego opakowania , ale jest godny polecenia .

Probowalam wiele plynow do demakijazu oczu zanim natrafilam na ten i musze przyznac, ze od tej pory nie uzywam zadnych innych. Jest to absolutnie najskuteczniejszy plyn dwufazowy, z jakim sie spotkalam. Zmywa po prostu caly makijaz. Jest przy tym delikatny, nie podraznia. Nie trzeba trzec niepotrzebnie oka. Nie rozmazuje. Moj absolutny hit!

Kupiłam ten płyn skuszona pojemnością do 100 ml, bo potrzebowałam kosmetyku na wyjazd, który przewiozę w samolocie w bagażu podręcznym. Z perspektywy czasu stwierdzam, że rozmiar to była jego jedyna zaleta. Płyn jest dwufazowy, ale wyjątkowo niewdzięcznie jedna warstwa z drugą się miksują i ostatecznie i tak większość kosmetyku jest niemiłosiernie tłusta, co pozostawia nieprzyjemny film na twarzy. Właściwości demakijażowe są średnie, natrudziłam się co niemiara żeby porządnie zmyć kosmetyki, zwłaszcza do oczu (tusz, kredka). Miałam też wrażenie, że nie jest delikatny dla oczu, powodował lekkie podrażnienie. Na domiar złego odkryłam, że opakowanie nie jest wielorazowe (nie da się go rozkręcić, by po zużyciu wlać tam inny kosmetyk), więc już w ogóle bubel do kwadratu. Jakoś przebolałam z nim na iluś kilkudniowych wyjazdach, zużyłam i koniec balu panno Lalu, powrotów nie będzie.

Niby dwufazowy, a z makijażem wodoodpornym w ogóle sobie nie radzi. Zresztą normalny makijaż też ciężko mu zmyć. Nie lubię go. Poleciła mi go kuzynka, więc kupiłam, ale u mnie się nie sprawdził. Podrażnia oczy, wysusza powieki, tak, że pieką. Trzeba mocno trzeć wacikiem, żeby zmyć tusz i kredkę. Produkt jest średnio wydajny. Nie dziękuję, nie skorzystam więcej.

Płyn używałam jeszcze w starej szacie graficznej. Używałam go od dobrych czterech lat. Przez ten czas nie jestem wstanie powiedzieć ile dokładnie mam pustych opakowań za sobą. Zdradzam go jednak z jakąś nowością ale i tak zawsze wracam. Porostu bardzo go lubię. Jest to mój niemiecki odpowiednik polskiej Ziaji. Taki zwyklak ale jaki skuteczny. Dwie fazy bez problemu się ze sobą łączą. Jednym dużym,, maxi " piątkiem zmykam makijaż z obu oczu. Płyn nie podrażnia nawet jak dostanie się do oka. Żaden tusz mu się nie oprze. Zmywa tusze drogeryjne, Dior, Lancome. Nie rozmazuje, nie tworzy efektu pandy. Nie budzę się z czarnymi kroplami w wewnętrznych końcikach oczu. Warstwa olejowa którą pozostawia zmywam zawsze płynem miceralnym. Butelka mała, poręczna. Co prawda 100 ml starcza mi na trzy tygodnie. Cena jest zachęcająca, 1,45€. Za nie wielkie pieniądze dostaje produkt wręcz idealny. Dla zainteresowanych podaję skład. AQUA, ETHYLHEXYL, STEARATE, CETEARYL ISONONANOATE, HELIANTHUS ANNUUS HYBRID OIL, PANTHENOL, GRYCERIN, SODIUM CHLORIDE, POTASSIUM PHOSPHATE, SODIUM BENZOATE, LEVULINIC ACID, SODIUM LEVULINATE, CI61565.