Ettang Hamcho Hydrating Cream Hipoalergiczny lekki nawadniający krem na bazie solirodu

Ten krem chyba nie zyskał szczególnej popularności. Nie wiem nawet, czy jest jeszcze w ogóle gdzieś dostępny, ale myślę, że warto o nim napisać kilka słów - może akurat komuś się przyda. Tego produktu nie nazwałabym kremem. To raczej taki hydrożel o bardzo lekkiej konsystencji. Ale lekka nie oznacza, że słabo nawilża. Wręcz przeciwnie! Ten produkt jest bardzo wodnisty, ale daje uczucie na skórze jakbym się posmarowała zagęszczoną wodą. Bardzo nietypowa konsystencja, która jednak świetnie odświeża skórę. Nakładam na dzień i na noc solidne porcje, produktu sobie nie żałuję, bo w opakowaniu jest aż 100g. Powoli dobijam do dna, ale naprawdę stosuję już około rok czasu i nadal nie zużyłam do końca. Idealnie sprawdzi się dla cer tłustych, które potrzebują nawilżenia bez efektu tłustości na skórze. Dzięki temu produkt nie zapycha, daje fajną, świeżą skórę. Kilka minut po aplikacji lubi się jednak odrobinę kleić, jednak nie jest to duży problem, dość szybko się wchłania i uczucie znika. Również świetnie daje radę pod makijaż, nic się nie warzy ani nie roluje. Być może ktoś kiedyś spotka jeszcze ten kremik na swojej drodze - polecam szczególnie dla fanów hydrożelowych konsystencji! Osobiście dla mnie ciut za duże opakowanie - lubię zmieniać kremy co jakiś czas i testować nowe, a zużyć te 100g jest dość ciężko.