Wody perfumowane damskie
4,1 na 5
Opis produktu
Stella Rose Absolute jest intensywniejszą wersją debiutanckiego, zaprojektowanego w 2003 roku zapachu Stella.
Gdy Stella projektowała ten zapach, próbowała stworzyć coś bardzo tradycyjnego i bardzo angielskiego. Wybrała esencję róży jako główną nutę zapachową jako hołd dla swojej ukochanej mamy Lindy, która zawsze miała w domu wazon z ciętymi świeżymi różami.
Całość tworzy pełną czaru, kobiecości i zmysłowości kompozycję o bardzo romantycznym i nostalgicznym charakterze.
Nuty zapachowe: róża bułgarska, piwonia, ambra, cytrusy.
| Marka: | Stella McCartney |
| Płeć: | Kobieta |
| Grupa wiekowa: | Dorosły |
| Nuty: | kwiatowe |
| Pora roku: | na lato, na wiosnę |
Produkt dodany do katalogu 13 July 2008
przez
paulina
paulinaSkładniki
Ten produkt nie ma jeszcze uzupełnionego składu 🥺
Znasz skład tego produktu?
Dodaj go do naszej bazy i twórz z nami KWC!
Opinie użytkowników
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Średnia ocena:
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 50% osób
Cler3 / 529 kwietnia 2011 o 14:11nie tego się spodziewałamKupi ponownie:NieUżywa od:kilka miesięcyKupiłam ten zapach w zestawie z klasyczną Stellą. Ten zapach mnie niestety nie oczarował. Jeśli chodzi o trwałość to wypada lepiej od Stelli ale jeśli chodzi o zapach, coś mi w nim nie gra, gdyby ta różyczka była bardziej wyczuwalna a ja czuję tu przeważającą ambrę i cytrusy. Jest to zapach cięższy od Stelli EDP nadający się na chłodniejsze dni i do eleganckiego stroju. Nie jest odpychający czy nachalny ale nie jest to to czego oczekiwałam. Miałam 20ml podzielone w dwóch perfumetkach po 10ml i jedna poleciała w świat. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 10ml0 osób uznało tę opinię za pomocną
piroksena4 / 54 maja 2010 o 19:30Z róży ostała się konfituraKupi ponownie:Nie wiemUżywa od:nie określonoZa Stellą klasyczną szaleję, niestety ona odpłaca się takim-sobie trwaniem i emanacją, cóż począć... sam aromat róż obłędny... RA przetestowałam w celach zwiadowczych, gdyby okazały się różą stworzoną i doprawioną na modłę klasyka a dodatkowo jeszcze trwałą to byłyby moje w tempie szybszym niż wypowiedzenie słów "trzy dwa jeden". Róża jest ładna, wyczuwalna, tylko że... pączkowa. To zdecydowanie bardziej milusia, przyczesana wersja tamtej urwisowatej różyczki w ćwiekach. Ciepło, konfitury, miłość w ogrodowej altance, babcina serwetka z koronki. Hm. Chyba nie dokładnie o taką twarz Stelli w tej zintensyfikowanej formie mi chodziło. Z czasem otula coraz intensywniej a mnie od tej przejrzałej słodyczy mdli i krztusi. Stella classic to róża krystaliczna, idealna, niczym krzew krwistej czerwieni przypruszony igiełkami lodu, Rose Absolute to domowe ciepło i skrzący igiełkami kominek. Moje nie bedą. Używam tego produktu od: maj 2010 Ilość zużytych opakowań: próbka1 osób uznało tę opinię za pomocną
kropka754 / 54 marca 2009 o 14:39Czegoś brak...Kupi ponownie:NieUżywa od:nie określonoNie mogłam poznać, więc kupiłam i zapoznawałam się ze Stellą Rose Absolute już we własnym flakonie. Niestety wyszło średnio. To nadal Stella, nie da się nie zauważyć pokrewieństwa. Jest też charakterystyczna dla Stelli róża. Jednakże to wszystko. Róża w wersji RA jest ładna, lekko przyprószona cukrem, ale nie słodka, jednak nie rozwija się za specjalnie, w zasadzie nic się tam nie dzieje, poza tym, że po pół godzinie wychodzą z niej na mnie mydliny i te mydliny trwają już do końca. Podsuwałam ręce do testów różnym osobom, niestety owe mydliny to nie feler mojego nosa, bo każdy je czuje. Liczyłam na jakąś ambrę, ale żadna się nie ujawniła. I to w zasadzie wszystko w temacie składu RA. Stella RA trzyma się dość blisko skóry, nie ma ogona, jest dość trwała, ale nie jakoś szokująco, jak na EDP to nawet średnio bym powiedziała. Opakowanie piękne. Używałam tego produktu: kilka tyg. Ilość zużytych opakowań: 50ml, ale poszło w świat0 osób uznało tę opinię za pomocną
northwestpassage4 / 525 stycznia 2009 o 23:22moj no 2Kupi ponownie:TakUżywa od:rok lub dłużejna Stelle natknęłam sie poszukując czegoś co zastąpiłoby moja ulubioną Cinema YSL. Jest moim no 2, mam tylko próbkę :( ale jak skończy się moja Cinema to na pewno kupię ją:) prześliczny, elegancki i pociągający zapach, uwiódł mnie - mimo że jestem dość wybredna jeśli chodzi o zapachy. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: próbka0 osób uznało tę opinię za pomocną
Pomadka5 / 524 listopada 2008 o 21:30Czysta różą.Kupi ponownie:TakUżywa od:nie określonoNigdy nie lubiłam różanych nut w perfumach, bo kojarzyły mi się z sędziwymi paniami w kapeluszu. ;) RA to chyba jedyny zapach, który przekonał mnie do róży w perfumach, nie spotkałam nic ciekawszego, bardziej czystego i klarownego. Rose Absolute pachnie jak bukiet pękatych róż, osłodzony na początku po to by stopniowo słodycz ulotniła się i została sama chłodna, zroszona róża. Posłodzona, ale nie przesłodzona. RA pozbawione jest mdlących nut, które potrafią odstraszyć. Zapach intensywny, ale bardzo kobiecy, idealny na wieczór, na randkę? ;) Świetnie sprawdza się latem. Pachnie dość nowocześnie, bez wyczuwalnych nut przykurzonych róż, pomieszanych z mydłem. Trwałość też jest niezła, ale ja mam tendencję do zlewania się tymi perfumami i pod ręką balsam z tejże linii. Rose Absolute absolutnie jest w 5 moich ulubionych perfum, absolutnie! :) Używam tego produktu od: od kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie zestawu.0 osób uznało tę opinię za pomocną
