Guerlain, Insolence EDP

Guerlain, Insolence EDP

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5

REKLAMA
Pojemność 50 ml
Cena 321,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

'Insolence EDP' to bardziej intensywna i magiczna wersja 'Insolence EDT'. Zapach oparty jest na bazie irysa i fiołka.
Perfumy stworzono dla eleganckich i perfekcyjnych kobiet.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: kwiat pomarańczy, maliny
nuta serca: fiołek, irys
nuta bazy: drzewo sandałowe, bób tonka, wanilia.

Cechy produktu

Nuty
drzewne, kwiatowe
Rodzaj
wody perfumowane
Pojemność
50 - 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 57

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
25% jesień/zima 75% wiosna/lato

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Wyjątkowy zapach

To już 3 odsłona graficzna tych perfum. Są one ze mną od kilkunastu lat kiedy to jako młoda dziewczyna pierwszy raz dostałam je w prezencie. Pewnie dużą rolę odgrywa tu sentyment ale lubię je sobie kupić ponownie co kilka lat. Jest to bardzo charakterystyczny zapach, który kojarzy mi się z winogronami. Ale nie jest on słodki, raczej określiłabym go jako poważny. Na mnie długo się utrzymuje. Będę kupować jeszcze na pewno przez długi czas.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Niezwykłe

Niezwykłe perfumy po które bym nigdy nie sięgnęła, gdyby nie ich wyjątkowa historia. "Zapach Guerlain Insolence niesie w sobie naprawdę fascynujący fragment historii Francji. Powstał bowiem już w 1853 roku dla cesarzowej Eugenii, żony Napoleona III. Mistrzem perfumiarzem, który stworzył zapach, był nie kto inny tylko sam Pierre-François-Pascal Guerlain. Zapach wyróżnia się także swoim różowo-fioletowym flakonem ze złotawym zamknięciem, który odsyła do równie imponującej francuskiej sztuki." Właśnie to spowodowało, że musiałam mieć te perfumy, mimo, że tak bardzo różnią się od tych, które używam na codzień. I jakie było moje zdziwienie, gdy pierwszy raz je powąchałam. Są niezwykłe, zupełnie inne niż te, które wszyscy stosują. Irys i fiołek przepięknie połączone w pudrowej otoczce. Zdecydowanie jest to pozycja nieoczywista, nie każdemu przypadnie do gustu. Mnie kojarzą się z ciężką balową suknią i z dojrzałą pewną siebie kobietą. Są duszące ale zarazem świeże. Ich projekcja jest olbrzymia. Zostawiają ogon, nie sposób nie zwrócić nimi uwagi otoczenia. Tak, są drogie ale trwałość wręcz fenomenalna. Uważa, że każdy powinien choć raz je poczuć.

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 3
  • Flakon: 4

Bezczelnie rozbolała mnie głowa po tym bezczelniaku

Woda Perfumowana Insolence trafiła do mnie do testowania przez jakiś czas od siostry, której zapach się spodobał jednak z mocnym akcentem, iż jest to trudny zapach zdecydowanie nie dla każdego. Mam go ponad dwa tygodnie. Miałam kilka podejść o różnych porach dnia, w ciepłe i chłodne dni oraz wg nastroju również XD. Za każdym razem kończyło się to mniejszym lub jak ostatnio potwornym bólem głowy więc na tym testowanie muszę i chcę zakończyć.

Butelka tego bezczelniaka jest bardzo klasyczna, staromodna i w odcieniu fioletu co wyraźnie nawiązuje do nut fiołka i irysa, które dają się we znaki, że hoho! Jeśli się dobrze wpatrzy na szklanej butelce odbite są pszczoły, które wskazują na słodycz zapachu. Czyli dla mnie pudrowo-mydlane cukierki wywołujące mdłości i ból głowy. Szkoda bo ten zapach jest sam w sobie fascynujący i niezwykle zmysłowy i kobiecy. Kwintesencja klasycznej kobiety 30+ ponadczasowej, odważnej i na tyle bezczelnej aby okiełzać wodę, która potrafi zaczarować otoczenie i zdominować nad wszystkimi zapachami w promienieniu kilometra. Jedyny minus jaki widzę w butelce to korek, jest plastikowy, nie trzyma się dobrze atomizera chociaż dasein pasuje do całokształtu.

Wstępnie opisałam co myślę o tych perfumach. Mnie zabija i trudno mi opisać otwarcie i jego rozwinięcie oraz zakończenie jakim jest moja ulubiona wanilia, którą wyczuwam instynktownie. Od pierwszego kontaktu zapach nie przypadł mi do gustu, próbowałam i za każdym razem musiałam zmienić ubranie, umyć włosy a i tak gdzieś je wyczuwałam. Jednak te perfumy wzbudzają mój szacunek, respekt i uznanie jako coś ponadczasowego, oryginalnego i bezczelnie dopracowanego. Czując ten zapach na kimś(my sisterek) nie przeszkadza mi oraz wąchając atomizer z pozostałością wody wyczuwam głębię kwiatowo- owocowego szaleństwa z pudrem, która łączy stare z nowym, prostotę z bogactwem, przewidywalność z kompletnym oszołomieniem.

Dla mnie te perfumy są nie do przeskoczenia. Lubię wanilię nawet taką mdłą, nuty kwiatowe oraz orient jeśli ktoś ma podobne preferencje nie zachęcam do tych perfum. Irys i fiołek są bardzo intymnymi nutami dla kobiety pudrowej i mydlanej . Niesamowicie je sanuję za wiekowość, trwałość i poczucie elegancji. Cieszę się, że mogłam przetestować 100 ml butelkę i równie mocno cieszę się, że na taką się nie zdecydowałam bo to zdecydowanie perfumy, które trzeba kupić przemyślanie i po testowaniu.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Perfumeria Sephora

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Wolę jednak EDT.

Duże zaskoczenie, przez lata używałam EDT i uwielbiałam ten zapach, opinia na wizażu, po rewolucji z opakowaniem zdecydowałam się jednak zakupić EDP i spodziewałam się, że będzie mocniej, silniej, puchowiej, fiołkowiej.., a pudru będzie o tone więcej, nic bardziej mylnego tutaj jest mniej fiołków, mniej pudru i mnie puchu , w którym się zatracamy.Uważam , ze EDP jest delikatniejsza i subtelniejsza niż EDT, zapewne zapach jest mniej chemiczny, ale równie piękny i nieziemsko trwały.Kocham oba i zawsze będzie któryś ze mną.Obecnie flakon jest dużo wygodniejszy i ma najlepszy atomizer wśród wszystkich perfum

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Mój własny pogrzeb ;-)

Te perfumy chodziły za mną przez kilka lat. Wiele razy będąc w perfumerii psikałam je sobie na nadgarstek i rozkoszowałam się tym zapachem prze długie godziny (bo to baaardzo trwała bestia). Z racji ceny długo odwlekałam zakup, aż w końcu zrobiłam sobie prezent od siebie dla siebie, w końcu czasem potrzebujemy czegoś takiego ;-)

Butelka (po refolmulacji z 2017) ma kształt historycznych perfum tej marki - flakon z pszczółkami. Jest bardzo poręczna, świetnie leży w dłoni, a atomizer to bajeczka - rozpyla idealną chmurkę zapachu (Guerlain ma chyba najlepsze atomizery pod słońcem).

Pierwsze chwile po zakupie to był całkowity zachwyt. Zapach jest cudownie pudrowy, fiołkowy, bardzo charakterystyczny i niepowtarzalny. Wypsikałam się nim jak dzika - od stóp do głowy. Zaczęłam dzień jak co dzień i...
... Zaczęła się masakra! Poczułam się jakby mnie wrzucono do wielkiego dołu, przysypano toną pudru, a na wierzchu tego grobu rozsypano naręcza fiołków. Zapach zaaplikowany w dużej ilości dusił mnie strasznie, wdzierał się w nozdrza z każdym haustem powietrza, traciłam oddech, było mi niedobrze, a głowa bolała do wścieku. Myślałam tylko o tym żeby wrócić do domu i zmyć to z siebie, a dzień niestety dłużył się niemiłosiernie. Gdy w końcu wieczorem trafiłam pod prysznic to nie mogłam z siebie zmyć tego zapachu. Migrenę miałam że ho! Ciuchy były totalnie przesiąknięte perfumami aż do prania.
Przez kilka tygodni miałam wstręt do Insolence, później zaczęłam go oswajać na nowo, delikatnie po 1-2 psiknięcia i to jak najdalej od głowy (gdzieś psiknęłam na nadgarstek, albo robiłam chmurkę zapachu w którą wchodziłam). Zaaplikowany z umiarem jest bardzo otulający, przedobrzony z miejsca wywołuje u mnie migrenę.
Z racji że od razu zdecydowałam się na pojemność 100ml to wiem, że zapach będzie ze mną przez kilka lat - używam go sporadycznie, gdy mam ochotę zanurzyć się w tym pudrowym irysie i fiołkach, w dni kiedy czuję się na tyle "silna" żeby nosić go na sobie - w inne dni to Insolence będzie pomiatał mną, bo to mocarz jest.
Lubię go i jednocześnie nienawidzę - wszystko zależy od ilości tych perfum i sposobu ich aplikacji.

Podsumowując Insolence to prawdziwy Bezczelniak, który spodoba Ci się jeżeli:
- lubisz pudrowe zapachy (nie trochę pudrowe, ale pudrowe do potęgi),
- stawiasz na trwałość (ten zapach wżera się w skórę i ubrania, wytrzyma z Tobą powyżej 12 godzin),
- lubisz bezczelne i "głośne" zapachy (niewiele killerów może stanąć z nimi w jednym rzędzie, są porównywalne wg mnie pod względem intensywności z takimi perfumami jak Kenzowski Słoń, Muglerowski Angel, Aura czy Alien - czyli perfumy o legendarnej projekcji) - gdy wejdziesz do pokoju gdzie jest już kilka osób to najprawdopodobniej wszyscy będą czuli tylko Twoje perfumy...
- preferujesz oryginalne i nietuzinkowe kompozycje (nie znam nic podobnego do Insolence, nie znam żadnej podróbki tych perfum, zresztą ich podrobić się nie da, bo takiej pudrowości nie sposób uzyskać przez byle jakie składniki).

Insolence sprawi że wyróżnisz się w tłumie. To perfumy świetnej jakości. Są bardzo charakterystyczne i niepowtarzalne. Polecam testy, bo to może być zapach który pokochasz całym sercem, albo znienawidzisz do grobowej deski - u mnie miłość i nienawiść idą w parze ;-)

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Antydepresant we flakonie

Insolence to zapach tak wesoły i uroczy...a pachnie jak pudrowe cukierki, żelki, dropsy...Nie jest jednak infantylny, ale dziewczęcy i BARDZO trwały w wersji EDP. Okazuje się, że fiołek w połączeniu z czerwonymi owocami pachnie jak beztroska kraina radości! Coś pięknego! Polecam testy wszystkim kobietom, które pragną mieć przy sobie taki fioletowy poprawiacz nastroju. Ja się uzależniłam :)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

UBÓSTWIAM ten zapach

Gdy pierwszy raz powąchałam te perfumy to odleciałam PRZEPIĘKNE!

ZAPACH
Uwodzicielski fiołek dominuje w zapach, a dzięki połączeniu pozostałym nutom kwiatowo - owocowych stwarza idealne połączenie.
Przede wszystkim słodycz zapachu zapewnia niezwykły, ale piękny element i pierwszy akt, w którym gra fiołek.
Czyli podsumowując całość jeżeli chodzi o zapach to przede wszystkim FIOŁEK, FIOŁEK i jeszcze raz FIOŁEK :)
Zapach jest idealny na każdą porę roku, a także idealnie sprawdza się i w dzień i na wieczór.
TRWAŁOŚĆ
Drugą rzeczą, która mnie uwiodła w tych perfumach to, że utrzymują się tak niesamowicie długo. Po prostu byłam pod wrażeniem, że gdy użyłam ich rano, chodziłam cały dzień, wróciłam do domu wieczorem, a ja je nadal czułam i to nie że trochę tylko zapach był wyczuwalny w niemal takim samym stopniu jak od razu po użyciu perfum. Zapach pięknie przechodził na włosy, które dzięki temu również przepięknie pachniały. Więc jedne wielkie WOW jeżeli chodzi o trwałość.
FLAKON
Jest bardzo elegancki, powiedziałabym, że wręcz wykonany z klasą.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria Douglas

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Piękny

Bardzo charakterystyczny i mocny zapach pudrowego fiołka. Trwałość rewelacyjna, łatwo przesadzić. Niepowtarzalny, inny. Zwraca uwagę. Można pokochać lub znienawidzić. Dla pewnych siebie i charyzmatycznych kobiet. Stworzony by uwodzić i robić wrażenie. Butelka piękna. Polecam.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Piękna, niepokorna

Jak sama nazwa wskazuje, perfumy dla kobiet z pazurem. Mocne, intrygujące, kobiece. Kojarzą mi się z późnym, letnim wieczorem i operą La Traviata. Flirt w butelce.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Pudrowy z ogonem

jeden z najbardziej trwałych zapachów pudrowych. Często jestem zaczepiana i pytana czym tak pięknie pachnę. Zapach jak najbardziej z ogonem dość intensywny, niektórym może się wydawać nieco chemiczny. Jest bardzo typowy i nie pachnie jak reszta. Jeśli chcesz się wyróżniać wybierz go! Mój facet go uwielbia...

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Piękny, trwały, nietypowy

Z początku gdy testowałam go w perfumerii wydał mi się zbyt ostry, wręcz ordynarny. Jednak im dłużej siedział na skórze, tym lepiej pachniał, rozwijał się. Są to perfumy mocne, kwiatowo-owocowo-pudrowe, przywodzące na myśl luksus i elegancję. Są niesamowicie wręcz trwałe. Popsikana nimi kurtka trzymała zapach niemal miesiąc. Jednak zapach jest na tyle charakter y i co tu kryć-bezczelny jak wskazuje całkiem słusznie jego nazwa, że nie każdemu przypadnie do gustu. Raczej dla osób pewnych siebie, lubiących wyróżniać się z tłumu.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

narkotyczny puder

jest to zapach bardzo podobny do Insolence edt. jednak wersja wody toaletowej jest, moim zdaniem, przestrzenna i lżejsza, w sensie, że mamy tu o wiele mniej pudru, niż w edp. edp jest ciężkie, obezwładniające, narkotyzujące swoim fiołkiem zanurzonym w pudrze. nie ma tu słodyczy, nie ma cytrusów., jedynie piękna, aromatyczna, pudrowo -fiołkowa woń. i to właściwie tyle, aby zrecenzować te perfumy. trwałość - piekielna, projekcja - ogromna. cudo.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    348
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    101
    pochwał

    9,47

  3. 3

    0
    produktów

    6
    recenzji

    231
    pochwał

    8,16

Zobacz cały ranking