Krem kupiłam będąc w rozpaczy po tych wszystkich aptecznych lepiszczach, na których nie dało się zrobić żadnego przyzwoitego i w miarę trwałego makijażu. Mam tłustą skórę, co dodatkowo utrudnia zadanie. Zaufałam dziewczynom, które oceniały ten produkt przede mną i natychmiast pobiegłam do Sephory!:)) Krem kosztuje niestety 185zł/30ml, ale jest wart każdych pieniędzy! 30ml=30 ślicznych makijaży:)), makijaży robionych dowolnymi kosmetykami, ponieważ FILTR NIE MA PARSOLU!!! Pod ten ekran mozna klasc tez dowolny krem z Octyl lub Ethylexyl Methoxycinnamate z tego samego powodu. Ja nakładam przepisowy 1ml tego kremu na twarz, a na szyję i dekolt, których nie maluję, kładę apteczne tłuściochy. Zgadzam się, że może Titanium Dioxide i Ethylexyl Methoxycinnamate nie dają takiej ochrony UVA, jaką dałby parsol, ale coś za coś! Uważam, ze jeżeli chcemy naprawdę ładnie wyglądać, to warto kupić go sobie chociaż na wyjścia.
Plusy kremu:
- cudowna, niesamowita konsystencja. Nigdy nie miałam żadnego kremu, który dawałby takie odczucie podczas aplikacji! Jest to wrażenie, jak gdyby się nakładało coś nieprawdopodobnie aksamitnego, satynowego, śmietankowego i łagodzącego!! na twarz. Niesamowita ulga, chociaz ja nie miewam podraznien! Właściwie nie jest to krem, tylko konsystencja leciutkiej śmietanki, którą idealnie wlewa się do miarki.
- pierwsze wrażenie po nałożeniu 1ml na twarz - rozpacz, biały, to się nigdy nie wchłonie i się maże. Ale to tylko pierwsze wrazenie. Ja aplikuję go najpierw leciutko rozcierając końcami palców, potem w ten sam sposób co kilka minut "poprawiam". Jak juz zniknie biel, daję mu się wchłonąć do końca. Nic się potem nie maże. Na wszelki wypadek nakładam na to silikonową bazę i już można robić makijaż
- makijaż trzyma się wiele godzin i nie warzy się, co na filtrach zdarza mi się prawie zawsze przy mojej tłustej skórze! Dodatkowo musze zaznaczyc, ze pod filtr nakladam jeszcze serum i krem regenerujacy, wiec filtr stanowi juz trzecia warstwe na skorze i nie zapycha! Na to idzie baza i makijaz.
Naprawdę świetny kosmetyk, gorąco polecam!!:))
Edytuję, ponieważ właśnie kończę opakowanie (używałam go na zmianę z innymi filtrami) i niestety mogę zostawić mu góra dwie gwiazdki - po pewnym czasie, mimo bardzo dokładnego wymieszania emulsji przed aplikacją, niesamowicie podkreśla suche skórki, paradoksalnie nawet te, których nie ma! Jeżeli np. na spray Avene SPF 50+ nakładam KAŻDY puder (Guerlain, Chanel, Kanebo, EL) i to bez podkładu! i cera wygląda pięknie i jest głaciusieńka i nie ma na niej ani jednego "zadziorka", to po aplikacji KAŻDEGO pudru na ten krem robi się ciasto, wszystko się wałkuje i wygląda to tak, jakbym od przynajmniej dwóch miesięcy nie robiła peelingu! Bardzo dziwny efekt... Dodatkowo zaczyna bielić, chociaż naprawdę solidnie nim potrząsam od pierwszego użycia, ale białe paprochy są w każdym, najmniejszym nawet zagłębieniu gładkiej skóry. Nie mam pojęcia, co zrobię z drugim opakowaniem tego kremu, bo zupełnie mi nie odpowiada - buzia wygląda skrajnie brzydko.
Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego, drugie juz czeka w zapasie!