La Prairie Foam Cleanser Pianka do mycia twarzy

Ową piankę (a właściwie to taki pianko-krem) kupiłam z polecenia Pani Konsultantki. Przy pierwszych dniach używania dosyć mocno piekła mnie twarz, ale po dłuższym czasie użytkowania przestało. Efekty są zdecydowanie warte nawet i cierpienia ale i tez ceny. Moja skóra po niej była nawilżona, rozjaśniona i dobrze oczyszczona. Ale takich pieniędzy jeszcze raz bym nie dała za produkt do oczyszczanie. Polecam osobom ze suchą (może nawet i mieszaną) skórą :)

Pianka do mycia twarzy jest cudowna. Po pierwsze przepięknie pachnie - tak delikatnie, odświeżająco - mam nawet wrażenie, ze pachnie jak krem Nivea . Delikatnie oczyszcza skore. Produkt po wyciśnięciu z tubki ma konsystencje kremu, dopiero po rozmasowaniu pianki z woda pięknie się pieni . Nie muszę wyciskać dużo pianki - wystarczy mała ilość a produkt będzie się pięknie pienił . Dla mnie bomba :)

Piankę kupiłam w okazyjnej cenie przy okazji większych zakupów. Jest dobra, ale to nie powód by żądać za nią tak nieprzyzwoitych pieniędzy. Świetnie się pieni, jest niezwykle wydajna, wystarczy odrobina wielkości zielonego groszku. Na twarzy zachowuje się jak maska, oczyszcza i chyba delikatnie rozświetla. Zmywa makijaż twarzy, ale nie oczu. Potężnie szczypie w oczy, gdy się do nich przypadkiem dostanie podczas zmywania. Pięknie pachnie. Przyjemnie się jej używa, ale za tę cenę pozbawię się tej przyjemności na korzyść prawie dwudziestokrotnie (!) tańszej Ziaji.

Naprawde jeden z lepszych produktow do oczyszczania twarzy jakich uzywalam. Buzka jest mieciutka, nawilzona, gladziutka, az milo sie dotyka. Bardzo wydajna, doslownie rozmiar groszku potrzebujemy na jeden raz, bo sie dobrze pieni. Mi starczyla na rok czasu przy uzywaniu raz dziennie. Zapach jak to La prairie - troche taki jakby chemiczny, jakby z polki naszych babc - staromodny, kolor baby pink. Polecam. Używam tego produktu od:2lata Ilość zużytych opakowań:2