Under Twenty Anti Acne, Aktywna pianka detoksykująca cera mieszana i tłusta z niedoskonałościami 

Co prawda bliżej mi do 40, niż do 20-stki, ale piankę używam z dużą przyjemnością. Moja cera jest mieszana, z tendencją do błyszczenia i niedoskonałości. A ta pianka świetnie oczyszcza moją cerę, sprawia, że jest gładka, matowa i czysta. Sama pianka jest miękka, pięknie pachnie, dodatkowo jest bardzo wydajna.

Ok, to była moja pierwsza pianka do twarzy. W czasach kiedy ją kupowałam nie było (lekko mówiąc rzecz jasna) najlepiej na rynku kosmetycznym, szczególnie jeśli chodzi o pianki w dość niskiej cenie i wtedy zdecydowałam się na nią. W życiu nie miałam tak bardzo wysuszonej twarzy jak po tej konkretnej twarzy. W tamtym momencie moja skóra była tłusta i miała problemy z regulacją ilości łoju jaki pojawiał się na skórze. Fakt, ja wiem, że niektóre osoby pożądają tego uczucia, aby ten łój z twarzy "zszedł", ale nie do momentu wręcz przesuszenia. Do tej pory nie wiem jakim cudem zwykła pianka do mycia buzi jest w stanie spowodować taki efekt, ale jednak jak widać się da ???? Zdecydowanie odradzam.

Pianka w czerwonej plastikowej butelce z atomizerem do wytwarzania pianki. Pianka w kolorze białym. Zapach wydawał mi się sztuczny nie podobał mi się. Kosmetyk dobrze oczyszcza i utrzymuje skórę w dobrej kondycji. Faktycznie zatrzymuje na jakiś czas wydzielanie sebum. Pomaga zwalczyć wypryski. Nie wysusza skóry. Nie uczula. 95% składników naturalnych. Opakowanie bardzo wydajne. Cena dosyć niska.

Pianka świetnie oczyszcza twarz zarówno po przebudzeniu, jak i wieczorem. Zmywa resztki makijażu, nie wysusza skóry, nie powoduje ściągnięcia, nie podrażnia. Ma dobry skład i nadaje się idealnie do skóry mieszanej. Zapach jest ładny, delikatny, nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu. Pianka jest wydajna, przystępna cenowo.

Piankę poleciła mi koleżanka i był to produkt warty swojej ceny. Pianka nie dość, że bardzo słodko pachnie i dobrze oczyszcza to jeszcze mam wrażenie, że mam po niej taká jakby rozmiękczoną twarz. Minusem jest to, że jeśli chodzi o moje pryszcze to nie zrobiła żadnych cudów. Może trochę się zmiejszyły, ale bez szału.

Dawno nie używałam produktów under twenty, aż sięgnęłam po różową piankę. Kupiłam ją za kilka złotych na wyprzedaży w Hebe. Nie oczekiwałam nic szczególnego, ale jest to naprawdę dobra pianka. Nie ma problemu z domywaniem resztek makijażu, nie piecze w oczy. Co najważniejsze, nie wywołuje u mnie wysypu, a zdarzało się to przy wielu produktach. Po zastosowaniu pianki nie mam uczucia ściągnięcia. Produkt mnie także nie wysusza. W sumie pianka robi dokładnie to co powinna, a do tego ma ładny zapach i konsystencja pianki jest idealna do mycia.

Korzystam z pianki Under Twenty Anti Acne już od kilku miesięcy, jako drugi etap oczyszczania, i jestem bardzo zadowolona z jej działania. Poniżej przedstawiam moje wrażenia oraz zalety, które zauważyłam w pielęgnacji skóry po trzydziestce: -> Pianka doskonale oczyszcza cerę, usuwa nadmiar sebum i zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i lekkości na skórze. -> Skóra po zastosowaniu pianki wygląda o wiele lepiej - jest mniej zmęczona, a niedoskonałości i zaczerwienienia są mniej widoczne. -> Formuła pianki zawiera aktywne składniki, takie jak kwas salicylowy i witaminę E, które zapewniają kompleksowe działanie przeciwtrądzikowe i przeciwzapalne. -> Produkt ma wygodne opakowanie z pompką, co ułatwia aplikację i zapobiega marnowaniu produktu. -> Pianka nie wysusza skóry, co jest bardzo ważne dla osób z cerą mieszana i tłustą, ale jednocześnie wymagającej nawilżenia. Polecam dla cery mieszanej i tłustej, szczególnie dla osób po trzydziestce, które borykają się z niedoskonałościami i zanieczyszczeniami skóry. Produkt świetnie radzi sobie z oczyszczaniem, a jednocześnie nie podrażnia i nie wysusza skóry, a składniki aktywne działają kompleksowo.

Po dluugiej przerwie siegnelam po kosmetyk tej seri (uzywalam jako nastolatka) i bylam zadowolona. Bardzo lubie plyny do mycia twarzy w formie pianki. A ta miala cudny zapach! Mam skore mieszana z sklonnoscia do tradziku (przed okresem glownie przed tym nie uchronie skory) lecz gdy uzywalam pianki czulam ze skora jest fajniejsza, nie wysuszona i oczyszczona. Bardzo polecam dla takiej cery jak moja

Używałam tej pianki codziennie rano i wieczorem i sprawdziła się całkiem fajnie dobrze oczyszcza i co najważniejsze nie wysusza i nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Przy nakładaniu miałam wrażenie jakby zbyt szybko znikała dlatego zawsze musiałam dołożyć kolejną pompkę ale pomimo tego jest bardzo wydajna. Ma bardzo przyjemny zapach i konsystencję

Uważam, że ta pianka jest godna polecenia. Oczywiście nie używam jej codziennie, a na przykład co drugi lub co trzeci dzień wymiennie z innym produktem. Wszystko przez zawarty w niej kwas glikolowy, który skutecznie oczyszcza i ogranicza wydzielanie sebum, ale w nadmiernej ilości może bardziej zaszkodzić nic pomóc. Na pewno rezygnuję z niej w dniach, w których używam innych kwasów podzas pielęgnacji i to się sprawdza! Bardzo ładnie oczyszcza, ma łądny zapach i całkiem przyzwoity skład. W tej cenie naprawdę warta uwagi :)

Cera tłusta, trądzikowa. Piankę kupiłam w hebe za około 10 złotych. Używałam jej jako element porannej pielęgnacji. Muszę powiedzieć, ze bardzo dobrze domywa. Nie podrażnia, nie ściąga twarzy. Nie znika z twarzy po nałożeniu, jest całkiem wydajna . Gęsta konsystencja. Zapach dość intensywny, ale dla mnie ładny. Jak dla mnie za taką cene bardzo fajna.

Zawsze do mycia twarzy używam żelu Ziaja (taki zielony). Kupiłam piankę under 20, ponieważ w moim Rossmanie nie było mojej ziaji. Ale to nic, przecież TO TYLKO żel do twarzy. Mam 33 lata, skórę pod kontrolą, bez suchych placków i dużego świecenia się. Bez trądziku, co jakiś czas pojawi się mała krostka. Używałam żelu tydzień, rano i wieczorem. Po 3 dniach na mojej twarzy zaczęły pojawiać się pryszcze. Po 6 w wypryskach miałam całą brodę, skronie i czoło. Obwiniam piankę, bo niczego w pielęgnacji/diecie nie zmieniłam. Mega podrażnia. Nie mam też takich reakcji po kwasach, których zdarza mi się używać.

Piankę zakupiłam po oglądnięciu filmiku o kosmetykach gdzie został wymieniony wśród produktów z dobrym składem, które warto wypróbować. Więc jak będąc w sklepie na niego trafiłam postanowiłam spróbować (mimo że miałam kilka niewypałów z tej marki). Myślę, niech stracę, ciekawość przeważyła :D Używałam codziennie w celu oczyszczenia skóry z trudów dnia codziennego - nadmienię że do demakijażu używam innego produktu. Produkt dobrze spełnia się swojej roli pozostawiając twarz miękką i czystą. Po zużyciu połowy opakowania niechcący zaopatrzyłam się w inną piankę, której zapach nie jest tak słodki że aż idzie się rozpuścić więc czeka odłożona na swoją kolej. Jedno jest pewne - nie zaszkodziła, nie podrażniła, ot taki dobry zwykły produkt do mycia twarzy.

Pianki używałam podczas porannej pielęgnacji. Idealnie się do tego nadaje. Delikatna, oczyszcza skórę pozostawiając ją matową. Mam cerę mieszaną, strefa T przetłuszcza się, policzki normalne. U mnie nie pozostawia uczucia ściągnięcia, jak również nie zauważyłam aby wysuszała moją cerę. Pianka z dobrym składem, 95% składników pochodzenia naturalnego.

Bardzo dobrze działa na zapchane pory, matuje skórę. Raczej do cery mieszanej, nie suchej, nie ma takiego mocne efektu nawilżenia. Dla mnie dobry na rano do pobudzenia skóry do wyjścia z domu. Aplikacja jest bardzo przyjemna, zapach mocno owocowy, bardzo przyjemny.

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta pianka, świetnie domywa skórę jako drugi etap oczyszczania twarzy. Przyjemny skład, bardzo przystępna cena. Zużyłam już chyba 3 opakowania i na pewno kupię następne. Nie daje uczucia ściągnięcia twarzy, jest dość delikatna.

Pianki używam 2/3 razy w tygodniu. Przeważnie po wysiłku fizycznym by dobrze domyć moją skórę. Cudownie oczyszcza, nie zapycha ma genialną formę puszystej pianki. Przy pierwszym użyciu byłam bardzo ostrożna w okolicy oczu bo bałam się podrażnienia, nic takiego się nie stało. Jedynym zdziwieniem jest zapach (jakby farby do włosów). Zapach jest dosć intensywny, jednak nie pzoostaje na skórze. Pianka mocno oczyszcza ale nie wysusza mi skóry. Cudowny produkt, w niskiej cenie na pewno do niego wróce.

Pianka ma w składzie kwas migdałowy, na pozycji wyżej niż glikolowy. Moja skóra uwielbia kwas migdałowy. Kilka lat temu stosowałam krem z kwasem migdałowym na ciemne przebarwienia po trądziku (ramiona, plecy), bardzo mi pomógł. Miałam dobre przeczucie co to tej pianki :D. Używam od ok. miesiąca, sprawdza się genialnie. Na pewno kupię ponownie.