Barwa Barwa Naturalna, Szampon `Żurawina & Vitamin Complex LA` 

Zakupiłam ten szampon dla męża, bo ma od włosy dość mocno przetłuszczające się. Szampon niestety nic w tym kierunku nie zrobił i tak mąż musiał myć włosy codziennie jak zawsze. Narzekał też na wodnistą konsystencję i za duży otwór w buteleczce. Sama też przetestowałam ów produkt i nie byłam nim zbyt zachowycona, bo niestety moje włosy normalne i zdrowe dość mocno wysuszał i plątał. Oczywiście nie będę tu pisać, że odżywka była nieodzowna, bo odżywki używam zawsze i nie ma od tego wyjątku! Poza tym szampon dobrze oczyszcza włosy. Nie sądzę, abym kupiła go pownownie, ale jeśli spotkam gdzieś inne jego wersje w nowszych butelkach to pewnie się skuszę, choć wolę naturalną Alterrę. Używam tego produktu od: miałam jakieś 4 lata temu Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

Szampony Barwy są ze mną od samych początków włosomaniactwa. Zyskały miano najlepszych oczyszczaczy, i nadal nimi pozostają. Dlatego gdy ostatnio zauważyłam wymarzoną żurawinową wersję, od razu włożyłam do koszyka. + doskonale oczyszcza i myje + bardzo dobrze się pieni + ma śliczny, orzeźwiający zapach i ładny kolor :P + nie obciąża, nie podrażnia ani nie wysusza włosów + rzeczywiście dodaje objętości + włosy są lekkie i puszyste ( nie mylić z puszeniem) + bardzo tani - pląta włosy ( ale to norma w przypadku takich szamponów) - za rzadka konsystencja - kiepskie opakowanie Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Nie spełnia obietnic producenta. Włosy nie zyskują ani na witalności, ani na puszystości. Mimo, że jest żurawinowy, to pachnie jabłkiem. Skóra głowy po jego użyciu bardzo swędzi, bardziej niż po różnych innych szamponach, Dobrze oczyszcza, ale niesamowicie wysusza włosy. Są p nim jakby matowe. Nie zauważyłam też, by były dłużej świeże i mniej się przetłuszczały. Opakowanie jest proste, ale dziura, przez którą produkt się wylewa jest zdecydowanie zbyt duża. Ponieważ produkt jest dość mocno lejący to wylewa się go za dużo. Nie najlepiej się pieni, szybko znika z włosów podczas mycia. Na plus chyba tylko cena i oczyszczanie. Pod koniec opakowanie już mnie bardzo męczył, więc mieszałam z innym szamponem (HE Hello Hydration). Tylko wtedy był w miarę do zniesienia. Używam tego produktu od: wiosna 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno

Szału nie ma, mam włosy przetłuszczające się, muszę myć je codziennie, i poszukuję raczej produktów, które sprawią, że moje włosy będą świeże przynajmniej do wieczora, a niestety ten szampon taki nie jest. Myje, bo myje, ale nie jest on wydajny, ma bardzo rzadką konsystencję. Ale przynajmniej ładnie pachnie, i cenę ma niską :) Używam tego produktu od: używałam go kilka miesięcy temu Ilość zużytych opakowań: jedno

Czyli robi to co powinien - myje. Ogólnodostępny ,tani ,dobrze się pieni. Dobrze oczyszcza i tyle można o nim powiedzieć. Nie daje jakiś świetnych efektów ,włosy nie są lśniące ,puszyste i inne, po prostu je oczyszcza i nic poza tym. Używam tego produktu od: 2miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Tani, ogólnie dostępny szampon oczyszczający. Bardzo łatwo się pieni i ma przyjemny zapach:) Sprawdza się u mnie przy mocniejszym oczyszczaniu ale czasami wysusza mi włosy i je "plącze". Opakowanie jest bardzo nieporęczne. Używam go tak 2 razy w tygodniu więc te jego wady nie są tak bardzo uciążliwe. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Uwielbiam szampony oczyszczające i ten taki jest. Świetnie zmywa olejek rycynowy i naftę kosmetyczną. Włosy po nim są świeże a to dla mnie szczególnie ważne bo mam włosy przetłuszczające się i muszę myć je codziennie. Zauważyłam tak że lekkie zwiększenie objętości. Nie wysuszał mi włosów. Ma bardzo fajny zapach, taki słodziutki. Niestety bez odżywki ani rusz. Brak też było im miękkości. Konsystencja tego szamponu wraz z wielkim otworem w butelce powodował, że szamponu wylewało się za dużo ale z tym sobie poradziłam montując pompkę i wszystko było ok. Musze dodać że szampon całkiem ładnie się pienił, nie miałam z tym problemu.

+Tani +łatwo dostępny +ładnie pachnie zielonym jabłuszkiem -Bardzo plącze włosy -Mało wydajne opakowanie z przeogromną dziurą -Oprócz mycia z włosami nie robi nic - plącze włosy więc bez odżywki się nie obędzie by je rozczesać -Nie zauważyłam mniejszego przetłuszczanie się po nim Raczej nie kupię ponownie. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: kończę 1

Używałam tego szamponu przez jakiś czas nie mogąc trafić na nic lepszego - bardzo dobrze myje przetłuszczające się włosy, przyjemnie pachnie owocami, ALE koszmarnie przesusza włosy i z tego powodu musiałam w końcu przerzucić się na coś innego. Moje włosy po umyciu to po prostu była mierzwa, w którą nie dało się wsadzić grzebienia, bez odżywki i szczotki nie dałoby się w ogóle ich rozczesać! No i szampon ma jeszcze jedną cechę, która nie bardzo mi odpowiada - jest rzadki, słabo się pieni i raczej nie jest wydajny. Używam tego produktu od: 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: 3 (250 ml)

Szampon znajduje się w odkręcanej butelce z dużym otworem, w dodatku ma dość rzadką konsystencję, przez co łatwo wylać za dużo. Jednak kilka razy i dojdziemy do wprawy. Ciekawe, co producent miał na myśli, mówiąc, że to jest krystalicznie czysty szampon? W każdym razie, ja go polubiłam. Może nie wzmacnia, nie odżywia ani nie nawilża (to chyba zadania odżywki a nie szamponu), za to dobrze się pieni, oczyszcza włosy, nie wzmaga przetłuszczania. Podczas zmywania czuć, że włosy są lekko szorstkie, dlatego myślę, że trzeba po nim użyć odżywki - dla mnie to nie problem, bo zawsze używam po każdym myciu włosów. Zapach jest taki kwaskowaty, w sumie kojarzy mi się bardziej z jabłkiem niż żurawiną, lekko chemiczny, ale ogólnie przyjemny. Podsumowując, polecam ten szampon każdemu, kto nie oczekuje jakichś super efektów. To po prostu tani zwyklak (nawet bardzo tani, ok. 3-4 zł) dostępny w większości supermarketów. Ja na pewno wypróbuję inne wersje (już mam w zanadrzu pokrzywową). Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo lubię ziołowe szampony firmy Barwa. Rumiankowy, z wyciągiem z czarnej rzepy – te dwa bardzo sobie chwalę i kupuję jako sprawdzone produkty nie podrażniające mi skóry głowy i sprawiające, że włosy wyglądają na mocne i zdrowe. Robiąc zakupy w jakimś hipermarkecie przypomniało mi się, że potrzebuję szampon do włosów a akurat tam produkty Barwy zawsze były dostępne, więc podeszłam do odpowiedniego regału chcąc sięgnąć po wersję rumiankową. Okazało się, że obok wersji ziołowych stoją owocowe – dla mnie nowe, jeszcze nie wypróbowane. Postanowiłam więc zakupić szampon z żurawiną do włosów przetłuszczających się i przekonać się, czy seria owocowa podbije moje serce tak jak kilka lat temu seria ziołowa. Niestety nie udało się. Szampon żurawinowy przyjemnie, lekko kwaskowato pachnie, ma odpowiednią konsystencję o krystalicznym malinowym kolorze. Bardzo dobrze się pieni już przy naprawdę małej ilości szamponu, świetnie usuwa wszelki brud, kurz, sebum etc. i nie podrażnia mojej wrażliwej skóry głowy. Włosy są po nim zdrowe, lśniące, miękkie. Niestety szampon masakrycznie wręcz plącze włosy, już podczas mycia tworzy się na głowie kołtun, z którego ciężko jest wypłukać kosmetyk. Rozczesanie włosów po umyciu ich tym szamponem beż użycia odżywki jest nie lada wyczynem. Poza tym szampon zawiera więcej chemii niż stosowane przeze mnie do tej pory wersje ziołowe oraz nie pomaga regulować przetłuszczania. Przyczepić można się także do dużego otworu w butelce, przez który lubi się wylewać zbyt wiele szamponu, ale wystarczy odrobina wprawy i dozowanie nie sprawia już problemów. Wydajny i tani (ok. 3-4 zł za 250ml). Używam tego produktu od: używałam latem tego roku Ilość zużytych opakowań: jedna butelka

Jest o gwiazdkę gorszy niż lniany, który jest dla mnie faworytem wśród tej serii + tani + łatwo dostępny + ładny zapach + bardzo dobrze oczyszcza i przygotowuje pod inne zabiegi pielęgnacyjne, dobrze zmywa oleje + wydajny, nawet nieźle się pieni - opakowanie chyba najgorsze jakie może być:/ - w przeciwieństwie do lnianego nie pielęgnuje - wysusza Używam tego produktu od: kilka tyg. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zwykły szampon do mycia. Barwa ma to do siebie, że porządnie myje, a przy tym większej krzywdy moim włosom nie robi (czasem podrażnia, ale u mnie to norma), ale też nie ma wybitnych efektów na plus. Nawet miło wspominam korzystanie z tego szamponu ze względu na zapach. Dziwi dość niska średnia - inne szampony Barwy mają tu średnią ok 3,5 - 3,7, a ten w okolicach 3,2... Moim zdaniem wcale nie jest gorszym szamponem Barwy, nie odbiega od reszty, a wręcz wspominam go lepiej niż czarną rzepę. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Produkt kupiłam skuszona kolorem, zapachem i ceną. Nie żałuję zakupu, jednak prawdopodobnie nie kupiłabym tego szamponu ponownie. Zapach faktycznie cudowny. Nie podoba mi się duże otwarcie przez które szampon bardzo się wylewa, przez co nie jest zbyt wydajny. Nie wiem jak wasze włosy, ale moje są dość wymagające, więc podczas jednej kąpieli muszę nakładać ten szampon trzy raz. Jednak pomimo wszystko szampon jest całkiem niezły. Używam tego produktu od: półtora miesiąca z przerwami na inne kosmetyki Ilość zużytych opakowań: prawie 1

Zakup był zupełnie przypadkowy. Będąc w Auchanie przejrzałam półki z szaponami i ten z racji koloru przykuł mój wzrok. Akurat był taki jak chciałam: tani, odpowiedni do mojego typu włosów, dodatkowo z przedziału "ziołowo-naturalne". Zostały 2 ostatnie opakowania więc tym bardziej pomyślałam że musi być naprawdę dobry, więc wziełam jedno z nich. Zaczęłam go używać następnego ranka. Szampon - fakt - pachnie jakby jabłuszkiem. Opakowanie jest chyba najprostrze jakie może być. I bardzo dobrze bo ja takie bardzo lubię. Jednak bardzo przeszkadzała mi ta wielka dziura. Zupełnie nie mogłam zapanować nad wylewającą się z niej zawartością. Mycie nim włosów jest średnio przyjemne. Głównie dlatego że praktycznie każego dnia musiałam czynność powtarzać ponieważ za pierwszym razem szampon się mało pienił i miałam wrażenie niedomytych włosów :( Poza tym okrutnie plącze włosy, nawet jak na mnie. Nie używam odżywek bo nie lubię, natura obdarzyła mnie takim typem włosów że nawet bardzo poplątane rozczeszę bez większych problemów, ale w tym przypadku pierwszy raz w życiu siadłam sobie z rezygnacji. Oczywiście po dłuuuższej chwili doprowadziłam kłaczki do porządku ale nieźle się przy tym nagimnastykowałam. Ale to że się nie pieni, że plącze byłabym w stanie przeboleć gdyby działaniem nadrabiał a tu jest jeszcze gorzej :( Włosy dziwnie się układają po wysuszeniu, z biegniem dnia (już parę godzin po umyciu) stają się przetłuszczone, ciężkie a jednocześnie cieniutkie. A co dla mnie najgorsze wypadają garściami! Tyle wysiłku wkladałam aby zostały na swoim miejscu :( Pełno było ich w łazience, na ręczniku i na ubraniu. Po prostu wszędzie... Miałam go 2 tygodnie ale miałam wrażenie że całą wieczność :( Ja osobiście do niego więcej nie wrócę ale chętnie spróbuję inne szapony z serii :) a nóż trafi się jakiś przyzwoity :) Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Bardzo przyjemny szampon do codziennego mycia. Włosy są dokładnie oczyszczone i pachnące. Niestety mocno plącze włosy, więc bez odzywki się nie obejdzie. Dobrze się pieni. Bardzo ładny zapach, choć jak dla mnie raczej jest to zielone jabłuszko, niż żurawina ;) Minus za ogromny otwór w butelce, przez co trudno zaaplikować odpowiednią porcję szamponu. Używam tego produktu od: kilku tyg Ilość zużytych opakowań: 1 małe

plus jeden: dobrze zmywa oleje! i na tym koniec minusy: *śmierdzi dla mnie wymiocinami...chwilami jak sztuczna oranżada za 50gr *okropna barwa, strasznie naładowana chemią *strasznie wysusza włosy, żaden szampon mi ich tak nie wysuszył już po 1szym użyciu. nawet ładowanie dobrej i dużej ilości odżywki na włosy nic nie daje *plącze włosy niesamowicie(o tym jak i tym wyżej chyba każdy już pisał w recenzjach...) *włosy są matowe, wysuszone *robi siano na głowie. i na tym skończę, choć pewnie lista minusów byłaby dłuższa... Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Powiem tak. Jako szampony one wszystkie bardzo dobrze mi służą, lubię je. Ale dla mnie ten z żurawiną jest taki sam jak z lnem do suchych czy z jabłkiem do normalnych. Używałam prawie wszystkie szampony tej serii i każdy działa na mnie tak samo. Kupiłabym ten produkt ponownie, ponieważ jest fajny i łagodny dla skóry głowy. Nie rozumiem jeszcze tego, że każdy z nich ma ten sam zapach a przecież różnią się składem. Używam tego produktu od: pół roku, rózne zapachy. Ilość zużytych opakowań: 5 opakowań.