Efekt super, ale aplikacja męcząca...
"Koloryzująca woda do ust?" - zapytałam sama siebie.
"Chcę ją!" - odpowiedziałam.
Decyzja błyskawiczna, kolor wybierany ciut dłużej, ale się udało ;)
Zamknięta została w przezroczystym opakowaniu z grubego plastiku, więc idealnie widać poziom zużycia. Zakręcana, aż do słyszalnego i wyczuwalnego kliku, więc bardzo na plus, bo nie musimy się zastanawiać czy aby na pewno nic się nie rozleje. Całość w kartoniku ze składem i najważniejszymi informacjami o produkcie.
Nakłada się ja za pomocą pędzelka. Niezbyt długie włosie wykonane z grubego (chyba?) plastiku czy czegoś takiego podobnego. Po wielu próbach udało mi się opanować ciężką sztukę nakładania wody przy jego pomocy, ale łatwe to nie było, a i tak bez odciskania ust o siebie precyzyjnie się nie pomaluję. Moim zdaniem, dużo lepiej do tej konsystencji sprawdziłaby się gąbeczka, której nie trzeba by było wycierać z nadmiaru produktu tysiąc razy przed nałożeniem go na usta, a dobrze skrojona na pewno by nie byłą gorsza od tego pędzelka.
Pachnie przyjemnie, słodko. Zdecydowanie można wyczuć jej aromat w trakcie nakładania produktu, ale gdy wsiąknie w usta to i z zapachem się pożegnamy.
Mam kolor 01 Rose Water. Nałożona pojedyncza warstwa to piękny róż wpadający w czerwień, który ładnie podkreśla naturalny kolor (moje usta są dość ciemne). Nałożona na grubo staje się różem lekko wpadającym w fuksje.
Woda koloryzująca to po prostu tint o bardzo rzadkiej konsystencji. Szybko "wżera się" w usta i nie zostawia żadnej wyczuwalnej warstwy, jak i śladów na szklankach. Można ją dokładać tworząc coraz bardziej nasycony kolor. Schodzi ciężko, długo pozostaje na ustach, i równomiernie, więc nawet wtedy wygląda całkiem spoko, jakby zamierzony efekt ombre ;)
Nie wysusza ust, nie podkreśla suchych skórek.
Nie wiem od czego to zależy, ale od czasu do czasu po jej nałożeniu odczuwam delikatne pieczenie, takie jak po błyszczykach powiększających usta, ale po chwili samo znika, a żadne inne objawy (jak zaczerwienienie, wysypka itp.) się nie pojawiają.
Z istotnych rzeczy myślę, że warto wspomnieć, że na zużycie produktu mamy tylko 6 miesięcy od otwarcia.
Trudno się go nakłada, ten aplikator nabiera za dużo wody, która później spływa. Jak już się wytrze nadmiar i dopiero zacznie malować, to nie dociera idealnie w każde miejsce. No da się pomalować ładnie, ale za tę cenę to produkt powinien być dopracowany pod każdym względem, a tak, to dużo łatwiejszą aplikację ma tint Moov za 5zł.
Ten produkt wykorzystam, ale kolejnego nie kupię.
Zalety:
- opakowanie (trwałe, szczelne i przezroczyste)
- zapach
- możliwość dozowania intensywności koloru
- trwała
- nie zostawia żadnej wyczuwalnej warstwy na ustach
- nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek
- wydajna
Wady:
- aplikator
- trudno go ładnie nałożyć
- tylko 6 miesięcy na zużycie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie