Mizon Special Solution, Good Night White Sleeping Mask Nocna maseczka o działaniu nawilżającym

Maska zaciekawiła mnie dlatego, że jest na noc, kto nie chce nałożyć wieczorem maseczki, a rano obudzić się z piękną i promienną cerą ? To takie wygodne... Maseczkę nabyłam w promocji za 30 zł, więc była to jeszcze cena do przełknięcia, w regularnej sprzedaży kosztuje nawet 50zł. Opakowanie maski to niebieska tubka o zawartości 50 ml, tuba jest dość wygodna, dobrze dozuje kosmetyk, nic nie wypływa. W środku znajdziemy przeźroczysty kosmetyk, o lekko żelowej konsystencji, pachnie subtelnie. Producent obiecuje, że skóra stanie się promienna, nawilżona i rozjaśniona, a to za sprawą kwasu hialuronowego i witaminy B3. Zaleca również, stosować kosmetyk jako ostatni etap wieczornej pielęgnacji i tak jej też używałam. Niestety maska nie robi kompletnie nic, stosowałam ją regularnie przez dwa miesiące i z przykrością stwierdzam, że w żaden sposób mi nie pomogła. Nie zauważyłam nawilżenia, ani rozjaśnienia czy zmniejszenia przebarwień. Po przebudzeniu twarz była nie przyjemnie napięta. Na szczęście nie przesuszyła i nie podrażniła mi skóry, to chyba jedyny plus. Doszłam do wniosku, że może moja cera jest zbyt wymagająca, więc dałam maskę mojej nastoletniej córce, która też nie zauważyła żadnego działania produktu. Maseczka jest bardzo wydajna, choć w sytuacji tak marnego działania nie jest to plusem. Bardzo się zawiodłam.

Uważam, że jest to przyzwoita maska. W sam raz jako ostatni etap wieczornej pielęgnacji. Produkt doskonale spełnia swoją rolę. Nawilża bez tłustości, po przebudzeniu skóra jest bardzo mięciutka. Krem-maska po aplikacji chłodzi, daje uczucie orzeźwienia. Po dłuższym stosowaniu zauważylam, że moja skóra jest bardziej świecącą, a dlaczego nie dla wszystkich? Po miesięcu zauważylam nie tylko to, że koloryt mojej cery się poprawił, blizny wyblakły ale pojawiły się również małe krostki, niestety nie kupię go ponownie. Uważałabym jeśli mamy skłonności do zapchychania lub trądzik. W konsystencji jest płynnym żelem, przezroczystym o pięknym, chociaż mocnym zapachu.

Niestety. Maseczka nie robi z moja cera nic:( Rano cera wydaje mi się jeszcze bardziej szara niż zazwyczaj. Co prawda bardzo dobrze się wchłania i ma przyjemna konsystencje ale to wszystko z jej pozytywów. Nie jest niestety najtańsza dlatego podwójne żałuje kupna. Będę wyłapywać ja w szyje, bo nie lubię marnowania.

Używam od przynajmniej pół roku jako uzupełniające nawilżenie na noc. Zostawia lepką warstewkę, która jednak szybciutko się wchłania, już po 10 minutach nic na twarzy nie czuć. Bez kremu na dzień pewnie nie wystarczyłoby nawilżenia, jednak bardzo dobrze działa jako dodatek. Używam raz - dwa razy w tygodniu. Nie obraziłabym się, gdyby marka była trochę lepiej dostępna i gdyby maseczka była z 10 złotych tańsza.

Maseczkę otrzymałam na targach, maseczkę przetestowałam zaraz po targach nałożyłam na noc, oczywiście czułam ją całą noc na twarzy delikatny zapach i uczucie ściąganie skóry. Następnego dnia po zmyciu zauważyłam bardzo dużą poprawę sprężystości oraz nawilżenia twarzy.