Kobo Professional Highlighter Palette Angel Wings Paleta rozświetlaczy

Opakowanie to plastikowa paletka z zamknięciem na klik. W środku są trzy rozświetlacze za około 26zł. Przy codziennym stosowaniu starcza na jakieś 11 miesięcy. Kosmetyki w dotyku są delikatne i nie pachną. Mamy tu bardzo jasny rozświetlacz w sam raz dla jasnych karnacji, złoty i lekko brązowy, który sprawdzi się do ciemnych cer. Mają mocną pigmentację jednak da się je delikatnie nałożyć. Czasami niestety idzie przesadzić z błyskiem. Rozświetlacze łatwo się rozprowadzają i są mięciutkie. Długo się utrzymują, nie znikają. Ja używam ich nie tylko do makijażu twarzy, ale również do makijażu oka. Przepięknie wyglądają na całej powiece jako dzienny makijaż jak i w wewnętrznym kąciku przy mocniejszych makijażach. Nie posiadają drobin przez co nasza skóra wygląda świeżo i zdrowo. Paletka jest przystępna cenowo i bardzo wydajna. Jeśli chodzi o minusy to rozświetlacze strasznie się sypią, ale jestem to w stanie wybaczyć. Moim zdaniem ta paletka jest warta uwagi przede wszystkim dla osób, które lubią konkretny błysk, który jest widoczny z daleka. Ja się zakochałam w tym produkcie i na pewno zakupię go ponownie.

Zgadzam się, że paleta tych rozświetlaczy jest niedoceniona! Rozświetlacze są przepiękne, są mieciutkie, rozprowadzają się i nakładają jak masełko. Używam ich pojedynczo, ale też mieszam i nakładam wszystkie trzy.Uwielbiam używać ich do makijażu oczu jako cienie na całą powiekę i w kąciki. Nakładam je na bazę i są bardzo trwałe. Wyglądają na skórze bardzo naturalnie, ale dają też konkretny blask.

Jeden z najbardziej niedocenianych rozswietlaczy na rynku. W skladzie tych rozswietlaczy jest ten sam skladnich, co w turbo pigmentach z glam shopu, tylko tu jest on bardziej zmielony, dlatego tez sie krusza, taka specyfika tego skladnika. Dlatego Hania swoje turbo rozswietlacze bedzie robic bardziej kremowe, zeby sie nie rozlatywaly, jak te. Za smieszna cene mamy trzy kolory, co dla mnie jest ogromna zaleta, bo lubie sobie budowac efekt na kosciach policzkowych, jak ktos ma bardzo szczupla twarz, to powinien uzywac wiecej jak jednego rozswietlacza, zeby sie optycznie poszerzyc. Efekt daja bardzo mocny, ale tego mozna sie domyslec juz po skladzie, dlugo sie utrzymuja, nie znikaja, nie traca na intensywnosci. Dla mnie bajka.

Palete kupilam na promocji za jakies 13 zlotych. Trzy niezle rozswietlacze w sredniej jakosci opakowaniu. Na skorze wygladaja dobrze, z trwaloscia juz gorzej. Wystarczy dotknac twarzy dlonia i nie zostaje na niej nic. Oczywiscie na twarzy. Dlon po takim spotkaniu zyskuje wiele blasku. Najwiekszym minusem palety jest to, ze gorzej z nia niz z jajkiem. Rozswietlacze krusza sie bez przerwy i paletke musze otwierac nad koszem na smieci. Juz kilka razy bylam zmuszona zmienic rano spodnie w ostatniej chwili poniewaz byly cale brudne od produktu. Mimo wszystko bardzo przyjemnie korzysta mi sie z niej i szczerze polecam.

Rozświetlacze dają mocny efekt, łatwo chwytają się pędzla. Nie mają zauważalnych drobin. Kolory ładne, zarówno bledsze jak i bardziej opalone osoby coś dla siebie znajdą. Mają inną konsystencję niż np Princess Dream z My Secret, czy rozświetlacze Becci, są mniej sprasowane. Kasetka plastikowa, zdaje się mało solidna, ale za ok 10 zł na promocji nie ma się czego czepić.