Makeup Obsession London Mega Honey Highlighter Rozświetlacz

Mój ulubiony rozświetlacz, nie osypuje się, tworzy piękna spójną tafle na twarzy. Długo się otrzymuje. Pięknie się mieni, wyglada naprawdę bardzo dobrze. Nie znalazłam do tej pory drogeryjnego kosmetyku, który by mu dorównał. Nie zmiennie od 4 lat ze mną.

Bardzo go lubię bo faktycznie potrafi zrobić niezłą taflę. Ma ładny, ciepły i złoty odcień, dobrze się go nakłada i jest dobrze napigmentowany. Dobrze współgra ze zbitym pędzlem, wtedy idzie uzyskać bardzo ładną taflę. Dobrze konturuje i odbija światło, jednocześnie dając estetyczny i miły dla oka efekt. Ma wygodne i stabilne opakowanie i jest bardzo wydajny :) Zyskał miano jednego z moich ulubionych rozświetlaczy w mojej kolekcji.

Rozświetlacz nie zrobił na mnie większego wrażenia. Jest w kolorze złotym, dość dobrze sprasowany, co pozwala uzyskać niemałe rozświetlenie. Jednak bardzo szybko zmazuje się z twarzy i muszę przyznać, że mam ciekawsze rozswietlacze do wyboru

Jest to cudowny, piękny rozświetlacz o uniwersalnym złotym odcieniu. Pięknie wygląda na skórze. Pięknie się błyszczy. Jest bardzo wydajny. Nie osypuje się i nie podkreśla niedoskonałości i suchych skórek. Tworzy przepiękną taflę i jest trwały. Mój hit

Rozświetlacz dla mnie rewelacyjny, mocno się błyszczy, lekko się z nim pracuje, nakładany na mokro, podbija efekt. Korzystam z niego nie tylko do rozświetlania policzków, ale i do powiek.

Uwielbiam rozświetlacze i ten jest jednym z moich ulubionych. Pięknie rozświetla dając naturalny efekt, mieni się i przyciąga spojrzenia. Jest trwały, to jeden z tych produktów, które niby są niewidoczne, ale robią efekt wow. To kosmetyczne must have w wykończeniu makijażu. Dodaje blasku i młodzieńczego wyglądu.

Ten rozświetlacz kupiłam na promocji w Rossmanie w bardzo dobrej cenie. Z zalet: ma bardzo ładny, miodowy kolor wpadający w lekkie złoto z licznymi drobinkami odbijającymi światło, nie osypuje się, łatwo się go nakłada pędzlem. Wadą jaką zauważyłam i zaważa na mojej ocenie jest jego nietrwałość. Niestety rozświetlacz widać jedynie po jego nałożeniu, później ciężko go dojrzeć na twarzy. Bardzo łatwo z niej "schodzi", trzeba by było go ciągle poprawiać dla zachowania efektu.

Kupiłam niedawno w promocji i bardzo mnie zaskoczył. Zrobiłam test na ręce i byłam miło zaskoczona bo efekt był wow, sprawdziłam na kościach policzkowych i tutaj trochę pojawił się problem bo gdy nakładałam pędzelkiem to dość opornie wyszedł za mało produktu nabrało się albo źle dobrany pędzelek? Dlatego zrobiłam próbę nr. 2 za pomocą własnego palca i wyszło dużo lepiej ładne złociste drobiny widoczne z daleka i pod odpowiednim kątem. Efekt tafli niekoniecznie... Trochę szybko zanika lepiej nie dotykać twarzy ☹️bo niestety nie jest trwały.... Ale narazie może być jak dla mnie za cenę na promocji ok poza trochę wygórowana... Ponieważ to wypiekany rozswietlacz na długo starcza

Bardzo lubię niektóre rozświetlacze od Makeup Revolution, dlatego przy okazji sporej promocji skusiłam się na rozświetlacz siostrzanej marki. Niestety muszę przyznać, że się zawiodłam. Rozświetlacz ma dość intensywny złoty kolor, ale bez wybijającej się bazy co zdecydowanie jest plusem, zwłaszcza przy jasnych karnacjach. Tutaj niestety kończą się plusy. Produkt jest bardzo zbity i niezbyt drobno zmielony przez co ciężko uzyskać nim efekt tafli. Na sucho jest to niemalże nieosiągalne. Na mokro natomiast trzyma się całkiem nieźle, ale ze względu na wyraźnie złoto-żólty kolor i spore drobinki ciężko wypracować ładny efekt. Na pewno nie kupiłabym go ponownie, nawet w promocji.

Nigdy nie używałam lepszego rozświetlacza! Od zawsze lubiłam mocny błysk dlatego szybko pokochałam rozświetlacz za te właściwości. Produkt kupiłam całkiem przez przypadek na jakieś promocji w Rossmanie, miałam lekkie obawy co do odcienia, bałam się, że będzie za ciemny, ale tylko taki został na półce więc się skusiłam. Ku mojemu zdziwieniu mimo dosyć ciemnego odcienia jak na rozświetlacz nie zostawiał on koloru, to już duży plus bo w większości ciemnych rozświetlaczy z jakimi się spotkałam zostawiały na twarzy brzydkie, ciemne ślady. Rozświetlacz łatwo się aplikuje, można spokojnie budować blask, nie ściera podkładu przy aplikacji. Ja go pokochałam za efekt tafli i utrzymywanie się go na twarzy przez wiele godzin, wiadomo, że po powrocie do domu po kilku czy kilkunastu godzinach takiego blasku nie było, ale efekt i tak jest jak najbardziej zadowalający :)