Ziaja Ziajka, Mleczko po opalaniu dla dzieci od 6 miesiąca 

Kupiłam całkiem przypadkiem czytając opinie w sklepie na szybko gdy byliśmy na wakacjach a córkę trochę poparzyło słońce . Cena była wygórowana wiadomo sklepik na qkuaparku... Jednak efekt był błyskawiczny zaczerwienienie zniknęło już po kilku godzinach a wystarczyła niewielka ilość balsamy . Plus za to że był z dozownikiem co łatwo umożliwiła aplikacje małemu dziecku . Nie uczyli i nie podrażnia .

Wiem że już nie ta pora roku ale robiąc porządki w kosmetykach dzieci odlalazlam te cudo które latem świetnie się sprawdzało więc postanowiłam dodać o nim recenzję. Mleczko kupiłam w sklepie firmowym marki Ziaja znajdującym się w galerii handlowej. Mleczko mieści się w poręcznej białej plastikowej butelce z atomizerem typu spray. Butelka posiada przezroczystą nakładaną nakrętkę którą ja niestety zgubiłam. Etkieta na butelce o skromnej grafice . Napisy na etykiecie w kolorze niebiesko brązowym. Na etykiecie znajduje się również rysunek niebiesko brązowego węża i brązowego słoneczka z niebiesko brązowymi promykami. Napisy na butelce bardzo szczegółowe w języku polskim. Produkt idelany dla dzieci od 6 miesiąca życia. Mleczko o lekkiej wodnistej konsystencji. Mleczko w białym kolorze. Mleczko posiada ładny delikatny zapach typowy dla kosmetyków ziajaka. Mleczko dobrze aplikuje się na skórę. Atomizer dobrze dozuje produkt nie zacina się. Wystarczy parę naciśnięć aby pokryć kosmetykiem skórę dziecka . Mleczko aplikowałam dzieciom po pobycie na słońcu gdzie mimo stosowania kosmetyków z wysokim filtrem UV i tak dochodziło do zaczerwienienia I pieczenia. Mleczko koi skórę, niweluje swędzenie i zaczerwienienia. Mleczko odżywia i nawilża skórę dzieci. Przynosi natychmiastową ulgę. Mleczko jest deliaktne nie podrażnia skóry i nie wywołuje reakcji alergicznej. Butelka o pojemności 170 ml starczyła spokojnie na miesiąc użytkowania przy dwójce małych dzieci .

Mleczko po opalaniu dla dzieci kupiłam przypadkiem w Rossmanie jako coś po opalaniu. Nie ukrywam i sposób aplikacji ( spray) i cena mnie skusiły pomyślałam że jak dla dzieci to będzie delikatny. Tak od 2 lat niezmiennie używam go na wakacjach i przy jakimś większym opalaniu. Odkąd zaczęłam go używać zero schodzenia skóry zawsze fajnie opalenizna się uspokajała nawet taka czerwona. Nie mogę odnieść się do bardzo mocno spalonej skóry ponieważ zawsze staram się mieć tej filtr chociaż z 20 SPF. Dla porównania smaruje również męża, który nie pamięta o ochronie i też zauważyłam że jak po każdym opalaniu nakładam mleczko to ta skóra jest w lepszej kondycji.

Niestety mleczko to mogę opatrzyć mianem - " kto chce bo u mnie ląduje w koszu". Kupiłam go specjalnie z myślą o dziecku, by ukoić skórę po kapielach słonecznych , oczywiscie uzywamy tez kremow z najwyzszym filtrem. Po posmarowaniu tym mleczkiem dziecka jego skóra od razu zosta£a podrażniona. Dziecko skarżylo się na okropne szczypanie, a ja zauważyłam zaczerwieniony naskórek, a potem wręcz odparzenia. Moja reakcja była szybka więc podrażnienie wystapiło tylko na jednej parti ciała. Skóra tydzień czasu się goila. Nie polecam stosować u dzieci. Speawdziłam to mleczko również na sobie, mimo iż nie mam problemów skórnych u mnie mleczko spowodowało dyskomfort i lekkie szczypanie. Konsystencja jest lekka, mleczko w formie sprayu dobrze się aplikuje , ale co z tego slorl jego uzywanie miało koić, a tak naprawdę podrażnia i uczula. Nie polecam.