Do zakupu szczoteczki sonicznej podchodziłam mniej więcej jak pies do jeża. Z jednej strony bardzo chciałam, bo chociaż nie mam śladu ubytków na zębach, to szalenie szybko osadza się na nich kamień. Z drugiej - mam wrażliwe dziąsła i niekoniecznie chciałam dużo zapłacić i w efekcie stracić, gdyby coś poszło nie po mojej myśli. Wybrałam Vitammy, która w promocji potrafi kosztować niewiele ponad 50zł, a która okazała się całkiem fajnym produktem.
Działanie: Szczoteczka soniczna z niewielką główką, wyposażona w 2 tryby wibracji, bez dodatkowych funkcji. Tryb delikatny to faktycznie minimalne ,,buczenie z mizianiem". Zaczynałam właśnie od niego, ale wkrótce przerzuciłam się na intensywniejszy, który, szczęśliwie, również nie miał żadnego negatywnego wpływu na dziąsła. Jest to moja pierwsza soniczna szczoteczka (tradycyjne elektrycznie nie zdawały egzaminu), więc porównywać będę tylko z manualną. Przede wszystkim, jest różnica w czasie mycia. Soniczną rzeczywiście jestem w stanie wyczyścić zęby w 3 minuty. Manualną często zajmowało mi to dłużej niż 5, biorąc pod uwagę kamień i technikę mycia (bardzo delikatne, wymiatające ruchy). Tutaj wystarczy przykładać miejsce po miejscu i już.
I jest to, co tygryski lubią najbardziej: mniej kamienia. A skoro mniej kamienia, to i mniej odbarwień np. od kawy. Dla mnie to 100% zadowolenia.
Kwestie techniczne: Szczoteczka jest maleńka. Nie żartuję mówiąc, że zajmuje tyle miejsca, co szczoteczka manualna, a do tego ma ochronną nasadkę, która dobrze sprawdza się w podróży. Do wyboru są ładne, żywe kolory, ogółem, cała szczoteczka wykonana jest bardzo estetycznie. Baterię włożyłam zaraz po zakupie, czyli pół roku temu i dalej zasila. Być może nie pociągnie o wiele dłużej, ale ten czas pracy przekonuje mnie, że szczoteczka to i tak bardzo energooszczędne urządzonko.
Podsumowując: Nieduża, tania szczoteczka soniczna, która robi robotę i fajnie wygląda. Oczywiście polecam!
EDIT: Po około roku używania zauważam kilka minusów. Pierwszy - przyciski umieszczone pod gumką (da tych, którzy pamiętają: zrobione tak, jak klawiatura w starszych telefonach) wyrabiają się z czasem. Gumki lekko się przemieszczają i mimo, że szczoteczka ogólnie dalej działa bez zastrzeżeń, denerwuje mnie włączanie jej np. po dwa razy codziennie rano). Dalej uważam, że produkt daje radę i jest dobry, ale zostawiam go już jako szczoteczkę podróżną, a na co dzień używam czego innego).
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu
- Łatwość obsługi