Mokosh Cosmetics Liposomal Eye Serum Cucumber Liposomowe serum pod oczy `Ogórek`

Bardzo obiecujacy olejek o delikatnym zapachu i idealnym składzie powoduje lzawienie i zaczerwienienie oczu, migruje do oczu, przez co nie ma mozliwosci uzywania go w ich okolicy. Nie polecam.

Jestem fanką marki mokosh, jednak to serum to porażka. Nie robi absolutnie nic, nie nawilża. W dodatku komfort stosowania żaden, wręcz nieprzyjemne bardzo. Niezależnie od tego, jakiej ilości używam ono spływa do oczu, pokrywa gałkę oczną tłustym filmem, natychmiast trzeba zmyć. Absolutnie nie polecam.

Szklana buteleczka z higieniczną pipetką skrywa w sobie olejek o przyjemnym, świeżym, ogórkowym aromacie. Zdarza mi się nakładać go solo na skórę , aczkolwiek przeważnie ląduje on w duecie pod krem pod oczy, czyli tak jak serum lądować powinno:) Jego zadaniem jest wzmocnienie działania kremu i w przypadku recenzowanego takowe ma miejsce, ale nie w jakimś spektakularnym stopniu. Olejek delikatnie natłuszcza skórę , nawilża ją oraz odżywia. Nie są to jednak efekty długotrwałe, ale raczej doraźne. Mazidło nie wpływa w jakimś znacznym stopniu na kondycję skóry wokół mych oczu jeśli zastosuje je pod krem, ale widać jedynie delikatną różnicę między skórą z samym kremem, a ze skórą i kremem wspomaganym przez serum. Lepiej zatem jest je używać, aczkolwiek w przypadku recenzowanego ta róznica nie jest wielka. Znam sera oraz olejki i to tańsze, które pod tym względem sprawdzają się lepiej. Skóra po zastosowaniu mazidła jest natłuszczona , delikatnie wygładzona i prezentuje się dobrze, zwłaszcza skóra sucha, ściągnięta po całym dniu , wtedy olejek przynosi jej ukojenie, choć należy uważać aby nie dostał się do oczu, gdyż powoduje ich lekkie pieczenie. Nie zauważyłam jakiejś długotrwałej zmiany czy poprawy kondycji skóry przy regularnym stosowaniu recenzowanego, ale jak już wspomiałam wczesniej są to efekty chwilowe. Kosmetyk współpracuje zarówno z kremem jak i makijażem, nie rolując się pod nimi. Lubię po niego sięgać, ze względu na dobry skład i raczej przyjemne użytkowanie, aczkolwiek nie zachwycił mnie na tyle, abym wróciła do niego ponownie.

Serum ma konsystencję rzadkiego olejku. Dla mnie jest zbyt oleiste, pomimo, że jest rzadkie. Mocno pachnie prawdziwym ogórkiem, ma świeży zapach. Nie powoduje szczypania ani podrażnienia spojówek. Natomiast u mnie występuje po nim mgła na oczach. Bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę. Serum tak jakby rozpromienia skórę, wydaje się ona rozjaśniona i pełna blasku. Ten blask to też poniekąd ten oleisty film, który zawsze zostaje, bo serum się nie wchłania. Strasznie nie odpowiada mi konsystencja kosmetyku i dlatego nie kupię go ponownie, za to działanie jest jak najbardziej na plus. Polecam!

Uwielbiam to serum, zdecydowanie mój ulubieniec. Wygładza skórę i ją nawilża, co jest dla mnie bardzo ważne, bo moja skóra pod oczami często jest mocno obciążona i biedna :D Serum ma bardzo ładny zapach no i zachwycił mnie też skład :) Do tego bardzo estetyczne opakowanie. Jestem totalnie na tak.

Kupiłam serum z polecania znajomej. Zmagam się z suchą skórą wokół oczu, pierwszymi zmarszczkami i cieniami. Zacznijmy od konsystencji serum. Jest olejowe, więc nie nazwałabym jego serum, a bardziej olejem, który ma domknąć pielęgnację. Niestety serum wyczuwane jest na oku. Niestety raz przez przypadek dostało mi się do oka( przez oleistą konsystencję) i bardzo szczypało. Jezeli chodzi o działanie serum to zauważyłam tylko, żeby nawilżał. Jednak jeżeli wcześniej nie dałam tam kremu lub innego serum to efekt był znikomy. Nie polecam go jako serum pod oczy, ale jako olej do twarzy lub jako olej do włosów.

Serum jest w wygodnej buteleczce z pipetą, dzięki temu można nałożyć odpowiednią ilość produktu. Jego zapach jest ładny i delikatny. Serum nawilża skórę pod oczami i dobrze ją pielęgnuje

Najlepsze serum pod oczy jakiego używałam. Ma świetny skład, przyjemny delikatny zapach i co ważne doskonale nawilża. Skóra jest nawilżona, napięta aż chcę się tego produktu używać :)

To serum pod oczy jest bardzo dobre. moja skóra zdecydowanie lepiej wygląda od kiedy go używam. Skóra pod oczami jest elastyczna i odżywiona, nie wygląda na szarą. Cena może nie jest niska ale produkt jest wydajny

Serum świetnie nawilża okolicę wokół oka. Jakiś czas temu zaczęłam zauważać pierwsze oznaki zmarszczek i zaczęłam stosować te serum. Świetnie wygładziło mi miejsca, które zaczynały się marszczyć. Co więcej zniknęły mi zasinienia w okolicach oczu, co jest dla mnie na wielki plus.

Bardzo lubię firmę mokosh i przeglądając ich ofertę zainteresowało mnie to serum. Nie jest to tani produkt, za 15 ml produktu trzeba zapłacić ponad 100 zł. To naprawdę dużo i za taką cenę oczekuję naprawdę super jakości. Z reguły produkty firmy mokosh mnie nie rozczarowują, niestety w tym przypadku trochę tak było. Nie zauważyłam specjalnie pozytywnego działania tego serum, nie widziałam różnicy pomiędzy efektami po użyciu tego produktu, a efektami po użyciu innych, drogeryjnych kosmetyków. Stosowałam go zarówno samodzielnie, jak i pod krem pod oczy, ale jak wspomniałam szczególnego nawilżenia nie zauważyłam. Nie mówię, że nie nawilża ono wcale, ale na pewno nie jest to turbo nawilżenie. Stosowałam o wiele lepsze i o wiele tańsze produkty pod oczy. Czego nie można odmówić temu produktowi to wydajność. Jest bardzo bardzo wydajny, pomimo jego małej pojemności wystarczył mi na bardzo długo. Wręcz nie mógł się skończyć. Pipetka jest bardzo wygodna, można dokładnie dozować ilość produktu, jaką chcemy nałożyć, nic nie wpada do oka, nie jest zbyt lejący, co jest dużym plusem. Jeżeli lubicie firme mokosh i chcielibyście przetestować coś nowego to może akurat u Was się sprawdzi, ponieważ składy tych kosmetyków są bezapelacyjnie świetne. Ja jednak nie do końca z swojej strony polecam to konkretne serum.

Dlugo szukalam produktu pod oczy, ktory spelni moje oczekiwania a przy tym nie zrujnuje portfela. Jakos w oczy rzucilo mi sie to serum i postanowilam wyprobowac. To byl strzal w dziesiatke! Serum super wygladza i rozjasnia moja skore pod i wokol oczu, stosuje codziennie na noc niewielka ilosc, poniewaz serum jest baaardzo wydajne, a przy nalozeniu wiekszej ilosci po prostu splywa, klei sie do rzes co z kolei poowduje "mgle" na oku. Bardzo ladnie, swiezo pachnie. Nie moge tez nie wspomniec o pieknym ekologicznym tekturowum opakowaniu, szklana buteleczka w minimalistycznym stylu bardzo mi sie podoba.

Świetny kosmetyk pod oczy, ładnie pachnie, jest wydajny i w wygodnej buteleczce z pipetką. Skóra pod oczami dzięki serum zrobiła się bardziej elastyczna i jędrna. :)

Serum ma bardzo przyjemny zapach. Trzeba uważać na ilość nakładanego produktu, ponieważ łatwo dostaje się do oka i pokrywa je oleistą warstwą, której trudno się pozbyć. Tym bardziej to uciążliwe, jeżeli nosi się soczewki. Przy niewielkiej ilości problemu nie ma. Mimo swojej ceny jest bardzo wydajne.

Bardzo polecam do stosowania na noc, jak sugeruje producent, na dzień raczej się nie sprawdzi, chyba że w małej ilości. Ogólnie podoba mi się różnicowanie kremu pod oczy na noc i na dzień. Na noc nie przeszkadza mi bogata/tłustsza formuła, a raczej takich treściwych poszukuję bo przez sen skora może odpocząć i chłonąć kosmetyki. W dzień lubię lekkie konsystencje. To serum fajnie nawilża skórę pod oczami. Po nałożeniu mam wrażenie, że moja skóra otrzymała wszystko, czego na noc potrzebuje. Zdecydowanie poprawia wygląd i zmniejsza widoczność zmarszczek z przesuszenia. Ja nie zauważyłam zamglenia oczu, czy łzawienia, a nakładam dość hojnie. Cieszy mnie, że na rynku jest coraz szerszy wybór kosmetyków z naturalnym składem. Marka Mokosh skradła moje serce :) z całą pewnością kupię ponownie. Standardowa pojemność to 12ml. Ja dysponowałam 6 próbkami po 1ml. Zużyłam zatem mniej więcej pół opakowania i są efekty.

Zgodnie z zaleceniem producenta używam serum wieczorem, po uprzednim oczyszczeniu skóry. Wmasowuję je okrężnymi ruchami, a że ma oleistą konsystencję wystarczy zaledwie kilka kropli przez co opakowanie jest bardzo wydajne. Zauważyłam poprawę już po kilku dniach stosowania, skóra jest bardziej napięta i nawilżona. Kolejny plus to świeży ogórkowy zapach, który uwielbiam.

Moja skóra pod oczami - cienka, z pierwszymi zmarszczkami, duże zasinienie Szukając kremu pod oczy natknęłam się na serum marki Mokosh - poszukiwałam czegoś lekkiego ale nawilżającego. Niestety bardzo zawiodłam się na tym produkcie...serum okazało się być niezwykle tłustym olejem. Przechodząc jednak do działania - serum natłuszcza skórę pod oczami, nawilżenie jest tutaj mierne. Nie zauważyłam jakichkolwiek zmian w kwestii rozjaśniania cieni pod oczami. Dodatkowo wchłanianie... produkt czuć pod oczami przez kolejne godziny, ponadto powoduje podrażnienie oczu. Nadaje się ono jedynie na mrozy w zimie żeby zabezpieczyć skórę w okolicy oczu, ja również używam niewielką ilość pod mocno wysuszające korektory i w tej roli sprawdza się super. Plusem może być wydajność - męczę to serum od kilku miesięcy i dalej mam ponad połowę. Podsumowując, za taką cenę nie warto.

Dostałam kilka próbek. Podoba mi sie zapach, swiezy i delikatnie ogórkowy. Bardzo dobrze nawilża skórę wokół oczu i to tyle. Bardzo szybko dostaje się do oczu przez kleistą konstystencję. Wodnista postać utrudnia aplikację. Bardzo drogi produkt, są znacznie lepsze i tańsze.