NeoNail Paris My Love Limited Edition, UV GEL Polish Color Lakier hybrydowy

Odkąd pierwszy raz spotkałam się się z lakierami hybrydowymi te tradycyjne poszły w zapomnienie, jestem ogromną fanką czerwieni w różnych jej odcieniach po krwiste, strażackie, wiśniowe i burgundowe. Zimą i jesienią królują u mnie bardziej ciemne kolory a latem i wiosną zaś wybieram klasyczną czerwień, neonową czy z blaskiem. Kolor Alizee od NeoNail to prawdziwa uczta dla zmysłów. To gęsta, nasycona czerwień wpadająca w głębokie odcienie wiśni, przełamana magicznymi drobinkami, które nadają mu niepowtarzalnego charakteru. Ten kolor natychmiast kojarzy mi się z hiszpańskim flamenco – pełnym pasji, temperamentu i namiętności. Alizee to nie tylko lakier, to siła i elegancja, która przyciąga spojrzenia i hipnotyzuje swoim blaskiem i zbiera mnóstwo komplementów. Choć kolor jest przepiękny, to wymaga odrobiny uwagi przy aplikacji. Aby uzyskać perfekcyjny, jednolity efekt, potrzeba dwóch lub trzech dokładnych warstw. Każda z nich powinna być cienko nałożona, by drobinki rozłożyły się równomiernie i wydobyły pełnię głębi koloru. Efekt końcowy jest jednak tego wart – paznokcie błyszczą z klasą i elegancją, przyciągając uwagę każdego, kto na nie spojrzy. Trwałość lakieru jest bardzo dobra – spokojnie utrzymuje się do dwóch tygodni bez śladów blaknięcia czy matowienia. Co więcej, Alizee doskonale współpracuje z bazami i topami innych marek, co czyni go jeszcze bardziej uniwersalnym wyborem. Jeśli kochacie czerwień tak jak ja, to Alizee od NeoNail jest pozycją, której musicie spróbować. To lakier, który nie tylko zdobi paznokcie, ale i wyraża emocje. Pasja, temperament i namiętność zamknięte w jednej buteleczce.

Bardzo lubię lakiery NeoNail, mają bogatą paletę barw i sezonowe odcienie. Jesienią i zimą uwielbiam czerwienie, bordo, granat i butelkową zieleń, dlatego ta kolekcja jest stworzona dla mnie, wszystkie odcienie "moje" :) Oceniam odcień Alizee - czerwień wpadająca w bordo, z czerwonym brokatem. Jest to prawdziwy brokat, nie iskierki czy drobinki. Piękny, elegancki odcień, który robi wrażenie zarówno solo, jak i w zestawieniu z innymi kolorami. Lakier zamknięto w standardowej dla marki buteleczce - czarna, wygodna, z czytelnym oznaczeniem koloru. Wygodny pędzelek, dobrze leży w dłoni. Trwałość rewelka, jak każda hybryda od NeoNail z resztą, prawie dwa tygodnie w niemal nienagannym stanie. Niestety muszę zabrać jedną gwiazdkę - nie wiem czy to kwestia tego odcienia czy każdy lakier z tej serii tak ma. Trudno się nim maluje, ten lakier mimo ciemnego koloru jest taki półtransparentny, jakby żelkowy. Przez bazę koloru prześwituje płytka paznokcia. Zazwyczaj kładę dwie warstwy, ale tu nie wiem czy dopiero przy trzech nie będzie tak jak ma być. Mam wprawę w malowaniu, robię sobie hybrydy od lat i trochę musiałam się napracować, żeby lakier ładnie pokrył płytkę, a brokat był równomiernie rozłożony.

Lakier NeoNail Paris My Love Edition to lakier dla osób kochających mega błyszczące pazurki. Lakier ma piękny, wyrazisty kolor. Jest dobrze napigmentowany. Już pierwsza warstwa bardzo dobrze kryje. Jednak dla idealnego efektu polecam dwie warstwy. Bez problemu może się nim posługiwać amatora domowej hybrydy ;) Świetny do stylizacji świątecznych lub np. wzorków. Konsystencja nie jest ani za rzadka, ani za gęsta - idealna. Nie zauważyłam żadnej reakcji alergicznej. Polecam

Mam kilka z tych kolorków i prezentują się ślicznie na dłoniach. Najbardziej przypadł mi do gustu ten czerwony i niebieski. Łatwo stworzyć efekt WOW a lakiery bardzo długo się utrzymują.

Opakowanie z zewnątrz estetyczne i eleganckie. Pędzelek poręczny, łatwo się nimi dokłada produkt. Sam lakier ma konsystencję nie za gęstą, ale też nie za lejącą. Ładnie się rozprowadza na płytce. Łatwo też się go usuwa zarówno acetonem jak i pilnikiem. Piękne brokatowe kolory, ładnie się mienią w świetle naturalnym. Krycie jest bardzo dobre, trwałość również. Dobrze współgra z różnymi bazami i topami. Wydajność również w porządku. Myślę, że na pewno skuszę się na kolejne kolory z tej serii.

Piękne, brokatowe, zjawiskowe! Ja mam kolor Sophie, Satin i Nicole, uwielbiam z nich korzystać. W słońcu wyglądają naprawdę przepięknie, to trzeba zobaczyć na własne oczy :D Trzymają się super, nakładanie też bez żadnych problemów i zdejmowanie później też przebiega gładko. Nie zalewają skórek. Nakładam 2 warstwy i osiągam krycie oraz kolor, taki jak chciałam - odpowiednio intensywny :)

Kolory mimo iż pełne drobinek to myślę, że spodobają się nie tylko fankom błyskotek, bo są bardzo delikatne i eleganckie. Satin bardzo polecam, piękny, głęboki fiolet, pasuje do wielu stylizacji jako błyszczący akcent.Lakier bardzo trwały, manicure w idealnym stanie wygląda przez cały czas noszenia.

Seria tych lakierów jest cudowna, kolory piękne, wpadające w oko, mieniące się w słońcu. Nie mogę się na nie napatrzeć :) Co do samego lakieru, to nie odpryskuje i jest trwały. Noszę go już 2 tydzień na pazurkach i wygląda, jakbym dopiero, co go nałożyła. Mimo zawartości drobinek brokatu ściąganie nie sprawia problemu. Równomiernie kryje, podczas malowania nie robią się smugi ani skrzepy lakieru. Łatwo się go aplikuje i jest dość wydajny, cenowo też bardzo ok, jak za tak dobrą jakość.

Mam odcień Sophie z tej kolekcji i często używam go do zdobień. Ma delikatne drobinki, które pięknie odbijają światło. Łatwo się nakłada, pędzelki w lakierach neonail są tak wyprofilowane, że można bardzo blisko skórek malować. Lakier nie odpryskuje, nie ściera się ani nie matowieje.

Mam 2 odcienie Alizee i Sophie, jestem nimi zachwycona, pięknie wyglądaja na paznokciach i są bardzo efektywne. Następny w kolejce jest Nicole :D Zaplusowały u mnie tym, że są trwałe, długo trzymają się na paznokciach, nawet jeśli się ich nie oszczędza. Równomiernie pokrywają paznokcie, konsystencja ok, nakładają się dobrze, ale i łatwo schodzą podczas zmywania.

Posiadam w mojej skromnej kolekcji: zielony Nicole i czerwień z brązem Laetitia. Szczerze powiedziawszy jestem zachwycona tymi lakierami, bo trzymają się na paznokciach najdłużej ze wszystkich z firmy Neonail. Fenomenalne! Mają ogromną ilość mieniących się drobinek. Bardzo mocno kryją. Błyszczą się niewiarygodnie. A w słońcu to mienią się wręcz cudownie. Tak naprawdę już jedna warstwa mocno pokrywa paznokieć, ale robię dwie dla zwiększenia efektu. Mają przyjemną, lekko gęstą konsystencję. Bardzo szybko i prosto się nimi maluje. Łatwo też schodzą podczas zmywania hybrydy. A bałam się, że brokatowe ciężko będzie zmyć, Nic mylnego. Niedługo święta i sylwester, więc warto się zaopatrzyć w ładny, lśniący lakier. Są też wydajne.