Avon Anew, Platinum Instant Eye Smoother Ekspresowy korektor zmarszczek do okolic oczu

Produkt ma konsystencję żelu. Łatwo się go aplikuje - najlepiej wklepać, nie smarować bo się roluje (raczej nie nadaje się do stosowania pod makijaż, gdyż potrafi się złuszczyć). Moją bolączką są worki pod oczami. Smoother rzeczywiście szybko sobie z nimi radzi, niemalże natychmiast wygładza. Opakowanie bardzo wydajne, starcza na wiele dawek.

Korektor zmarszczek od Avon Anew oceniam pozytwnie. Nie wysuszył on mojej skóry pod oczami, ale też nie nawilżył. Jeśli mowa o redukcji cieni (posiadam uwarunkowane genetycznie cienie pod oczami) to moim zdaniem spisuje się on jak każdy inny kosmetyk tego typu, czyli cudów nie robi. Jednak trzymany dodatkowo w lodówce przyjemnie schładza skórę i uelastycznia ją. Ma neutralny zapach, jest wydajny i niedrogi. Przed jego zastosowaniem warto przeczytać dołączoną ulotkę, ponieważ żel ten należy wklepywać, a nie masować okrężnymi ruchami. Mimo to przed wklepywaniem i tak muszę rozprowadzić w okolicach oczu, ponieważ jeśli zacznę od typowego wklepywania żel tworzy zastygające, białe plamki wokół oczu. Bardzo ładne opakowanie

Dałam temu kosmetykowi 2 albo 3 szanse i za każdym razem strasznie wysusza okolicę pod okiem i to do takiego stopnia,że zaraz cofam się do łazienki i szukam czegokolwiek,aby nawilżyć,bo jest to uczucie nie do wytrzymania. Oczywiście po kilku pierwszych aplikacjach nie jest to wyczucia,ale potem da się we znaki. Jest to konsystencja żelowa. Nie zauważył żadnej poprawy jaką producent obiecuje. Wyrzucam go do śmietnika,a mam prawie całe opakowanie. Bubel!

Mówię poważanie - straciłam cierpliwość i to cudo poszybowało do śmieci. Próbowałam jakoś się do niego przekonać, przez jakiś czas używałam cierpliwie, ale niestety - albo trafił mi się kiepski, stary egzemplarz, albo ten krem po prostu taki jest. Nakładałam go na noc i już samo nałożenie stanowiło problem bo produkt zaczynał się wałkować i zastygać jeszcze w trakcie nakładania w tępy kożuch. Nie dało się go ładnie rozsmarować. O jakimś nawilżeniu nie było mowy, miałam wrażenie że skóra jest wręcz jeszcze bardziej wysuszona. Najgorsze natomiast było uczucie ściągnięcia pod oczami. Produkt zastygał w rzęsę - taki suchy skrzep. Kiedy poruszałam trochę twarzą, zaczął pękać tworząc łuskę. W ogólnie nie umiałam się nim posługiwać. Nie zrobił kompletnie nic. Nie wiem jakie miało być założenie producenta ale niestety produkt zdecydowanie nie spełnił moich oczekiwań, a za taką cenę spodziewałam się jednak czegoś więcej.

Korektor kupiłam jeszcze zanim rozgościł się w katalogu - w ofercie dla konsultantek był w bardzo atrakcyjnej premierowej cenie. Byłam ciekawa tego co obiecuje producent - ekspresowy efekt po kilku sekundach a pełny po 20 minutach , na wstępie powiem iż produkt naprawdę daje efekt który może być lekko zaskakujący dla wszystkich z nas które wszelkie smarowidła pod oczy kojarzą ze starym poczciwym kremem pod oczy. Sama byłam zaskoczona gdy użyłam go po raz pierwszy ale szybko sama siebie w myślach przywołałam do porządku - no przecież to ekspresowy korektor a nie krem babo :D Produkt opakowany jest w bardzo ładną ciemno granatową tubkę wykonaną z miękkiego plastiku , nie ma więc problemu z wyciśnięciem produktu czy też późniejszego rozcięcia w celu zużycia całości. Aplikator to taki standardowy dziubek który od kremu się nie zapycha a zatyczka jest zakręcana. Zapachu żadnego nie wyczuwam. Konsystencja to dość gęsty transparentny żel. I od razu ważna uwaga - producent informuje by nakładać minimalną ilość produktu. Dla mnie jest to kropelka mniejsza niż ziarnko grochu i to nie aplikuje produktu bezpośrednio pod oczy tylko na palec i to dopiero wcieram pod oczy. Tak , tak to jest do wcierania a nie do wklepywania jak znane nam kremy :) Korektor pokrótce mówiąc działa tak jakby był maseczką peel off pod oczy. Wysychając tworzy pod okiem taką niewidzialną warstewkę napinającą. Zaraz po użyciu czuje więc lekkie chłodzenie. W związku z warstewką jaką zostawia musimy pamiętać by naprawdę nakładać go mało inaczej po prostu nam się złuszczy i zejdzie plackami a to nie jest fajne. Z tych samych względów nie nadaje się na dzień - ciężko będzie wykonać na nim makijaż może się zrolować. Po 20 minutach ( idąc tropem obietnic producenta ) okolica pod okiem nadal jest napięta - czuć to pod opuszkami palców , gdyż w miejscu gdzie jest ten korektor skóra pod naciskiem palca aż delikatnie skrzypi - więc napięcie jest a co za tym idzie wygładzenie i wyprostowanie drobnych zmarszczek mimicznych. Efekt utrzymuje się całą noc i znika rankiem gdy tylko przemyje twarz. Nie daje długotrwałych efektów , bo stosuje go ponad miesiąc i już zauważyłam , że działa tylko do zmycia . Nie jest to więc taki klasyczny krem pod oczy. Na próżno szukać w nim właściwości nawilżających czy regenerujących. Ja jestem posiadaczką cery mieszanej więc z przesuszeniem skóry pod oczami nigdy problemu nie miałam i ten korektor również mnie nie wysusza , ale nie wiem czy posiadaczki cer suchych oraz wrażliwych byłyby do końca zadowolone z jego długotrwałego stosowania. Ciężko mi go też w sumie polecić bo zazwyczaj kobiety wolą nakładać pod oczy bogate wręcz otulające formuły dające efekt nawilżenia , ukojenia i odżywienia a to jest taki typowy napinacz. Jak dla mnie ciekawy produkt , gdyż wcześniej nic takiego nie używałam i na pewno jeszcze do niego wrócę , ale będę go używać naprzemiennie z tradycyjnymi kremami pod oczy bo przy ciągłym stosowaniu np przez rok coś tak myślę , że mógłby jednak podrażnić czy przesuszyć wrażliwą skórę okolic oczu :)

Skuszona obietnicami producenta zamówiłam to "cudo". Przez kilka dni aplikowałam korektor. W różnych ilościach szukając złotego środka. Niestety powłoka utworzona przez korektor pęka tworząc "skórę krokodyla". Nie ma mowy o nałożeniu makijażu bo popękana warstwa zaczyna odstawać i tworzą się suche skórki i odstające "fafołki". Koszmar. Po kilku aplikacjach skóra pod oczami przesuszona i zmasakrowana. Teraz ją leczę aby wróciła do stanu sprzed pierwszej aplikacji. U mnie trafił do kosza. Wielkie rozczarowanie. Przed zakupem szukałam opinii na temat tego produktu i znalazłam tylko jedną mało przekonującą. Teraz wiem dlaczego. Tego produktu nie poleci żadna kobieta, która miała z nim do czynienia. Dałam jedną gwiazdkę bo nie można mniej.